Artykuły

"Bracia krwi" - musical co się zowie

Willy Russell, angielski dramaturg o szczęśliwej ręce do hitów w rodzaju "Edukacji Rity", zawsze chciał napisać musical. Nie libretto, a cały wielki musical z piosenkami i muzykę tak mocno zapadającą w świadomość słuchaczy, by nucili ją przy goleniu.

Kiedy po napisaniu "Blood Brothers" usłyszał przypadkowo jak jego melodię nuci jego mała córeczka podczas zabawy uznał, że osiągnął sukces. Historię dwóch braci bliźniaków, których rozdziela fortuna, postanowił w przekładzie Klaudyny Rozhin przedstawić lubelskiej publiczności Andrzej Rozhin. Tytułowe role zagrają Robert Łuchniak i Jacek Gierczak. W rolach matek (prawdziwej i przybranej) wystąpią Teresa Filarska oraz Anna Magalska Milczarczyk na zmianę z Joanną Morawską i Anną Świetlicką.

Scenografia jest dziełem reżysera i inscenizatora - Andrzeja Rozhina. Kierownictwo muzyczne dzielą Teresa Księska - Falger i Mieczysław Mazurek.

Przedsięwzięcie jest ambitne -świadczy o tym choćby fakt, że będzie to polska prapremiera. Czy lubelski teatr sprosta wymogom światowego musicalu o tej skali trudności, przekonamy się lada dzień. Przedstawienia "Braci krwi" rozpoczynają się już od 10 marca, a uroczystą premierę zapowiadano na 27 marca - Międzynarodowy Dzień Teatru.

Ale wróćmy do najnowszego przedstawienia. Ci, którzy w ubiegłym roku ryczeli ze śmiechu na spektaklu "Shirley Valentine" (w znakomitym zresztą wykonaniu Krystyny Jandy), albo jeszcze wcześniej bawili się i przeżywali "Edukację Rity" Russela, teraz dostaną spektakl zupełnie inny. Russel - jak sam się zwierza, postanowił napisać musical z prawdziwego zdarzenia. Autor, którego niewielkie formy dramatyczne skrzyły się zawsze dowcipem, wyróżniały niezwykłą kondensacją i precyzyjną logiką, której podporządkowana była nawet najbardziej zaskakująca pointa, postanowił napisać musical od A do Z, czyli libretto, teksty piosenek i muzykę.

Podobno udało mu się. Takie były głosy prasy po premierze, która miała miejsce w Liverpoolu i Londynie w 1983 roku. Musical "Blood Brothers" ("Bracia krwi") został przyjęty bardzo dobrze przez krytykę.

Czy Wiily Russel istotnie stworzył dzieło porywające? Będziemy mogli się o tym przekonać wkrótce sami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji