Artykuły

Legnica. Polsko-ukraińska premiera online

„Chlebem i solą” to osiem etiud w poetyce verbatimu stworzonych metodą kwerendy i opracowywania historii o współczesnych relacjach Polaków i Ukraińców. Całość powstała w zdalnej współpracy i z udziałem artystów Teatru Modrzejewskiej w Legnicy oraz Narodowego Akademickiego Teatru Dramatycznego im. Iwana Franki w Iwano-Frankiwsku. Premiera w sieci w niedzielę 22 listopada o godz. 19.00.

„Chlebem i solą” to osiem etiud w poetyce verbatimu stworzonych metodą kwerendy i opracowywania historii o współczesnych relacjach Polaków i Ukraińców. Całość powstała w zdalnej współpracy i z udziałem artystów Teatru Modrzejewskiej w Legnicy oraz Narodowego Akademickiego Teatru Dramatycznego im. Iwana Franki w Iwano-Frankiwsku. Premiera w sieci w niedzielę 22 listopada o godz. 19.00.


- Jest to trzecia nasza międzynarodowa koprodukcja w ostatnich latach po tych, które stworzyliśmy z teatrami w Macedonii i Gruzji. Za każdym razem opowiadaliśmy o społecznie ważnych i stykowych sprawach. Dlatego tym razem poszukaliśmy partnera na Ukrainie, by - zestawiając ze sobą opowieści polskie i ukraińskie - artystycznie zbadać i porównać dwa punkty widzenia na emigrację Ukraińców do Polski – zjawisko, które zmienia oba nasze kraje i społeczeństwa. Bardzo zależało nam, by wszystko było oparte na prawdzie. Chyba nam się to udało - mówił na wtorkowej (17 listopada) zdalnej konferencji prasowej z udziałem polskich i ukraińskich twórców  oraz dziennikarzy obu krajów dyrektor legnickiego teatru Jacek Głomb.

- Cieszę się i jestem szczęśliwy, że zostaliśmy zaproszeni do tej współpracy. Wokół emigracji ukraińskiej narosło w Polsce wiele mitów. Pragniemy wspólnie obalić część z tych stereotypów, bo to czego nie chcą zrobić politycy mogą zrobić artyści. Jedna z historii w "Chlebem i solą", opowieść o polsko-ukraińskiej parze mieszkającej w Londynie, to przecież znak naszych czasów - zauważył dyrektor teatru w Iwano-Frankiwsku Rostysław Derżypilski.

Osiem etiud składających się na półgodziną opowieść z powodu pandemii powstawało zdalnie. Po cztery w rodzimych językach zrealizowali obaj partnerzy tej koprodukcji. Jest zatem prawdopodobne, że niektóre sekwencje zostaną opatrzone napisami.

- Całość stworzyliśmy w konwencji verbatimu, teatru dokumentalnego, wykorzystującego autentyczne, nieprzekształcane wypowiedzi i zachowania pierwowzorów bohaterów. Dodaliśmy do tego trochę teatralno-filmowej magii, by konkrety wziąć w bardziej szlachetny, artystyczny nawias. Nie dzieliliśmy historii na takie, o których chcemy i na te, o których nie chcemy opowiadać. Przy pełnej swobodzie twórczej głównym motywem była tolerancja lub jej brak. Nie było łatwo. Praca na odległość i bez widza, była trochę krępująca, bo to nie jest nasz żywioł. Ostateczna forma została wymuszona przez pandemiczne ograniczenia - objaśniał legnicki aktor, ale też scenarzysta i reżyser całości, Rafał Cieluch.

Od początku rozpoczętej we wrześniu realizacji było jasne, że "Chlebem i solą" to projekt teatralno-filmowy przeznaczony do emisji w sieci. Jednak pierwotnie miał być wspólną i bezpośrednią realizacją artystów obu uczestniczących w nim teatrów. Pandemia przekreśliła taką możliwość. Kontakt między partnerami odbywał się wyłącznie na zoomie i za pośrednictwem innych narządzi internetowych.


- Roztrząsanie, czy jest to teatr, czy film jest drugorzędne i bezprzedmiotowe. Najważniejszy będzie efekt naszej współpracy. Tak czy inaczej. Przez sytuację zostaliśmy okradzeni z możliwości wspólnych działań i bezpośrednich rozmów, które są ważnym elementem procesu twórczego. To co zrobiliśmy bliższe jest stylistyce etiud, niż rozległej opowieści - dodał reżyser obrazu i montażysta Bartosz Bulanda.

- Biorę udział w tej realizacji, bo historie związane z uprzedzeniami są znane także z moich osobistych doświadczeń. Widzę ten projekt jako gest podania sobie ręki, by żyć w zrozumieniu i zgodzie. Mam nadzieję, że widzowie po obejrzeniu całości będą mogli powiedzieć, że fajni luidzie żyją w naszych sąsiadujących ze sobą krajach - taką refleksją podzielił się ukraiński aktor Jurij Chwostenko.

Dla legnickiego teatru, który wiosną zespołowo zrealizował "Nowy Dekameron" wg Boccaccia, a w minioną niedzielę zaprezentował premierowo "E-migranta" wg scenariusza i w reżyserii Martyny Majewskiej, "Chlebem i solą" będzie trzecią tegoroczną produkcją w technice filmowej przeznaczoną do emisji w sieci.

Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy oraz Narodowy Akademicki Teatr Dramatyczny im. Iwana Franki w Iwano-Frankiwsku: "Chlebem i solą". Scenariusz i reżyseria - Rafał Cieluch, reżyseria obrazu i montaż - Bartosz Bulanda, zdjęcia - Karol Budrewicz, udźwiękowienie - Andrzej Janiga, color grading - Jan Almashan, światło - Tobiasz Wałkiewicz, tłumaczenie - Anna Ursulenko. Obsada: Hałyna Barankewycz, Joanna Gonschorek, Małgorzata Patryn, Iwanna Sirko, Bartosz Bulanda, Jurij Chwostenko, Rafał Cieluch, Pawło Kilnycki, Mateusz Krzyk ze specjalnym udziałem Marka Patryna.

Premiera online 22 listopada o godz. 19. 00.  Kolejna bezpłatna emisja w sieci 26 listopada o godz. 19.00.



Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji