W Teatrze Nowym odsłonięto tablicę upamiętniającą Zdzisława Jaskułę
To pierwszy akcent obchodów 70-lecia Teatru Nowego. Pracownicy teatru złożyli też kwiaty na grobie Kazimierza Dejmka, dyrektora i wybitnego reżysera tej łódzkiej sceny.
Oszczędną w formie tablicę zaprojektował Aleksander Janicki, wykorzystując wiersz Jaskuły z 1981 r. zatytułowany "Paramnezja". Inicjatorem jej zamówienia był Adam Kupaj, aktor Teatru Nowego. Początkowo tablica miała wisieć na kamienicy przy ul. Wschodniej, tam, gdzie Jaskuła z żoną Sławą Lisiecką prowadzili dom otwarty. W 2016 r. na moment zawisła, ale szybko ją zdjęto.
- Przez te trzy lata urząd miasta zrobił wszystko, żeby nie dopuścić do zamontowania tablicy. Mnożyli przeszkody - mówiła Sława Lisiecka, żona poety, znakomita tłumaczka. - Nie rozumiem niechęci magistratu do Zdzisława, który zrobił dla Łodzi tak wiele. To on wymyślił Dom Literatury i festiwal Puls, on był inicjatorem przywrócenia Nagrody Literackiej im. Tuwima.
Zdzisław był człowiekiem pełnym pomysłów i bon vivantem, a kiedy został dyrektorem Nowego, pilnował tego teatru i niemal tu mieszkał.
Lisiecka przypomniała o pomyśle Jaskuły, żeby co dwa lata nagradzać w Łodzi zdolnych debiutantów z różnych dziedzin: - Ta kontrkulturowa nagroda miała się nazywać "Jaskółka". Byłoby świetnie, gdyby dało się ten pomysł zrealizować.
Tablica z "Paramnezją" sąsiaduje teraz z pomnikiem psa Kazimierza Dejmka, który na 65-lecie teatru zamówił Jaskuła.
- W środku mamy jeszcze tablicę upamiętniającą Idę Kamińską. Teatr Nowy pamięta o swoich twórcach - dodał Krzysztof Dudek, dyrektor Teatru Nowego w Łodzi.