Bydgoszcz. O istocie talentu w ludzkim życiu. Premiera "Amadeusza" w Teatrze Polskim
- Ta praca łączy ponad 80 osób z różnych środowisk - są to artyści naszego teatru, realizatorzy, twórcy i statyści z wielu miast. Oprócz tego gościmy artystów z Filharmonii Pomorskiej i Opery Nova. Wszyscy wnoszą nową energię - mówi dramaturżka Daria Sobik o nowym spektaklu Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Premiera 5 września.
- Ta praca łączy ponad 80 osób z różnych środowisk - są to artyści naszego teatru, realizatorzy, twórcy i statyści z wielu miast. Oprócz tego gościmy artystów z Filharmonii Pomorskiej i Opery Nova. Wszyscy wnoszą nową energię - mówi dramaturżka Daria Sobik o nowym spektaklu Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Premiera już dziś (5 września).
Teatr Polski w Bydgoszczy nowy sezon rozpocznie premierą „Amadeusza” w reżyserii Łukasza Gajdzisa, który na warsztat bierze najsłynniejsze dzieło Petera Shaffera o tym samym tytule. Wielu historię konfliktu Wolfganga Amadeusza Mozarta i Antonio Salieriego kojarzy głównie z wielkiego ekranu. Shaffer napisał scenariusz opartego na swojej sztuce filmu, a wyreżyserowana przez Milosza Formana ekranizacja rozbiła oscarowy bank i zgarnęła aż osiem statuetek Amerykańskiej Akademii Filmowej. W bydgoskiej realizacji nie znajdziemy inspiracji poprzednimi inscenizacjami czy filmem. - To przede wszystkim spektakl o talencie. Kwestionujemy jego definicję i zadajemy sobie szereg ważnych pytań. Kto tak naprawdę ma talent? Kto o tym decyduje? Cała sztuka, mimo że oparta na tekście Petera Shaffera, dzieje się we współczesnej konwencji. Teatr musi mówić o sytuacji tu i teraz, nawet jeśli akcja rozgrywa się w XVIII wieku. Zachowanie epoki nie powoduje, że nie możemy opowiadać historii nowoczesnym językiem – zapowiada Łukasz Gajdzis, reżyser spektaklu.
W roli Mozarta zobaczymy Karola Franka Nowińskiego. - Nie będziemy opowiadać o życiu żadnego z głównych bohaterów, tylko o talencie. Ciekawe w pracy było to, że mogłem przynosić swoje propozycje i robić to jak najdalej od tego co wszyscy znają, a poszerzać temat, który jest w tekście. Bydgoszcz będzie miała duży spektakl, który jest teraz bardzo potrzebny - zaznacza aktor. W Salieriego wcieli się Michał Surówka. - W tym spektaklu szukaliśmy tego, co w realizacjach, które wcześniej widzieliśmy, nie zostało powiedziane tymi postaciami - dodaje Surówka.
„Amadeusz” będzie pierwszą od dawna dużą, muzyczną produkcją bydgoskiego teatru. Na scenie zobaczymy: grupę tancerzy, chór, orkiestrę i niemal cały zespół aktorski. - Ta praca łączy ponad 80 osób z różnych środowisk - są to artyści naszego teatru, realizatorzy, twórcy i statyści z wielu miast. Oprócz tego gościmy artystów z Filharmonii Pomorskiej i Opery Nova. Wszyscy wnoszą nową energię, dlatego ten projekt jest symboliczny - z jednej strony na zakończenie dyrekcji Łukasza Gajdzisa, jak i na rozpoczęcie bardzo trudnego sezonu - mówi Daria Sobik, dramaturżka TPB.
Premiera odbędzie się 5 września, a sztuka zostanie zagrana ponownie 6 i 7 września. Ostatnie bilety wyłącznie na niedzielny spektakl można kupić poprzez stronę internetową TPB lub w kasie biletowej.
