Artykuły

Łódź. Teatrowi Szwalnia grozi zamknięcie?

- Stanęliśmy w obliczu zamknięcia naszego teatru, tworzonego od lat dzięki waszemu wsparciu i pasji - ogłosili artyści Teatru Szwalnia i poprosili o pomoc.

Najpierw powstało stowarzyszenie. Założyli je absolwenci Szkoły Filmowej w Łodzi, którzy chcieli działać samodzielnie, ale w teatrze. Nie mieli swojej siedziby. Ze swoimi projektami jeździli po całej Polsce, albo występowali w Teatrze Studyjnym. W pewnym momencie przyszła potrzeba własnej siedziby. Miasto udostępniło im budynek przy Jaracza, a potem przekazano artystom dawny Dom Kultury Kolejarza przy ul. Struga 90. Artyści wyremontowali oraz wyposażyli salę i udało się.

Grzyb i wilgoć w teatrze

W kwietniu minęło 10 lat, od kiedy powstał Teatr Szwalnia. Zespół składa się z kilku osób, ale ze Szwalnią współpracują dziesiątki aktorów i performerów, którzy mogą prezentować tu swoje prace.

- Szwalnia jest synonimem teatru dla wszystkich. Jednak już niedługo może przestać służyć mieszkańcom Łodzi. Stanęliśmy w obliczu zamknięcia naszego teatru - zaalarmował Marcin Brzozowski z Teatru Szwalnia.

Siedziba teatru przy Struga 90 jest w opłakanym stanie. Przede wszystkim pilnego remontu wymaga dach budynku.

- Kiedy przejęliśmy ten gmach, na tyle na ile mogliśmy, zalepiliśmy dziury, przeprowadziliśmy podstawowy remont dachu, ale nie udało nam się go naprawić w całości - przyznaje Brzozowski.

Od roku dach przecieka. W budynku jest wilgoć, pojawił się grzyb. W dodatku ostatnio zaczęły pękać ściany. Wszystko trzeba więc zedrzeć, osuszyć, położyć nowy tynk i wyrównać ściany. Konieczne jest też odświeżenie sceny, foyer, bufetu i szatni. Nie mówiąc już o renowacji i pomalowaniu podłogi scenicznej.

- Marzymy też o nowej elewacji, żeby budynek nie wyglądał tak ponuro i żeby nie było wrażenia, że wchodzimy do gmachu, który nie nadaje się do użytku - przyznaje Brzozowski.

Potrzeba 20 tys. zł

Artyści i osoby działające przy Teatrze Szwalnia nie mogą sobie pozwolić na zatrudnienie firmy budowlanej, dlatego sami wykonują drobne remonty. Pomagają im wolontariusze i studenci Szkoły Filmowej. Ale do większych prac, jak wymiana dachu, potrzeba już ekipy remontowej. A przede wszystkim pieniędzy.

Dlatego artyści postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i zorganizowali akcję "Zróbmy prezent dla Szwalni", w ramach której można wpłacać pieniądze na remont teatru.

- Chcemy, żeby to było miejsce budowane oddolnie. Liczy się każda najmniejsza ofiarowana kwota - zachęcają.

Na remont potrzeba 20 tys. zł. Na razie udało się zebrać 7 tys. Artyści planują też organizować zbiórki w trakcie spektakli.

- Prosimy o wsparcie finansowe, dzięki któremu uda nam się dokonać niezbędnych napraw, bez których nie będziemy w stanie świętować jubileuszu 10-lecia pracy oraz nie damy rady dalej bezpiecznie i komfortowo pracować w Szwalni - podkreśla Marcin Brzozowski. Podkreśla też, że po zakończonej zbiórce i przeprowadzeniu napraw twórcy teatru przedstawią dokładne rozliczenie każdej złotówki i pokażą efekty prac.

- Do końca grudnia będziemy działać, a co będzie potem, czy kolejny sezon w teatrze będzie możliwy, zobaczymy - mówi Brzozowski.

Datki można przekazywać na konto Stowarzyszenia Targowa 62: 51 1140 2017 0000 4902 0407 2807 z dopiskiem "prezent dla Szwalni".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji