Kraj. Skarbówka nie ulży teatrom i muzeom
Instytucje kultury odliczą tylko część VAT, jeśli poza imprezami odpłatnymi organizują też bezpłatne, np. ze wstępem bez biletów - pisze Monika Pogroszewska w Rzeczpospolitej.
Instytucje kultury odliczą tylko część VAT, jeśli poza imprezami odpłatnymi organizują też bezpłatne, np. ze wstępem bez biletów - pisze Monika Pogroszewska w Rzeczpospolitej.
Muzea, teatry i inne instytucje kultury nie mogą liczyć na złagodzenie niekorzystnego stanowiska fiskusa. Ministerstwo Finansów zaznacza, że w rozliczeniu VAT muszą stosować prewspółczynnik. Mechanizm ten polega na tym, że jeśli nie jest możliwe przypisanie nabywanych towarów i usług w całości do działalności gospodarczej podatnika, kwotę podatku naliczonego oblicza się z wykorzystaniem prewspółczynnika. W efekcie kwota odliczanego podatku zmniejsza się o kilkadziesiąt procent.
Spór o działalność gospodarczą
Problem dotyczy tego, w jaki sposób należy traktować nieodpłatne wydarzenia promocyjno--marketingowe, np. bezpłatny spektakl, koncert, wstęp do muzeum czy Noc Muzeów. Grupa posłów zwróciła uwagę, że tego typu działania są ściśle związane z prowadzoną przez instytucje kultury działalnością gospodarczą. To oznacza, że nie powinny one stosować prewspółczynnika, ale odliczyć cały VAT od zakupów.
Ministerstwo Finansów nie zgadza się jednak z takim stanowiskiem. Resort odpowiada na interpelację nr 11945, że znaczna część działalności instytucji kultury jest objęta szczególnym reżimem i nie stanowi działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o VAT. W przypadku muzeów jest to np. gromadzenie i trwała ochrona dóbr naturalnego i kulturalnego dziedzictwa ludzkości. To właśnie nieodpłatna działalność statutowa, wykonywana równocześnie z działalnością gospodarczą, narzuca wymóg stosowania prewspółczynnika.
„Powrót do jednolitego odliczania pełnej stawki VAT w przypadku braku możliwości przypisania przez instytucje kultury nabytych towarów i usług w całości do czynności opodatkowanych VAT w ramach działalności gospodarczej jest niezgodny prawem unijnym, z dyrektywą 2006/112/WE" - napisał wiceminister Jan Sarnowski.
Zmiana na niekorzyść
Przepisy dotyczące prewspółczynnika obowiązują od 1 stycznia 2016 r. Na początku skarbówka zgadzała się w interpretacjach na odliczenie pełnego VAT, np. w interpretacji z 26 lipca 2017 r. (0112-KDIL1-1.4012.92.2017.2.RW) czy z 12 sierpnia 2016 r. (ILPP1/4512-1-270/16-6/AS). Również resort finansów przyznał w sierpniu 2016 r. w odpowiedzi na interpelację poselską nr 4762, że „w przypadku instytucji kultury, która podejmuje nieodpłatne przedsięwzięcia w celach promocyjnych i marketingowych, a ich efektem ma być poszerzenie grona widzów, którzy skorzystają ostatecznie z odpłatnej usługi świadczonej przez daną instytucje kultury, mogłyby być spełnione przesłanki do uznania ich za związane z działalnością gospodarczą".
OPINIA DLA „RZECZPOSPOLITEJ"
Joanna Rudzka, doradca podatkowy
Minister zdaje się ignorować orzecznictwo sądów administracyjnych, w szczególności niedawny wyrok NSA z 8 lipca 2020 r. (sygn. I F5K 473/18). Sąd zgodził się z instytucją kultury (muzeum), iż - mimo dni bezpłatnych - może odliczyć cały VAT, gdyż organizowanie nieodpłatnych imprez jest podejmowane w celu zwiększenia przychodu i mieści się w działalności gospodarczej, o której mowa w arf. 15 ust. 2 ustawy o VAT. Niestety, w omawianej kwestii fiskus całkowicie zmienia zdanie. Po wejściu w życie 1 stycznia 2016 r. przepisów o prewspółczynniku około roku wydawane były spójne interpretacje pozytywne, pozwalające instytucjom kultury odliczać VAT w pełni. W połowie 2017 r. organy przyjęty jednak bardziej profiskalną postawę. Nie dziwi mnie zatem, że instytucje kultury, zwłaszcza te, które nie zdążyły uzyskać pozytywnej interpretacji w 2016 i 2017 r., wskazują na nieprawidłowości w tej materii.
