"Kury na plecach" pierwszy raz w Teatrze Polskim
Sztukę niemieckiego aktora i dramaturga Freda Apkego "Kura na plecach" pokaże dzisiaj Teatr Mały. Przedstawienie wyreżyserowała Marta Klubowicz.
- Zakochałam się w bohaterze już po lekturze pierwszych dwóch stron -wyznaje Klubowicz, która tekst Apkego także przetłumaczyła. Bohaterami "Kury na plecach" jest gospodyni domowa pani Kobald (Bogda Sztencel), która właśnie zamordowała męża (Edward Kalisz) i szuka pomocy u sąsiada o nazwisku Bonsch (Jerzy Mularczyk).
- Jesteśmy świadkami narodzin niecodziennej miłości kury domowej i niespełnionego artysty. To dramat psychologiczny, który przybiera formę komedii - podkreśla reżyserka.