Artykuły

Aktorzy Katarzyna Tlałka i Marcel Wiercichowski, a także piosenkarz Sławomir Zapała i wicemarszałek Małopolski Tomasz Urynowicz doczekali się miejsca w "alei gwiazd", która powstała na terenie miejskiego Szpitala im. S. Żeromskiego w Krakowie.

W alei utworzonej na patio w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie pojawiły się stylowe ławki z nazwiskami znanych osób urodzonych w "Żeromskim". Ławki ufundowały znane osoby, które przyszły na świat w murach szpitala świętującego w tym roku jubileusz 65-lecia.

"Zależało nam, aby to nie było banalne show z udziałem znanych osób. Chcieliśmy, aby akcja miała jakiś sens, myśl dzielenia się, niesienia dobra" - zauważył cytowany w materiałach prasowych dyrektor szpitala Jerzy Friediger. Jak wyjaśnił szpital poprosił gwiazdy o zakup ławek do "alei", ale ławki te posłużą chorym do odpoczynku. "Jest to swojego rodzaju łańcuch dobrych i sympatycznych gestów - szpital upamiętnia znane osoby, które tu się urodziły, one z kolei fundują dla pacjentów ławki" - wyjaśnił.

"Nie czuję się specjalną gwiazdą, która musi mieć swoją ławkę, ale jeżeli to ma być inicjatywa, która ma służyć pacjentom, która ma zacząć dobro dla ogółu, to dlaczego nie" - powiedziała w specjalnym nagraniu wideo aktorka Teatru Ludowego Katarzyna Tlałka.

Z kolei Sławomir Zapała przyznał, że jego mama nie tylko urodziła go w szpitalu Żeromskiego, ale też przepracowała w tej placówce ponad 40 lat. "Mam nadzieję, że będą tu siadały zakochane pary, bo w szpitalach też rodzi się miłość. I mam nadzieję, że dobre fluidy rock polo popłyną w nich" - mówił piosenkarz podczas poniedziałkowej uroczystości odsłonięcia pierwszych ławek.

Zgodnie z zapowiedziami wkrótce odsłonięte zostaną kolejne ławki w "alei gwiazd".

W ciągu 65 lat w szpitalu Żeromskiego urodziło się ok. 500 tys. dzieci. "Biorąc pod uwagę, że Kraków ma w tej chwili 800 tys. mieszkańców - to znaczny odsetek" - zwrócił uwagę dyrektor szpitala. Obchody jubileuszu placówki potrwają do kwietnia 2020 r.