Artykuły

Sopot. Kulturalny maraton. Festiwalowe zakończenie lata


Literatura, teatr, jazz, fotografia - najbliższe tygodnie w Sopocie obfitować będą w wydarzenia. Zapowiada się kulturalne zakończenie lata.

Sezon festiwalowy w tym roku praktycznie nie istniał. Od lockdownu nie odbyła się żadna duża impreza muzyczna, teatralna czy kinowa. Niektóre zostały odwołane, inne - przesunięte - z reguły na jesień albo zimę.


Po wielomiesięcznym uśpieniu kultura, zwłaszcza ta w wydaniu festiwalowym, zaczyna się wreszcie budzić. Najbliższe tygodnie zapowiadają się pod tym względem bardzo ciekawie -jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, a w życie nie wejdą kolejne obostrzenia, imprez do wyboru będzie naprawdę sporo.


Bardzo dobrą rozgrzewką przed tym „potrójnym sezonem" - odbywać się wtedy będą imprezy jesienne i te przeniesione z wiosny i lata - będzie sopocka propozycja na zakończenie lata. W krótkim czasie mieszkańcy Trójmiasta i turyści będą mogli uczestniczyć w kilku wydarzeniach.


Ten kulturalny maraton rozpoczął wczoraj festiwal Literacki Sopot, który potrwa do niedzieli, 23 sierpnia. Od jutra kurort zaprasza na poświęcony teatrowi dokumentalnemu warsztatowy festiwal Sopot Non-Fiction (22-29 sierpnia). Jeszcze przed jego zakończeniem ruszy tegoroczna edycja Sopot Jazz Festivalu (28-30 sierpnia), a na zakończenie wakacji warto zajrzeć do kurortu z powodu Festiwalu Fotografii „W ramach Sopotu", który odbędzie się 4-20 września.


Nie tylko Kanada


Literacki Sopot, choć odbywa się dopiero od kilku lat, błyskawicznie wyrósł na jedną z najbardziej liczących się polskich imprez tego typu. Międzynarodowy charakter, ciekawi goście, dogodny, wakacyjny termin - to wszystko sprawia, że na spotkaniach autorskich pojawiają się prawdziwe tłumy.
Festiwal ma co roku narodowy charakter - organizatorki i organizatorzy wybierają kraj, który będzie bohaterem danej edycji. Tym razem, po wydaniach poświęconych literaturze m.in. francuskiej czy hiszpańskiej, przyszedł czas na Kanadę. Kraj ten w Sopocie reprezentować będą m.in.: David Szalay, pisarz, którego powieść „Turbulencje" ukazała się właśnie nakładem wydawnictwa Pauza; Madeleine Thien, autorka kilku książek, nominowana do prestiżowej nagrody Bookera za powieść „Nie mówcie, że nie mamy niczego" i Esi Edugyan, pochodząca z Ghany pisarka, którą polskie czytelniczki i czytelnicy mogą poznać dzięki wydanej niedawno polskiej wersji powieści „Washington Black".


Ale na festiwalu obecna będzie nie tylko literatura kanadyjska. Wśród pisarzy i pisarek zaproszonych do Sopotu znaleźć można także przedstawicieli innych narodów. Jednym z nich będzie niezwykle ceniony w Polsce, wielokrotnie tu publikowany, austriacki pisarz i eseista Martin Pollack. Swoją najnowszą, monumentalną książkę „Pamięci pamięci", wydaną niedawno w Polsce nakładem oficyny Prószyński i S-ka, promować będzie w Sopocie rosyjska pisarka Maria Stiepanova.




Dokumenty w teatrze


Sopot Non-Fiction to jeden z najbardziej niezwykłych polskich festiwali teatralnych. Po pierwsze
ze względu na temat, po drugie - formułę. To impreza poświęcona teatrowi dokumentalnemu, realizacjom tworzonym na podstawie literatury faktu, reportaży prasowych, wspomnień czy bezpośrednich relacji. Do Sopotu przyjeżdżają zespoły twórcze, składające się z reżyserów, dramaturgów i aktorów. Przez tydzień pracują wspólnie nad wybranym tematem, by na zakończenie zaprezentować publiczności wyniki swojej pracy. To nie są gotowe spektakle - nie da się ich przecież przygotować w ciągu zaledwie kilku dni. To prezentacje, czytania performatywne, pojedyncze sceny. Warsztatowy charakter festiwalu pozwala miłośnikom i miłośniczkom teatru obserwować, a nawet uczestniczyć w procesie powstawania spektaklu. Wśród tematów, które trafiły do tegorocznego programu, znaleźć można
m.in. opowieści o walce z chorobą nowotworową i o sytuacji homoseksualnych więźniów obozów koncentracyjnych.


Podczas imprezy będzie można zobaczyć także dwa gotowe spektakle, zrealizowane w konwencji teatru dokumentalnego. Będą to przedstawienia: „Zakonnice odchodzą po cichu" na podstawie reportażu Marty Abramowicz w reżyserii Darii Kopiec z Teatru Opole oraz „Jutro przypłynie królowa", który w oparciu o książkę Macieja Wasielewskiego przygotował we wrocławskim Teatrze Współczesnym Piotr Łukaszczyk.


Jazz w Operze, zdjęcia na wystawach


Imprezy, które zakończą ten festiwal sopockich festiwali, poświęcone będą muzyce jazzowej i fotografii. Sopot Jazz Festival musi się w tym roku niestety obejść bez gwiazd zagranicznych, lekarze nie pozwolili nawet wystąpić rodzimemu mistrzowi i nestorowi tego gatunku, Janowi Ptaszynowi Wróblewskiemu - wiekowy muzyk jest w grupie podwyższonego ryzyka, jeśli chodzi o koronawirusa.


Ale atrakcji nie zabraknie. W Operze Leśnej zaprezentują się przedstawiciele i przedstawicielki polskiej sceny jazzowej. Na liście wykonawców znaleźć można m.in.: Henryka i Dorotę Miśkiewiczów, Martę Wajdzik, Macieja Obarę, Piotra Wojtasika i zespół EABS. Festiwal Fotografii „W ramach Sopotu" jak co roku będzie areną kilku premierowych prezentacji. Nowe prace pokażą: Katarzyna Mirczak, która do tej pory fascynowała się tematyką związaną ze śmiercią, ludobójstwem, cierpieniem, oraz Maciej Stępiński, który największą sławę zyskał za sprawą cyklu pejzaży z autostradą w tle.


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji