Gdynia. "Jezioro łabędzie" w Gdynia Arenie
The Royal Moscow Ballet - grupa nazywana "koroną moskiewskiego baletu" - już w najbliższą sobotę, 9 listopada, o godz. 19 wystąpi w Gdynia Arenie. Rosyjscy mistrzowie wracają do Polski z klasyką gatunku - "Jeziorem łabędzim".
The Royal Moscow Ballet - grupa nazywana "koroną moskiewskiego baletu" - już w najbliższą sobotę, 9 listopada, o godz. 19 wystąpi w Gdynia Arenie. Rosyjscy mistrzowie wracają do Polski z klasyką gatunku - "Jeziorem łabędzim". Dla czytelników przygotowaliśmy 13 podwójnych zaproszeń, które można wygrać w naszym konkursie.
The Royal Moscow Ballet to jeden z najlepszych rosyjskich baletów klasycznych. Wielu jego tancerzy ukończyło prestiżowe szkoły baletowe w Rosji, niektórzy tańczyli nawet w osławionym Teatrze Bolszoj. Dzisiaj zespołem kieruje Anatoly Emelianov - dyrektor generalny i choreograf, a także rycerz Orderu Diagilewa, oznaczony "za wkład dla kultury rosyjskiej".
W repertuarze zespołu znajdują się najważniejsze przedstawienia klasyczne: "Dziadek do orzechów", "Don Kichot", "Kopciuszek", "Śpiąca Królewna", "Giselle", "Królewna Śnieżka" czy "Romeo i Julia", a także choreografie współczesne. Tym razem artyści przywożą do Polski (bo odwiedzają nasz kraj już po raz trzeci) arcydzieło sztuki baletowej - "Jezioro łabędzie". Spektakl zostanie zaprezentowany w najbliższą sobotę, 9 listopada, o godz. 19 w Gdynia Arenie.
"Jezioro łabędzie" to klasyczny balet w czterech aktach. Muzykę skomponował Piotr Czajkowski, a libretto napisali Władimir Biegiczew i Wasilij Gelcer. Autorami choreografii, która okazała się być przebojem po dziś dzień, są Marius Petipa i Lew Iwanow. Prapremiera legendarnego "Jeziora łabędziego" odbyła się w moskiewskim Teatrze Bolszoj 4 marca 1877 roku. Jest ono najważniejszym przedstawieniem w katalogu moskiewskich tancerzy.
Spektakl w dwóch aktach i czterech scenach opowiada o miłości rycerza Zygfryda do pięknej Odetty. Uczucie burzy jednak podstępne działanie geniusza zła pod postacią tajemniczego rycerza. Przychodzi on na bal z Odylią - piękną dziewczyną w przebraniu czarnego łabędzia, która łudząco przypomina wybrankę Zygfryda. Ten myśląc, że jest to Odetta, ogłasza ją wybranką swojego życia.
Gdy Zygfryd zdaje sobie sprawę z fatalnej pomyłki, popada w czarną rozpacz i udaje się nad staw. Odetta wspaniałomyślnie mu jednak przebacza, a ich miłość zwycięża. W odróżnieniu do pierwowzoru adaptacja The Royal Moscow Ballet, jako jedyne przedstawienie w balecie klasycznym, kończy się happy endem - jest to "tradycja", którą w latach 30. XX wieku zainicjowali sowieci pod wodzą Józefa Stalina i której rosyjskie zespoły baletowe pozostają wierne do dziś.