Artykuły

Jan Maciej Karol Wścieklica

Stanisław Ignacy Witkiewicz, zwany powszechnie Witkacym, jeden z najwybitniejszych polskich reformatorów teatru, teoretyk i praktyk, twórca "formy czystej", wyprzedził swój czas, a przez to poniósł klęskę. Nie pomogła przychylna opinia Żeromskiego (autorytetu wysokie) przecież miary), ani obcojęzyczne rekomendacje Boya, w wiecie był za życia nie znany, w kraju uważano go (w najlepszym wypadku) za dziwaka, a jego dziełom odmawiano wartości.

Wprawdzie "Wścieklica" właśnie spotkał się z przychylną opinią krytyki, a nawet przyniósł autorowi oficjalne i materialne uznanie władz, przecież wynikało to także ze względów pozaartystycznych. W postaci bohatera tytułowego dopatrzono się karykatury opozycyjnego przywódcy - Wincentego Witosa. Sam autor od tego typu aluzji zdecydowanie się odżegnywał.

Nie sprzyjały popularyzacji dzieł Witkacego także pierwsze powojenne lata. Kiedy zaś u progu lat sześćdziesiątych mogliśmy go odkrywać dla siebie, pokazywać za granicą, okazało się, że Witkacy nie zestarzał się może, ale poszukiwania teatralnej awangardy poszły już znacznie dalej.

"Jan Maciej Karol Wścieklica" należy w dorobku Witkiewicza do sztuk bardziej "czytelnych". Już w latach międzywojennych wskazywano na związki tego utworu z "Weselem". Można więc powiedzieć, że był "Wścieklica" - "Weselem" międzywojennego dwudziestolecia, jak "Weselem" przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych był Mrożkowy "Indyk".

Dowcip "Wścieklicy" wynika ze zderzenia tradycji środowiskowych z nowymi warunkami społecznymi, zwykłych i najzwyklejszych działań z językiem, którym posługują się postacie. Jest to więc komedia ostra, kojarząca się nawet z groteską, ale jest to także sztuka mówiąca o naszych polskich sprawach i kompleksach.

Pierwsza wałbrzyska realizacja sztuki Witkacego to wydarzenie w dziejach tej sceny, dlatego choćby, że jest to pierwsze przedstawienie podpisane przez nowego dyrektora i kierownika artystycznego teatru - Aleksandra Strokowskiego, widowisko, które inaugurować ma nowy kierunek artystycznych poczynań.

Tak więc - reżyserował Aleksander Strokowski, scenografię projektował Jan Banucha, w roli tytułowej występuje Roman Sikora. W pozostałych: Halina Bulikówna, Maria Kobarska, Danuta Szumowicz, Teresa Ujazdowska, Zbigniew Bryczkowski, Wiesław Kowalczyk, Ryszard Michalak, Kazimierz Migdar, Tadeusz Olesiński, Jan Stryjniak. Premiera odbyła się 9 maja.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji