Artykuły

Jak Bulwar(t) tworzy Nową Hutę

Niewiele jest w Krakowie inicjatyw, wydarzeń, które tak bardzo angażują lokalną społeczność, jak nowohucki Bulwar(t). Są jeszcze świetnie organizowane Pikniki Krakowskie i wydarzenia, które nie mają szczęścia zaistnieć bardziej. Nie wiem, czy można już pisać o fenomenie, ale ludzie na Bulwar(t) czekają, uczestniczą w nim, wybierają z oferty to, czego nigdzie indziej znaleźć się nie da - pisze Renata Radłowska w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Teatr? Proszę bardzo, przyjdzie do ludzi nad Zalew Nowohucki. Koncerty? Jasne, jakie tylko się chce (od muzyki klasycznej po punk). Warsztaty? Oczywiście, bo paleta możliwości nieograniczona. A może joga? Znam nowohucian, którzy kochają Bulwar(t) za potańcówki sąsiedzkie. Kino, sport, muzyka, taniec, spotkania z artystami i teatr, który znów wychodzi z budynku i dobrze czuje się w plenerze. To 90 wydarzeń w 90 dni.

Wanda nieoczywista

Każdej edycji towarzyszy jakiś motyw, w tym roku będą to 70. urodziny Nowej Huty, ale też kobiety Nowej Huty. Nie tylko junaczki; również te, które budowały dzielnicę poza systemem - aktywistki, artystki, opozycjonistki i Wanda, mityczna królewna. Huta ma wiele mitów założycielskich - te są wygodne, tamte nie. A Wanda nie drażni nikogo - może była, może nie. Dla jednych jest narodową heroiną (wszyscy wiemy, że nie chciała Niemca), dla drugich pierwszą polską feministką. Ten mit jest pojemny, zmieści każde oczekiwanie i każdą interpretację. Tegoroczny Bulwar(t) będzie kręcił się wokół Wandy, kobiety nieoczywistej.

W przestrzeni tego dwumiesięcznego festiwalu pojawią się kobiety, które i ja opisałam w "Nowohuckiej telenoweli", obecność tych bohaterek jest dla mnie zaskoczeniem, więc jeżeli wspominam swoją książkę, to nie dla lansu. Cieszę się, że te wszystkie kobiety zwyczajne, marzycielki, stwarzające tysiące nowohuckich mikroświatów, pojawią się na teatralnej scenie. I mam nadzieję, że będzie to spektakl po nowohucku nieprzewidywalny.

O Nowej to Hucie...

Tegoroczne urodziny Nowej Huty (i poprzednie również) nie miały szczęścia do organizatorów z wizją; to zlepek wydarzeń cyklicznych, imprez przygotowanych przez lokalne instytucje kultury (ogromny szacunek za dobrą robotę przez cały rok). Trudno zrobić coś wielkiego, co Huta zapamięta na wiele lat, skoro tegoroczny budżet urodzinowy jest tak mały (o ile się nie mylę - 3 mln zł). Ale mamy Bulwar(t), który już jest wydarzeniem ponadlokalnym.

Pamiętacie propagandowy hit "O Nowej to Hucie piosenka"? Warto napisać go od początku, z nowymi słowami, kontekstami i symbolami. Kto przychodzi na Bulwar(t) co roku, właśnie to robi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji