Artykuły

Olga Tokarczuk na pierwszej polskiej konferencji prasowej: Próba ręcznego sterowania kulturą zawsze źle się kończy

W poniedziałek we Wrocławskim Domu Literatury zorganizowano konferencję pisarki - pierwszą w Polsce po tym, jak została laureatką Nagrody Nobla.

W czwartek, 10 października, Szwedzka Akademia ogłosiła dwóch laureatów w dziedzinie literatury. Nobel za rok 2018 powędrował do wrocławianki Olgi Tokarczuk. Polską pisarkę doceniono za "narracyjną wyobraźnię, która z encyklopedyczną namiętnością prezentuje przekraczanie granic jako formę życia".

Wiadomość o Noblu zaskoczyła Tokarczuk na niemieckiej autostradzie, którą podróżowała na spotkania z czytelnikami. Trasy autorskiej po Niemczech nie przerwała i dopiero przed kilkoma dniami wróciła do Polski. W niedzielę po raz pierwszy spotkała się z polskimi czytelnikami. W Narodowym Forum Muzyki i na pl. Wolności we Wrocławiu witały ją tłumy.

W poniedziałek we Wrocławskim Domu Literatury, w którego radzie programowej zasiada Olga Tokarczuk, zorganizowano konferencję prasową noblistki.

Olga Tokarczuk jest Honorową Obywatelką Wrocławia, a przez wrocławską "Wyborczą" została wyróżniona tytułem Ambasadorki Wrocławia.

Olga Tokarczuk we Wrocławiu. Kiedy kolejna książka noblistki?

Padło pytanie o kolejną książkę Tokarczuk. Mówi się, że pierwsza książka po Noblu bywa trudna.

- Mam tę książkę rozgrzebaną, tylko nie mam czasu do niej wrócić. Nie będzie to książka o stosunkach polsko-ukraińskich, jak niektórzy mówią. Myślę, że ta książka zaskoczy wszystkich. Boję się, że po tej nagrodzie wobec mojego pisania będą niesamowite oczekiwania. Książka będzie ciekawa na poziomie literackim, głębokim, metaforycznym, kontekstualnym. Nie mogę się doczekać, kiedy wrócę i będę mogła spokojnie pisać. Myślę, że w przyszłym roku się ukaże - odpowiedziała noblistka.

Dziennikarzy interesowało, czy Nagroda Nobla dla Tokarczuk może wpłynąć na poziom czytelnictwa w Polsce.

- Chciałabym, aby Polacy czytali tak jak Czesi. Jestem daleka od założeń, że książka musi trafić pod strzechy. Nigdy w historii nie było tak, że czytali wszyscy. Nie powinno chodzić o ilość, ale o jakość czytania. Przełożenie na życie zewnętrzne, umiejętność interpretacji zdarzeń - odpowiedziała Tokarczuk.

Noblistka nazwała pisarstwo samotnością długodystansowca. - Pisanie powieści przekłada się na życie codzienne. Czasami myślę, że powinnam się przywiązać do nogi biurka. Nie mam wakacji, świąt, pisanie nigdy się nie kończy. Jest jednym z najbardziej samotnych zawodów świata. Przez długie lata pozostaje się sam na sam z wymyślonym, skonstruowanym światem.

Grzegorz Chojnowski z Radia Wrocław Kultura zapytał, jak zmieni się teraz życie pisarki. - Jeszcze nie miałam okazji sprawdzić. Dziś na tę konferencję pierwszy raz w życiu wjechałam samochodem na Rynek. Kiedyś się zastanawiałam, co trzeba osiągnąć, by wjechać czarną limuzyną na wrocławski Rynek. Już wiem. Wczoraj na spacerze z psem w parku Południowym spotkałam ludzi, zaczepiali mnie, ale z wielką kulturą. Lubiłam szperać w lumpeksach, mam nadzieję, że to się nie zmieni. Jakoś sobie z tym Noblem poradzę - żartowała pisarka.

Olga Tokarczuk we Wrocławiu. Ręczne sterowanie kulturą źle się kończy

Tokarczuk była pytana o wyniki wyborów parlamentarnych. - Nie jest to wybór, który by mnie uszczęśliwił. Oglądałam wyniki wyborów i statystyki na żywo w Stuttgarcie. Ale optymistycznie próbuję znaleźć w tym parlamencie nowe otwarcie. Po raz pierwszy weszła osoba, na którą głosowałam - komentowała, ale nie chciała zdradzić nazwiska wybranego kandydata.

Olga Tokarczuk odniosła się do bieżących wydarzeń społeczno-politycznych, które oceniła jako bardzo niepokojące: - Żyjemy w obliczu żywiołu, który ma wizję demoniczną i próbuje ją zakorzenić w rzeczywistości instytucjonalnej. Jak w soczewce jest widoczne w tym, co działo się z Teatrem Polskim we Wrocławiu. Próba ręcznego sterowania kulturą zawsze źle się kończy - oceniła. - Nie rozumiemy mechanizmów powstawania kultury. To potrzeba zinterpretowania wydarzeń, chęć wymiany informacji, próba wyrabiania sobie zdania o kontekście zdarzeń, ważnych i drobnych wydarzeń historycznych. Wszyscy się zbieramy i produkujemy coś, co przybiera kształt spektaklu czy wydarzenia. Trudno określić kulturę. Kulturą nie można manipulować - mówiła noblistka.

I kontynuowała:

- Literatura daje nam możliwość zmiany perspektywy. Media usiłują uprościć, znaleźć wspólną perspektywę. Zadanie literatury jest dokładnie odwrotne. Należy pokazać, że rzeczywistość może być oglądana z wielu stron, a wszystkie perspektywy są równorzędne. W świecie jest miejsce, by wspólne doświadczenie postrzegać w różny sposób. Dobra powieść daje nam możliwość życia życiami innych ludzi. Dobrze napisaną powieścią przeżywamy świat oczami innych ludzi. Porzucamy własne ego. Myślę, że jest związek między wielkim ego a nieczytaniem. Czytelnicy dobrej literatury są bardziej świadomi.

Olga Tokarczuk we Wrocławiu. Dziwaczne dni

Olga Tokarczuk podzieliła się radością z nagrody Angelusa dla Gieorgija Gospodinowa. Opowiadała, że powiedział jej kiedyś, że dostanie Nobla. - Założyliśmy się o to. No i Gieorgi wysłał mi SMS-a, że wygrał zakład. Odpisałam mu, że w takim razie zakładam się, że dostanie Angelusa. Zdaje się, że zakładaliśmy się o wódkę - wspominała.

Powiedziała także, że powoli jest już zmęczona zamieszaniem wokół jej osoby i Nagrody Nobla.

- Jestem noblistką ósmy dzień i to najbardziej dziwaczne dni w moim życiu. Telefon się bez przerwy zawiesza, w domu stoją nierozpakowane walizki, nie mogę znaleźć butów. Chciałabym powrócić do pisania. Łapię się na tym, że jadąc na konferencję prasową, myślę obrazkami z powieści. Już mam dość szumu, za chwilę się wymknę - mówiła pisarka.

Na koniec konferencji prasowej noblistka ogłosiła również powołanie fundacji we Wrocławiu, która będzie miała za zadanie m.in. wspierać pisarzy i tłumaczy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji