Artykuły

Aleksandra Kurzak, Piotr Beczała i inne sławy opery zapraszają w sobotę na międzykontynentalną galę operową online. Chcą pomóc nowojorskiej Metropolitan Opera, która z powodu koronawirusa straciła już 60 mln dol. przychodu.

Nie będzie to pierwsza benefisowa gala operowa, jaką Met, utrzymująca się wyłącznie z prywatnych dotacji i sprzedaży biletów, urządza dla podratowania swoich funduszy. Ale pierwsza na tak wielką, ogólnoświatową skalę, którą zapewnia internet.

Metropolitan Opera. Gala w waszych domach

Śpiewacy połączą się ze słuchaczami za pośrednictwem Skype'a na stronie internetowej Metropolitan Opera. Wszystko zacznie się o godzinie 13 czasu nowojorskiego - w Warszawie będzie wtedy godzina 19. To idealny czas na galę, która potrwa kilka godzin, ponieważ weźmie w niej udział ponad 40 sławnych śpiewaków, m.in.: Anna Netrebko, Joseph Calleja, Diana Damrau, Elina Garanca, Renée Fleming, Sonya Yoncheva i Jonas Kaufmann.

Większość artystów będzie nadawać ze Stanów Zjednoczonych lub Europy Zachodniej, ale np. mezzosopranistka Elina Garanca zaśpiewa z rodzinnej Rygi, a jej koleżanka po głosie Anita Rachvelishvili - z Tbilisi.

Gospodarzem gali na miejscu w Nowym Jorku będzie dyrektor generalny Met Peter Gelb. Ze swojego domu w Montrealu będzie mu partnerował dyrektor muzyczny Met Yannick Nezet-Seguin.

Kurzak z Francji, Beczała z gór

Na galę złożą się minirecitale wykonywane solo lub w duecie. Już na samym początku usłyszymy Aleksandrę Kurzak w duecie z mężem Robertem Alagną, którzy są teraz w Le Raincy pod Paryżem. - Nasz program to niespodzianka - mówi "Wyborczej" polska sopranistka.

Słynny tenor Piotr Beczała zaśpiewa dla fanów ze swojego góralskiego domu w Żabnicy w Beskidzie Żywieckim.

Gwiazdy operowe wystąpią bezpłatnie, aby zebrać pieniądze dla Metropolitan Opera, która z powodu pandemii koronawirusa znalazła się w trudnym położeniu finansowym. "At-Home Gala" to część kampanii zbierania funduszy pod nazwą "The Voice Must Be Heard" przeznaczonej na utrzymanie zespołu i zapewnienie teatrowi przyszłości" - czytamy na stronie Met.

Metropolitan Opera z wielomilionową stratą

W ubiegłym tygodniu Peter Gelb, dyrektor generalny Metropolitan Opera, ogłosił, że dziura w budżecie teatru wynosi 60 mln dol. Scena jest nieczynna od siedmiu tygodni, zwolniono orkiestrę i chór, choć Gelb zapewnia, że teatr opłaca im nadal ubezpieczenie zdrowotne. Do końca czerwca nie będzie już żadnych przedstawień.

- Mamy nadzieję, że nowy sezon otworzy się jak zwykle we wrześniu, ale w miarę rozwoju sytuacji widzimy, że może to być problematyczne - mówi Peter Gelb.

Met nie chce tracić kontaktu ze swoimi widzami i codziennie pokazuje online jeden spektakl z bogatego archiwum cyklu "Live in HD"- na razie bezpłatnie.

- Trudno mi zrozumieć, dlaczego niektórzy światowi przywódcy zapowiadają, iż kultura będzie tym ostatnim odmrożonym pionem gospodarki - mówi nam Aleksandra Kurzak. - To dziwne, bo nic tak ludziom nie pomaga w tej kwarantannie i odosobnieniu jak właśnie kultura. To jest coś, bez czego nie możemy się obejść w tych trudnych czasach. A jednocześnie jest to ostatnia rzecz, o której się myśli, planując przywracanie normalności po pandemii.

Streaming "At-Home Gali" na Metopera.org, sobota 25 kwietnia, godz. 19 czasu środkowoeuropejskiego