Artykuły

Jego portret - Michał Żebrowski

Michałowi Żebrowskiemu rozpoznawalność przyniosły role w takich filmach, jak: „Pan Tadeusz”, „Wiedźmin”, czy „Ogniem i mieczem”. Dzięki tym rolom stał się jednym z najbardziej cenionych i najpopularniejszych polskich aktorów. Z sukcesem, występuje również na deskach teatralnych. Od dekady artystyczne ambicje łączy z biznesem, prowadząc razem z Eugeniuszem Korinem prywatny Teatr 6.piętro. Szczęśliwy mąż, tata, aktor - pisze Maciej Łukomski na stronie strefalifetyle.pl.


Wychował się w Warszawie, w okolicach Starówki. Lubił się bić z kolegami i rozrabiać w szkole. W latach 80., będąc małym chłopcem z kumplami chodził pod Hotel Victoria i wyciągał ze śmietników opakowania po zagranicznych papierosach… A wieczorami czytał książki o kowbojach i Indianach.


O zawodzie aktora marzył od małego. Nie chciał zostać lekarzem tak jak jego mama. W szkole był kiepski z przedmiotów ścisłych, ale za to dobry z języka polskiego. Uczęszczał na zajęcia szkolnego kółka recytatorskiego i wygrywał konkursy recytatorskie. Jego najlepszym kumplem w podstawówce był Rafał Trzaskowski, obecny prezydent Warszawy, z którym przez osiem lat Żebrowski siedział w jednej ławce. Ich młodzieńcza przyjaźń przetrwała do dzisiaj. Po ukończeniu szkoły podstawowej Michał dostał się do prestiżowego Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Reja w Warszawie.


Kiedy miał osiemnaście lat opuścił dom i postanowił się usamodzielnić. Pracował w fabryce amunicji i na myjni samochodowej. Wiercił też młotem udarowym dziury w elewacji Domów Towarowych Centrum.


MICHAŁ ŻEBROWSKI - AKTOR


W 1991 roku dostał się do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie (dzisiaj Akademia Teatralna). To był mocny rocznik. Na roku z Michałem Żebrowskim była m.in. Agnieszka Krukówna, Piotr Adamczyk i Jacek Rozenek. Do dzisiaj ich rocznik wspomina się jako legendarny, bo jako pierwsi w historii PWST całym rokiem zbuntowali się przeciwko fuksówce, która trwała cały semestr.


Zawodu aktora uczył się na studiach pod okiem wybitnych osobowości polskiego teatru – Anny Seniuk, Zbigniewa Zapasiewicza i Gustawa Holoubka. Na studiach poczuł, że wreszcie jest we właściwym miejscu. Michał Żebrowski tak się zatracił w nauce zawodu aktora, że przez cztery lata… nie był w szkolnym bufecie.


Jego debiutem scenicznym była rola Jimmy’ego Portera w dyplomowym spektaklu „Miłość i gniew” Johna Osborne’a w reżyserii Mariusza Benoit. Za swój debiut teatralny oraz rolę Posła Parysów w spektaklu „Odprawa posłów greckich” i występ w przedstawieniu „Opowiastki o Panu Cogito”, aktor zdobył trzy najważniejsze nagrody na XIII Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi 95′.


Dyplomowy spektakl „Miłość i Gniew” przez dłuższy czas był grany na małej scenie warszawskiego Teatru Powszechnego. W tym czasie aktor został również etatowym aktorem tej sceny. W Teatrze Powszechnym Żebrowski zagrał zaledwie dwie role: Poety w „Weselu” i role Zachariasza Moirrona w spektaklu „Zmowa Świętoszków”. Po roku pobytu w Teatrze Powszechnym, aktor zrezygnował z etatu.


Długo był dyżurnym odtwórcą postaci bohaterów narodowych. Będąc na trzecim roku studiów aktor zagrał tytułową rolę w telewizyjnym spektaklu „Kordian” Juliusza Słowackiego w reżyserii Jana Englerta. Rola Michała Żebrowskiego zachwyciła krytyków. Sukcesem aktora okazała się również – trzy lata później – kreacja Gustawa-Konrada w telewizyjnym spektaklu „Dziady” w reżyserii Jana Englerta.


MICHAŁ ŻEBROWSKI - GWIAZDA


W filmie zadebiutował zaraz po szkole rolą robotnika w obrazie Filipa Bajona „Poznań 56”. W 1999 roku aktor zagrał postać Jana Skrzetuskiego w „Ogniem i mieczem” w reżyserii Jerzego Hoffmana. Film przyciągnął do kin 7,5 milionów widzów, a Michał Żebrowski z dnia na dzień stał się gwiazdą, która rozkochuje w sobie rzesze kobiet. Aktor w jednym z wywiadów przyznał, że bardzo chciał zagrać Jana Skrzetuskiego, bo "to ciekawa osobowość, duże wyzwanie aktorskie" - mówił. Za rolę w tym filmie otrzymał nominację do nagrody Orła w kategorii najlepsza główna rola męska.


Pół roku po premierze „Ogniem i mieczem”, na ekrany polskich kin wszedł „Pan Tadeusz” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Michał Żebrowski zagrał w filmie rolę Tadeusza Soplicy, która zdobyła przychylność krytyków i publiczności.


Kolejną ważną rolą w filmowym dorobku aktora była kreacja w filmie fantasy „Wiedźmin”. Aktor przygotowując się do roli Geralta, aż do rozpoczęcia zdjęć, poświęcał się codziennemu siedmiogodzinnemu treningowi aikido.


Michał pojawił się również w filmie Romana Polańskiego „Pianista”. Zagrał również w filmach czeskich, rosyjskich i słowackich. Uznanie krytyki oraz m.in. nagrodę Złota Kaczka przyniosła mu rola Wojciecha Winklera w psychologicznym dramacie Magdaleny Piekorz „Pręgi”. Niezwykłym wyzwaniem aktorskim dla niego, była rola w filmie Andrzeja Seweryna „Kto nigdy nie żył…”. Aktor wcielił się w postać księdza Jana, który stał się nosicielem wirusa HIV.


Andrzej Seweryn ponownie zaprosił go do współpracy, dwa lata później, powierzając mu tytułową rolę w reżyserowanym przez siebie spektaklu „Ryszard II” na scenie Teatru Narodowego. Przedstawienie zostało chłodno przyjęte przez krytykę i szybko zeszło z afisza.


W styczniu 2005 roku na scenie Teatru Studio odbyła się premiera spektaklu „Doktor Haust” – pierwszego monodramu, i jak dotąd jedynego w karierze Michała Żebrowskiego, napisanego specjalnie dla aktora przez Wojciecha Kuczoka, autora scenariusza „Pręg”. Aktor sam szukał sponsorów na ten spektakl. Wiele lat czekał na taką rolę. Żebrowski wcielił się w spektaklu w postać alkoholika terapeuty.  Michał świetnie sobie z tą rolą poradził.


MICHAŁ ŻEBROWSKI  - DYREKTOR TEATRU


Rolami króla Ryszarda II i występem w monodramie, aktor po siedmioletniej przerwie wrócił na deski teatru. W jednym z wywiadów przed premierą monodramu mówił, że „po zagraniu w tylu filmach, odkrywa teatr na nowo i sprawia mu to wiele przyjemności”. W wywiadach wielokrotnie podkreślał, że najważniejsze są dla niego występy w teatrze.


W 2006 roku Michał Żebrowski zagrał znakomitą rolę Valene Connor w spektaklu „Samotny zachód” w reżyserii Eugeniusza Korina, wybitnego twórcy teatralnego, który przez 13 lat był dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Nowego w Poznaniu. Aktor został również współproducentem przedstawienia.


Po sukcesie tej premiery, Eugeniusz Korin i Michał Żebrowski postanowili wyprodukować kolejne spektakle. W 2007 roku na scenie Teatru Komedia odbyła się premiera przedstawienia „Fredro dla dorosłych – Mężów i Żon” z udziałem Michała Żebrowskiego, Konrada Darochy, Jolanty Fraszyńskiej i Joanny Liszowskiej. Spektakl do dziś zagrano pół tysiąca razy. Rok później Eugeniusz Korin i Michał Żebrowski wyprodukowali kolejne przedstawienie „Ucho van Gogha”, który miało swoją premierę w Teatrze Bajka.


Po wspólnych teatralnych doświadczeniach Ci teatralni twórcy postanowili znaleźć miejsce dla własnego teatru.


Odbyli wiele spotkań z urzędnikami, rozmów które kończyły się niedotrzymywaniem obietnic. Po trzech latach bezowocnych poszukiwań Michał Żebrowski umówił się z dyrektorem Pałacu Kultury, żeby negocjować wynajęcie Sali Kongresowej. Wynajęcie Kongresowej okazało się za drogie. Aktor dostał natomiast propozycję od dyrektora, aby ten zobaczył salę konferencyjną na szóstym piętrze PKiN. To był strzał w dziesiątkę!


Miesiąc później Eugeniusz Korin i Michał Żebrowski złożyli biznesplan u prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, która zgodziła się wydać z budżetu miasta 700 tys. na adaptację sali do potrzeb teatru. Dyrektorzy Teatru 6.piętro zobowiązali się tę kwotę miastu zwrócić w ciągu trzech lat. Dla tego teatru zaryzykowali wszystkie oszczędności. Michał Żebrowski poszedł również na podyplomowe studia zarządzania, żeby lepiej poznać prawa rynku.


6 marca 2010 roku premierą legendarnej sztuki „Zagraj to jeszcze raz, sam” Woody Allena zainaugurował działalność nowy prywatny Teatr 6.piętro. W jednej z głównych ról wystąpił dziennikarz Kuba Wojewódzki, dla którego występ w tym spektaklu był debiutem scenicznym. Udział w przedstawieniu tego kontrowersyjnego dziennikarza wzbudził duży szum medialny, i sprawił, że bilety na spektakl rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. Do dziś przedstawienie cieszy się olbrzymim powodzeniem.


Przez dekadę w Teatrze 6.piętro odbyło się blisko dwadzieścia premier, w których wzięli udział najwybitniejsi polscy aktorzy, ulubieńcy publiczności. Teatr 6.piętro stał się jedną z czołowych prywatnych scen w kraju i ulubionym teatrem warszawiaków, który rocznie gra czterysta spektakli.


Ostatnio dużą frajdę aktorowi sprawia również wcielanie się w postać „czarnego charakteru” – dr. Falkiewicza w serialu „Na dobre i na złe”.


MĄŻ I TATA


Od małego ciągnie go do gór. Jako mały chłopiec spędzał wszystkie wakacje na Podhalu. Zapracowany Michał Żebrowski dzieli czas między Warszawą a Podhalem, gdzie jest właścicielem gospodarstwa rolnego, które sam zbudował. Mieszka tam z rodziną.


Długo był singlem. Ożenił się dopiero w wieku 37 lat. Swoją przyszłą żonę poznał, gdy Aleksandra, jako młoda studentka udzielała aktorowi przez miesiąc lekcji języka angielskiego. Miała wówczas 18 lat, chłopaka i nie była zainteresowana zalotami aktora. Spotkali się ponownie trzy lata później, na rodzinnej imprezie. Po miesiącu podjęli decyzję o zaręczynach i ślubie.


20 czerwca 2009 roku Michał Żebrowski poślubił piętnaście lat młodszą partnerkę Aleksandrę Adamczyk. Wkrótce na świat przyszedł ich syn Franciszek, a trzy lata później syn Henryk. W sierpniu tego roku para doczekała się kolejnego potomka – syna Feliksa.


„Ojcostwo to wyjątkowe doświadczenie, które zmienia człowieka. Trudno wyrazić, jakie to uczucie, gdy wracasz do domu po całym dniu pracy, zmęczony, a tu biegnie do ciebie maluch, krzycząc z radości” – mówił w wywiadzie.


Aktor pasjonuję się architekturą oraz kulturą polskich Tatr. Gdyby nie został aktorem, pewnie byłby architektem. Uwielbia sport. W młodości grał w piłkę nożną, teraz trenuje boks. Uważa, że mocne pięści nie muszą stać w sprzeczności z romantyczną duszą. Bo aktor czuje się romantykiem. Nie wierzy w horoskopy, ale jest przesądny. Wzrusza się na filmach. Jego aktorskim mistrzem jest Anthony Hopkins.


Ostatnio aktor ma trudny czas. Aktor razem z Eugeniuszem Korinem walczą o utrzymanie Teatru 6.piętro, który z powodu pandemii od wielu miesięcy nie gra i nie przynosi dochodów, a koszty wynajmu, pensje itd. trzeba co miesiąc uregulować. Na szczęście w trudnych chwilach może liczyć na rodzinę i przyjaciół.


Michał Żebrowski ciężką pracą odniósł zawodowy i prywatny sukces. Ma szczęśliwą rodzinę. Zrealizował marzenia życia: zbudował dom w górach i założył własny teatr. Szczęściarz...


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji