Artykuły

Krystyna Janda robi w Gdańsku spektakl o miłości i radości życia. Dziś premiera

Dziś w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim premiera "Jak wam się podoba" w reżyserii Krystyny Jandy. Czy okaże się kolejnym trójmiejskim sukcesem Jandy - po wyreżyserowanej w Operze Bałtyckiej "Hrabinie" i "Zapiskach z wygnania" z jej udziałem, które wygrały festiwal R@Port? - zastanawia się Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Dwa ostatnie miesiące na trójmiejskich scenach to czas, kiedy kilkakrotnie oglądaliśmy efekty pracy Krystyny Jandy jako reżyserki i aktorki. 5 maja na deskach Opery Bałtyckiej w Gdańsku odbyła się premiera opery "Hrabina" Stanisława Moniuszki w reżyserii Jandy. Przygotowana przez nią opera, której akcja została uwspółcześniona i przeniesiona do galerii handlowej, ogromnie spodobała się widowni, zebrała też bardzo ciepłe recenzje krytyki. Efekt? Bilety na kolejne spektakle poszły jak woda.

Niedługo później, 20 maja, na scenie Teatru Miejskiego im. Gombrowicza w Gdyni, Janda zaprezentowała poruszający monodram "Zapiski z wygnania" według tekstu Sabiny Baral w reżyserii Magdy Umer, który startował w konkursie Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port. "Zapiski z wygnania" nie tylko wygrały główną nagrodę w festiwalowym konkursie, ale zdobyły też nagrodę publiczności.

Już wówczas Janda pracowała nad kolejnym trójmiejskim przedsięwzięciem - reżyserią Szekspirowskiej komedii "Jak wam się podoba", którą z artystami Teatru Wybrzeże przygotowała na scenę Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.

Czy to zbieg okoliczności, że dwie duże produkcje - w Operze Bałtyckiej i GTS - powstały niemal w tym samym czasie?

- Były wcześniej zaplanowane. Ale z powodu choroby mojej mamy musiałam je przełożyć i teraz realizuję te zobowiązania - powiedziała "Wyborczej" Krystyna Janda. I dodała, że w Trójmieście gra regularnie, a tutejsza publiczność mogła oglądać wszystkie jej duże role.

- Przyjeżdżam tu jak do swoich - podkreśla.

"Marzyłam o roli Rozalindy"

- Robię spektakl o miłości i radości życia - mówi dwa dni przed premierą Krystyna Janda. - O tym, że jeden świat jest zły, a drugi dobry, w którym jest wolność, miłość i przyjaźń. Robię to przedstawienie najprościej jak można, opierając się wyłącznie na sztuce aktorskiej. A cała inscenizacja to tylko operowanie w przestrzeni sceny.

Ale zastrzega: - Ja nie jestem osobowością reżyserską. Jestem reżyserem użytkowym, reżyseruję farsy, komedie, zwłaszcza w teatrach mojej fundacji. A przede wszystkim jestem aktorką.

Przed laty marzyła, by w Szekspirowskim "Jak wam się podoba" zagrać główną rolę - księżniczkę Rozalindę. - Trzy razy to się nie powiodło. Dla Teatru Ateneum powstał wspaniały przekład Ernesta Brylla, ale reżyser się pokłócił i do spektaklu nie doszło. Drugi raz również nie udało się ze względów personalnych. A trzeci raz miałam zagrać Rozalindę w Teatrze Telewizji, ale Andrzej Wajda zamiast "Jak wam się podoba" wolał zrobić "Poskromienie złośnicy" i w rezultacie do żadnego z tych spektakli nie doszło. Więc teraz po latach realizuję to marzenie z aktorami Wybrzeża - opowiada.

"Jak wam się podoba" w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka to utwór przepełniony radością. - Od połowy sztuki tylko radość, miłość i wesele. Same przyjemności - śmieje się reżyserka.

Sceny elżbietańskiej nie będzie

Wszystkie trzy wcześniejsze premiery w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim ("Wesołe kumoszki z Windsoru" Teatru Wybrzeże, musical "Kiss me, Kate" na motywach "Poskromienia złośnicy" Teatru Muzycznego w Gdyni oraz "Zakochany Szekspir" Teatru Wybrzeże) odbywały się na tzw. scenie elżbietańskiej - mocno wysuniętej w stronę publiczności i z trzech stron otoczonej stojącymi na parterze widzami.

"Jak wam się podoba", do którego nowoczesną scenografię w formie pochyłej platformy przygotowała Magdalena Gajewska, nie wykorzystuje sceny elżbietańskiej. Dlaczego?

- To utwór kameralny, jest w nim dużo intymności, subtelności i niuansów. To nie jest typowa szekspirowska komedia biegana. Dlatego skupiliśmy się na scenach miłosnych, one są dla nas najważniejsze - mówi Janda. I dodaje: - Kiedy przygotowywałam się do tego projektu, myślałam, że wystawimy "Jak wam się podoba" na dużej scenie Teatru Wybrzeże. Później, jak już wszystko było zaprojektowane, dowiedziałam się, że przenosimy się do Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Ale myślę, że to wnętrze służy tej inscenizacji.

"Jak wam się podoba"

Jedna z najpopularniejszych komedii Williama Szekspira. Córka wygnanego księcia, Rozalinda (w tej roli Magdalena Gorzelańczyk) i jej kuzynka Celia (Agata Woźnicka) porzucają życie na dworze i wyruszają w ostępy Lasu Ardeńskiego. Tam uwolnione z okowów konwencji dziewczyny doznają wyzwalającej transformacji. Ukrywając się w męskich przebraniach, mają szansę zasmakować innego życia i poznać, czym jest prawdziwa miłość.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji