Artykuły

Kalisz. Wrze u Bogusławskiego

Kontrola Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu potwierdziła część zarzutów stawianych dyrektorowi kaliskiego teatru, dotyczących spraw finansowych placówki.

Z protokołu przygotowanego po kontroli wynika, że w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu została naruszona dyscyplina finansowa. Chodzi przede wszystkim o pierwszą premierę dyrektora Roberta Czechowskiego [na zdjęciu] -"Plumpa, czyś ty zwariowała?" - który do potrzeb spektaklu zakupił dekoracje, kostiumy i rekwizyty od spółki, której... sam był założycielem. Według przepisów sprzed kilku lat powinien być ogłoszony stosowny przetarg, ale tego nie zrobiono.

- Umowa podpisana przez dyrektora Czechowskiego z agencją, której był szefem została zawarta z naruszeniem ustawy o zamówieniach publicznych - wyjaśnia Jacek Bartkowiak z departamentu kultury Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu. - Wówczas kwota, od której trzeba było przestrzegać tych zasad wynosiła zaledwie 3000 euro. Nie ma tutaj jednak mowy o niegospodarności jako takiej. Możemy mówić natomiast o uchybieniach dyscypliny finansowej. Ale podpisanie tej umowy i adaptacja nieszczęsnej "Plumpy" przez teatr kaliski okazała się posunięciem racjonalnym, ponieważ przyniosła, teatrowi

spore dochody. A w 2001 roku był on dosyć mocno zadłużony. W Urzędzie Marszałkowskim jak na razie nikt oficjalnie nie chce mówić o ewentualnych konsekwencjach.

Odwołania dyrektora Czechowskiego chcą związki zawodowe działające w teatrze.- O decyzjach personalnych w tej chwili nie ma mowy - uważa Jacek Bartkowiak. Według jednych dyrektor Czechowski powinien zostać odwołany, bo cała atmosfera nie służy dobrze placówce.

Przeciwko dyrektorowi postanowili ostro wystąpić związkowcy, którzy napisali kolejne już pismo do marszałka Sejmiku Województwa Wielkopolskiego z prośbą o interwencję. Liczą, że zakończy on konflikt i uzdrowi - ich zdaniem - złą atmosferę.

- Jest to nasza reakcja, na to, co dzieje się od jakiegoś czasu. Rozmowy z dyrekcją na temat pewnych zmian są prowadzone od roku i jak na razie nie przynosi to rezultatu - tłumaczy Zbigniew Antoniewicz ze Związku Zawodowego Aktorów.

Niebawem rozkręci się sezon artystyczny. Wkrótce wybory samorządowe. Trudno się dziwić, że nikt nie kwapi się z decyzjami, bez względu, jakie by one nie były.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji