Artykuły

Białystok. Osiem premier i gwiazdy u Węgierki

Adrianna Biedrzyńska [na zdjęciu] zagra, Jerzy Bończak będzie reżyserował, zobaczymy kilka polskich prapremier. To ledwie część planów białostockiego Dramatu w rozpoczynającym się sezonie.

Zacznie się jednak od małego zgrzytu. Drugi rok z rzędu odwołano Niepospolite Artystów Poruszenie, sztandarową imprezę dyrektora Piotra Dąbrowskiego oraz oficjalną inaugurację sezonu artystycznego w Białymstoku. Przyczyny, jak dowiedzieliśmy się w teatrze, są takie same, jak przed rokiem: brak funduszy.

Start z gwiazdą

Zaszczyt inauguracji sezonu w Dramatycznym przypadnie w udziale spektaklowi "Kobieta nad nami". Komediodramat na trzech panów (robotnicy) i jedną panią (właścicielkę domu, który panowie remontują) będzie kolejną z cyklu "premier z gwiazdą". Tym razem blasku użyczy Adrianna Biedrzyńska. Sztukę Aleksieja Słapowskiego przełożył i reżyseruje Dariusz Szada-Borzyszkowski (pracownik TVB, przed laty w Białostockim Teatrze Lalek wystawił sztukę "Jedź" Niny Sadur). "Domowa" będzie też scenografia i muzyka. Za stronę plastyczną odpowiada znany białostocki rzeźbiarz, Jarosław Perszko. Muzykę napisał Jacek Greków, założyciel doskonale znanej folkowej formacji Sarakina. Pierwszą premierę w nowym sezonie, a jednocześnie prapremierę polską "Kobiety nad nami" zapowiedziano na drugą połowę października.

Sztuka Słapowskiego to pierwsza jaskółka tzw. Sezonu Rosyjskiego w Dramatycznym. Teatr zamierza regularnie prezentować współczesną dramaturgię rosyjską. Na drugą połowę sezonu zapowiedziano "Fantom bólu" Wasilija Sigariewa. To również będzie prapremiera polska.

Bończak zrobi farsę

Po rosyjskim otwarciu, stałe fragmenty gry, czyli farsa. Tym razem komercję uprawi Jerzy Bończak. Wyreżyseruje sztukę Edwarda Taylora "Stosunki na szczycie". Tytuł mówi niemal wszystko. W pewnym hotelu, pewien wysoki urzędnik spotyka się ze swoją kochanką. Pan jest żonaty, a do tego reprezentuje wielce konserwatywną, pruderyjną partię... Premiera w połowie listopada.

Przed końcem roku Dramatyczny poda nam jeszcze klasykę - też lekką, bo "Świętoszka".

Natomiast na cały sezon dyrektor Piotr Dąbrowski zapowiada aż osiem premier. Minimum, bo może być ich więcej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji