Artykuły

- 130 ról scenicznych. Nikt z radomskiego teatru nie może poszczycić się takim dorobkiem. Danuta Dolecka to nasz narodowy skarb radomski - tak mówił o najnowszym spektaklu Jarosław Rabenda, debiutujący w roli reżysera. Premierowe pokazy w piątek, sobotę i niedzielę, bilety są w sprzedaży

Teatr Powszechny w Radomiu w piątek, 11 września z przytupem rozpoczyna nowy sezon artystyczny. Widzowie będą mieli okazję zobaczyć wyjątkową współpracę dwójki scenicznych przyjaciół - Danuty Doleckiej i Jarosława Rabendy. 40 lat na scenie Doleckiej ukoronuje spektakl "Niegłupia, niebrzydka i niebiedna", w którym zobaczymy z pewnością niejedną twarz zdolnej aktorki. Na scenie towarzyszyła jej będzie muzyka na żywo.

Danuta Dolecka na koncie ma 130 ról. Grała u Zygmunta Wojdana, Mikołaja Grabowskiego, Jerzego Bończaka, Wojciecha Kępczyńskiego i Waldemara Zawodzińskiego. Kreacje aktorskie tworzyła też pod reżyserską opieką Adama Hanuszkiewicza, Wowo Bielickiego, Emiliana Kamińskiego, Zbigniewa Brzozy, Jana Bratkowskiego, Janusza Wiśniewskiego, Macieja Wojtyszki, Kingi Dębskiej, Krzysztofa Warlikowskiego i wielu innych.

- Jestem bardzo zaszczycony, że zostałem zaproszony do tej pracy. Kiedy pani dyrektor zdecydowała, że 40-lecie ma odbyć się w teatrze, to z jednej strony bardzo się ucieszyłem, a z drugiej przeraziłem. Znamy się z Danką 30 lat i reżyserować kolegę czy koleżankę nie jest łatwo, a reżyserować koleżankę, która ma większe doświadczenie niż ja, to już jest podwójnie trudne. Mamy do siebie ogromne zaufanie, więc mam nadzieję, że nasz wspólny wysiłek przypadnie Państwu do gustu - mówił Jarosław Rabenda, który debiutuje w roli reżysera spektaklu "Niegłupia, niebrzydka, niebiedna".

Danuta Dolecka: Teatr to drugi dom

- Wybrałam pracę w teatrze, pokochałam. 40 lat to rzeczywiście tylko teatr, dwa lata w Tarnowie i 38 w Radomiu - wspomina Danuta Dolecka. - Minione 40 lat to czas nauki życia na własny rachunek, samodzielności, umiejętności bycia w grupie. Na przestrzeni tych lat poznałam wielu wspaniałych artystów, ludzi teatru i sztuki, od których mogłam się uczyć nie tylko zawodu. Teatr to miejsce pracy, ale też drugi dom, to rodzina teatralna. Jak w każdej rodzinie czasem są gorsze, czasem lepsze dni, ale w trudnych chwilach, zarówno prywatnych i zawodowych, znajduję w niej oparcie, zrozumienie i akceptację. Te 40 lat to wiele wyzwań zawodowych, pamiętnych i mam nadzieję dobrych ról, tysiące spotkań z publicznością i dowodów sympatii, dzięki którym wiem, że to, co robię, jest ważne, nie tylko dla mnie.

Scenariusz stworzyli Danuta Dolecka i Jarosław Rabenda. Możemy spodziewać się oryginalnej, autorskiej mieszanki. W sztuce będziemy mogli usłyszeć fragmenty m.in. "Kocha, lubi, żartuje" Vogla, "Dzień Walentego" Wyrypajewa, "Iwona, księżniczka Burgunda" Gombrowicza czy "Nie odwracaj się od słońca" Birdena. Wyjątkową scenografię, przedstawiającą postacie w formie mebli użytkowych, krzeseł wykreowała Bożena Kostrzewska. Opracowanie muzyczne i akompaniament - Grzegorz Molenda.

Sto twarzy Danuty Doleckiej

- Ten program pokazuje Danutę Dolecką, taką, jaką ją znamy od tych 38 lat w Radomiu. Aktorkę absolutnie kompletną, która ma całą paletę barw możliwości aktorskich. To się bardzo rzadko zdarza, bo zwykłe aktorki są albo dramatyczne albo komediowe, liryczne albo agresywne. A Danka ma każdą z tych barw. I w trakcie tego programu przekonacie się o tym państwo: od stand-upu do bardzo lirycznych fragmentów, bo pokażemy m.in. fragmenty "Iwony, księżniczki Burgundy" Gombrowicza, a z drugiej strony kabaret i liryczne, ciepłe, wzruszające teksty, bo Danka potrafi wyciskać łzy z widowni jak nikt inny na naszej scenie, również łzy ze śmiechu - opowiada o nowym spektaklu Jarosław Rabenda. - Grey miał tylko 50 twarzy… Marność! Danka zaprezentuje ich sto. Zapraszamy serdecznie do teatru.

Premierowe pokazy w piątek, sobotę i niedzielę na scenie kameralnej o godz. 19. Bilety dostępne online na stronie teatr.radom.pl lub w kasie teatru.