USA. Musical "Koty" doczekał się wersji filmowej
"Koty" autorstwa Andrew Lloyda Webbera to jeden z najsłynniejszych musicali w historii. Właśnie przez to sztuce trudno było uciec przed falą tworzenia nowych wersji wszystkiego, co się da. Universal pochwalił się zwiastunem do filmowej odsłony "Kotów", ale sądząc po reakcjach widzów, nie do końca jest się czym chwalić.
Andrew Lloydowi Webberowi pod koniec lat 70. udało się stworzyć musical, który przez kolejne dekady zaskarbił sobie rzesze fanów. "Koty" nadal są grane w teatrach muzycznych na całym świecie. W dobie odświeżania znanych i lubianych produkcji nie można było więc zapomnieć i o tej sztuce. Universal Pictures produkuje filmową wersję "Kotów" - wytwórnia niedawno zaprezentowała jej trailer, który wywiera nie lada wrażenie. Niestety, niezbyt pozytywne.
"Koty". Futrzana Jennifer Hudson śpiewa, a widzowie pytają: Czy ktoś tutaj przegrał zakład?
W produkcji na podstawie słynnego musicalu główną rolę Gryzabelli odegra Jennifer Hudson, która w zwiastunie przejmująco śpiewa kultową piosenkę "Memory". Oprócz Hudson w obsadzie znaleźli się: Taylor Swift, Idris Elba, Judi Dench, Ian McKellen, Rebel Wilson, jak również prowadzący popularny w USA program "Late Night" James Corden czy wokalista i tancerz Jason Derulo. Na ekranie debiutuje Francesca Hayward - baletnica Royal Ballet w Londynie.
Wymienionych aktorów w filmie Universal Pictures nie zobaczymy w kostiumach. Obsada za pomocą najnowszej technologii obrosła w futerka i otrzymała kocie uszy i ogony. W połączeniu z zachowanymi ludzkimi twarzami całość wypada... niepokojąco.
Ponaddwuminutowy klip spotkał się z dużym zaskoczeniem i dość chłodnym przyjęciem. Widzowie krytykują szczególnie niefortunne wykorzystanie komputerowej animacji do stworzenia filmowych kotów. W komentarzach nie szczędzą uszczypliwości:
Wszedłem na YouTube'a, bo nie mogłem zasnąć... Duży błąd
To, że coś może zostać zrobione, nie znaczy, że powinno być zrobione
Dla kogo to jest? Czy ktoś tutaj przegrał zakład? Ktoś jest szantażowany? Mam wiele pytań.
Nie da się ukryć, że zwiastun musicalu faktycznie nie jest najlepszą rzeczą do obejrzenia przed snem. Kinowa premiera "Kotów" ma się odbyć 20 grudnia. Czy produkcji uda się obronić pomimo falstartu? Pozostaje czekać - podobno, jak mówi opis do traileru, w te święta "uwierzymy".
