Lublin. Teatr Andersena znów chce się spotykać z widzami
- To będzie kadencja kontynuacji, ponieważ jestem zadowolony z tego, co wydarzyło się tu do tej pory - mówi Krzysztof Rzączyński, który na początku września ponownie objął stanowisko dyrektora Teatru Andersena. W planach na nowy sezon ma m.in. premierę nowego spektaklu, teatralny serial i kolejne działania online.
- To będzie kadencja kontynuacji, ponieważ jestem zadowolony z tego, co wydarzyło się tu do tej pory - mówi Krzysztof Rzączyński, który na początku września ponownie objął stanowisko dyrektora Teatru Andersena. W planach na nowy sezon ma m.in. premierę nowego spektaklu, teatralny serial i kolejne działania online.
- Ostatnie trzy lata to dla Teatru Andersena dwanaście premier oraz różnorodny i nieoczywisty repertuar. Ale nikt z nas nie jest nieomylny. Ja też wyciągam wnioski z rzeczy, które mogą być robione lepiej i mam nadzieję, że przyszłe sezony przyniosą jeszcze lepsze spotkania z naszymi widzami i jeszcze ciekawsze propozycje - zapowiada Rzączyński.
Spotkania online ze szkołami
Teatr zamierza też rozwijać stworzoną na czas pandemii koronawirusa internetową "Teatrotekę Andersena". Od marca do października pojawiło się na niej blisko 80 wydarzeń artystycznych skierowanych do publiczności w każdym wieku. Były to nie tylko spektakle, ale także nagrywane przez aktorów filmy, rozmowy o teatrze i warsztaty.
- Staramy się tak przygotowywać nasze działania w sieci, by były to wyzwania artystyczne, a nie tylko zapełnienie luki do kontaktu z widzami. Zresztą uruchomiliśmy takie działania jako jeden z pierwszych teatrów w Polsce i byliśmy wzorem dla innych instytucji. Jestem dumny, że dzięki szybkiej reakcji i fantastycznej odpowiedzi wszystkich pracowników teatru udało się nam to zrealizować - mówi Rzączyński.
Dotychczas materiały w sieci były udostępniane bezpłatnie. Teraz Andersen niektóre ze swoich produktów zamierza także sprzedawać do szkół. Pierwszym udostępnionym uczniom tytułem będzie spektakl "Dziób w dziób".
- Placówki oświatowe są przygotowane na to, żeby zaprosić nas w wersji online. Połączymy się przez internet z klasą, która bezpośrednio po obejrzeniu spektaklu będzie mogła uczestniczyć w warsztacie. Pomówimy o inności i współpracy w grupie, ale również porozmawiamy o typach lalek. Razem spędzimy 45 minut - zapowiada Małgorzata Adamczyk, specjalistka ds. edukacji teatralnej. W dotarciu z programem do szkół ma pomóc miasto.
Najdłużej powstający spektakl w historii teatru
Pierwszą premierą w nowym sezonie będzie "Pippi Langstrump" Astrid Lindgren w reżyserii Krzysztofa Rzączyńskiego. Jego bohaterką jest Pippi, która trafia do małego, spokojnego miasteczka i wpuszcza do niego dziecięcą perspektywę. Dziewczyna robi to, na co ma ochotę, czuje swoją siłę, możliwości i marzy o tym, żeby stale coś się działo. Obnaża także hipokryzję ludzi dorosłych, którzy myślą tylko o tym, by dziecko jak najszybciej przemienić w dorosłego. Przedstawienie zobaczymy w połowie stycznia.
- Spektakl powstaje chyba najdłużej w historii tego teatru, bo jego premiera nastąpi niemal rok od początku prób. Zostały one przerwane tuż przed najgorętszym momentem, czyli wejściem na scenę. Powodem było oczywiście koronawirus. Ale ze względów finansowych musieliśmy przełożyć też inne premiery na kolejny rok budżetowy - tłumaczy Rzączyński.
W najbliższym sezonie teatralnym najmłodsi widzowie obejrzą też m.in. spektakle: "Z głową w chmurach, czyli o Żyrafie, która szukała deszczu", "Słowik i Babka Natura", "Dziób w dziób", "Muminki", "Pchła Szachrajka" i "Bucik Kopciuszka".
Mikołajek w serialu teatralnym
Ponadto w Andersenie trwają prace nad "Przygodami Mikołajka", które przybiorą formę internetowego serialu lalkowego. - Nasi aktorzy to w znakomitej większości lalkarze, a ja w końcu jestem reżyserem filmowym. Być może połączenie tych dwóch światów przeniesie się na fajny efekt - dodaje dyrektor teatru i zapewnia, że jeśli projekt spotka się z dobrym przyjęciem, zostanie później przeniesiony na deski teatru.
W planach są również inicjatywy aktorskie (m.in. wiosenna premiera spektaklu "Wilk i Trzy Świnki") oraz przyszłoroczny spektakl "Alicja w krainie czarów" Jakuba Roszkowskiego.
Pracownicy Teatru Andersena zapewniają, że robią wszystko, by podczas oglądania spektakli widzowie czuli się bezpiecznie. Przestrzegane są wszelkie procedury związane z obowiązkiem noszenia maseczek, dezynfekowania dłoni i utrzymywania odległości na widowni. Podczas szkolnych pokazów w teatrze przebywają uczniowie tylko z jednej szkoły.
