Artykuły

Z teatrzyków. Olimpja

Rewję p. n. "Spiskowcy" uważam za najsłabszą w tym sezonie jest to prawdziwy "spisek" na humor publiczności. Po pierwszorzędnych popisach autorskich Nella i Lela wydają się nowe popisy intelektualne niedociągnięte i stojące na niższym poziomie.

Wykonanie pierwszorzędne. Na czoło tego zespołu wysuwa się tym razem p. Skwierczyńska, gdzie w sketzu "Na ogólne żądanie jednego gościa" kilkoma tylko rysami stwarza doskonałą postać. P. Sygietyński jest stanowczo lepszym aktorem niż muzykiem.

P. Dobosz-Markowoska uwydatniła subtelnie istotę indywidualności swojej pełnej swoistej poezji kobiecość

P. Sielański dał głębokie studjum postaci i z werwą i humorem inkarnował typ dygnitarza. P. Górski w roli dyrektora szopki stworzył dobrą z gruba ciosaną formę. P. Stróżewski pracował w pocie czoła, ruchliwość jest jego atutem. Pewne forsowanie gry nie szkodzi mu-owszem pomaga, przezwycięża tym sposobem tremę i skłnność do mglenia wyrazu.

P. Karlińska (młodsza) dobrze robi nie bojąc się tonów forte i gry śmiałej. Zawsze lepiej przegrywać niż niedogrywać. P. Talarico walczyła z rolą suchą i ubogą jednakże artystka odniosła sukces nad rolą. Rolę amanta p. Szerszyński scharakteryzował aktorsko wybornie. Konferansjerka p. Jastrzębca niebywała. P. Wielhorska w grze-słabiutka. Na wyróżnienie zasługuje taniec p. Śnieżyńskiego.Tancerki "Olimpji" pp. Kurłówna i Zuberbier powinny zmienić pseudonim na "Kercelak - girls".

Reżyserja Walerego Jastrzębca wzorowa. Tańce i ewolucje układu baletmistrza Bańkowskiego. Orkiestra pod kierunkiem J. Waghaltera. dekoracje L. Wiecheckiego. Przy fortepianie W. Miszczak. Muzyki w rewji J. Haftmana, J. Hossona i K. Teski tchnęły swojskim rasowym analfabetyzmem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji