Artykuły

Taneczna grupa wsparcia

"Lekcje stepowania" Richarda Harrisa w reż. Krystyny Jandy w Och-Teatrze w Warszawie. Pisze Iwa Poznerowicz w Teatrze dla Wszystkich.

Pomimo okresu wakacyjno-urlopowego i sezonu "ogórkowego" Teatry Krystyny Jandy - Polonia i Och-Teatr - co wieczór zapraszają na kolejne spektakle. Na scenie Och-Teatru można zobaczyć między innymi "Lekcje stepowania" autorstwa Richarda Harrisa w reżyserii Krystyny Jandy.

Tytuł przedstawienia może sugerować, że będzie miło i tanecznie. Plakaty teatralne pokazują uśmiechnięte i szczęśliwe kobiety w uroczych strojach króliczków. Jednak już po kilku pierwszych scenach mamy pewność, że otrzymujemy prawdziwą opowieść o życiu. Jest to historia okraszona tańcem i ironią, ale trudna i momentami dramatyczna. Bohaterami przedstawienia są uczestnicy kursu stepowania prowadzonego przez uśmiechniętą i pogodną Mavis (Anna Iberszer). Nieodłącznie towarzyszy jej akompaniatorka - Pani Fraser (Krystyna Tkacz). Powoli, na cotygodniową lekcję schodzą się kolejne uczestniczki: zagubiona i przestraszona Dorota (Joanna Moro); przebojowa, rubaszna i wiecznie walcząca z tuszą Sylwia (Elżbieta Romanowska); wycofana i zamknięta w sobie Andy (Zofia Zborowska); handlująca ubraniami ze swojego sklep i wychowująca pasierba - Maxine (Katarzyna Żak); chora na raka, ale niepoddająca się losowi Rose (Izabela Dąbrowska). Jest w tej grupie także mężczyzna - samotny, z problemami emocjonalnymi - Geoffrey (Kamil Maćkowiak). Na zajęciach pojawia się również nowa uczennica - ciekawska i złośliwa Vera (Maria Winiarska). Początkowo wszyscy uczestnicy kursu są uśmiechnięci, dowcipni i dla siebie życzliwi. Wydaje się, że to cudowna i wspierająca się grupa ludzi. W miarę rozwoju akcji, podczas kolejnych lekcji, wychodzą na jaw ich dotychczas skrywane doświadczenia i stresy. Uwalniają się demony, które męczą protagonistów i nie dają im żyć. Każdy z bohaterów sztuki prezentuje inną osobowość. Nikt nie jest do końca szczęśliwy i chyba nikt nie wie, jak to szczęście powinno wyglądać. Wszyscy nie dają sobie rady z niedostatkiem miłości, z przemocą, brakiem pieniędzy, samotnością, bezrobociem czy pedofilią. Na każdej lekcji opowiadają nie tylko o swoich problemach, ale - co najważniejsze - mogą omawiać problemy innych. Mogą innym udzielać rad i nie szczędzić mądrości życiowych, z których sami nie potrafią skorzystać. Te lekcje są dla nich ważne. To czas, który - jak mówi Andy - "mam tylko dla siebie". Tu mogą się otworzyć, wyrzucić z siebie to, co ich boli, z czym nie potrafią sobie poradzić. I co nie mniej ważne, mogą razem ćwiczyć i tańczyć. To moment, który daje im poczucie wspólnoty, bo robią coś razem, wspierają się. To dlatego jedna z bohaterek, Maxine, mówi otwarcie, że "te lekcje to terapia".

Ich wspólny układ taneczny ma zostać zaprezentowany przed szeroką publicznością. Ten zbiorowy taniec jest finałem spektaklu. Urocze króliczki stepują, bawią się razem i chyba w tym jednym momencie są naprawdę szczęśliwe - wiedzą, że potrafią się wspierać. Ten występ jest imponujący, zabawny i pełen wdzięku, nie tylko dzięki umiejętnościom tanecznym aktorów, ale także dzięki ślicznym i wdzięcznym kostiumom autorstwa Małgorzaty Domańskiej.

Krystyna Janda zaprosiła do współpracy doskonałych, wszechstronnych aktorów. Wszyscy świetnie wywiązali się z powierzonych zadań, ale nawet w tym szacownym gronie należy zwrócić uwagę na kilka aktorskich perełek. Maria Winiarska jest doskonała w roli Very. Przeraźliwie ciekawska i wścibska, zamęczająca swoją pedanterią donosicielka - ukrywa odrzucenie i zdradę najbliższych. Tak bardzo chce być podziwiana, akceptowana i po prostu lubiana. Aktorka pokazała swoją postać w sposób bardzo prawdziwy i przekonujący. Izabela Dąbrowska w roli chorej na raka Rose, z jednej strony wzrusza, a z drugiej wywołuje najwięcej uśmiechu. Jej Rose, pod płaszczykiem ironii, dowcipu, kolorowych peruk, jest pełną strachu i przerażenia kobietą. Wie, że jej życie może się za chwilę skończyć i dlatego stara się być jak najbliżej niego. Katarzyna Żak, jako Maxine, próbuje walczyć z przeciwnościami, jakie rzuca przed nią życie. Prowadzi swój sklep z ciuchami, stara się dobrze wychowywać pasierba, ale cały czas ma w głowie wspomnienie zdrady pierwszego męża, który wybrał życie obok innego mężczyzny. Dla niej te spotkania taneczne to terapia. Podobnie jak Maxine swoje zajęcia taneczne traktuje Andy - ofiara przemocy domowej. Wcielająca się w tę rolę Zofia Zborowska jest bardzo wiarygodna. Jej wycofanie, niedopuszczanie nikogo do siebie, sposób, w jaki aktorka porusza się na scenie powoduje, że widzimy w niej skrzywdzoną kobietę - ofiarę. Jest bardzo samotna. Tylko momentami, podczas rozmów z Geoffreyem mamy wrażenie, że otwiera się. On jest wdowcem, który nie pogodził się ze śmiercią swojej żony - w interpretacji Kamila Maćkowiaka jest spokojny, trochę zawstydzony, traktuje koleżanki z kursu z dystansem. To one, a zwłaszcza Sylwia, zaczepiają go i prowokują, a widząc jego delikatność - zawstydzają rozmowami o seksie. Perełką aktorską jest rola Pani Fraser wykreowana przez Krystynę Tkacz - to akompaniatorka, bardzo blisko związana z nauczycielką tańca. Jest jej przybraną matką i czuje się odpowiedzialna za jej życie i szczęście. Nie potrafi i chyba nie chce pozwolić żyć Mavis własnym życiem. Krystyna Tkacz stworzyła postać dostojnej damy, która nawet po kilku głębszych i użyciu paru niecenzuralnych słów nie traci swojej klasy.

Warszawska inscenizacja "Lekcji stepowania" to kolejne spotkanie Krystyny Jandy z tekstem Richarda Harrisa. Poprzedni spektakl w jej reżyserii powstał w 2005 roku w Teatrze Powszechnym w Łodzi. W spektaklu zrealizowanym na scenie Och-Teatru reżyserka potrafiła pokazać, jak można sobie próbować poradzić z trudnymi i dramatycznymi sprawami występującymi w każdej rodzinie. Wszyscy potrzebują wsparcia, czułości i choćby potrzymania za rękę. Janda pokazała prawdziwe życie - raz pada deszcz, są burze z piorunami i gradem, trafiają się powodzie i śnieżyce, ale zawsze któregoś dnia, chociaż na chwilę, zaświeci słońce. O tym koniecznie trzeba pamiętać. I o tym przypomina ten spektakl.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji