Artykuły

"Tlen" spadł mi z nieba

Jesteśmy wniebowzięci! Szok dla nas tym większy, że w Szczecinie przedstawienie przeszło zupełnie bez echa - mówi PAWEŁ NICZEWSKI, reżyser "Tlenu", laureata nagrody Offeusza 14. MFT Malta.

Jedyną maltańską nagrodę przyznawaną przez dziennikarzy Gazety Wyborczej otrzymuje Piwnica Przy Krypcie Książąt Pomorskich w Szczecinie. Tlen Iwana Wyrypajewa wyreżyserował tam Paweł Niczewski [na zdjęciu]. W spektaklu grają: Iza Kała i Krzysztof Czeczot. Muzyka (na żywo) - zespół Trójtlenek (Konrad Cwajda, Paweł Pudel Baska, Lech Groszek Grochala). Scenografia - Wanda Kowalska, ruch sceniczny - Arkadiusz Buszko. Premiera - marzec 2004.

dla Gazety, Paweł Niczewski, reżyser:

Jesteśmy wniebowzięci! Szok dla nas tym większy, że w Szczecinie przedstawienie przeszło zupełnie bez echa. Ten spektakl bezpośrednio wyrasta z naszej wcześniejszej pracy - Opowieści miłosnych Cave'a. Tam też muzyka rodziła się z improwizacji, ale inni byli wokaliści... Mnie od dawna chodzili po głowie hip-hoperzy w teatrze. Rapowanie czytam jak współczesne opowieści Homeryckie. Brakowało mi tylko tekstu. No, a kiedy Dialog wydrukował Tlen Wyrypajewa, to poczułem, że on spada mi z nieba. Zachowaliśmy go niemal w całości, ingerencje ograniczyły się do refrenów: żeby były bardziej rytmiczne, bliższe śpiewowi, melorecytacji. Krzyś Czeczot ma duży talent w takim improwizowanym śpiewaniu, więc on się tym zajął. Inne Tleny znam tylko z opowieści.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji