Artykuły

Każdy może być Godotem

"Czekając na Godota" w reż. Antoniego Libery w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Katarzyna Frankowska w portalu TVP.

Beckettowski włóczęga Vladimir pozostaje jedynym kluczem do postaci Godota. Autor najgłośniejszego dramatu XX wieku podobno nie chciał wyjaśnić zagadki wielkiego nieobecnego swojej sztuki. Antoni Libera, obsadzając Wojciecha Malajkata w roli oczekującego kloszarda, odsunął dyskusje na temat tożsamości oczekiwanego.

Można tak przypuszczać, bo Vladimir w interpretacji Malajkata zachowuje dystans wobec życia, towarzysza, biblijnych postaci i sentencji czy nauk moralnych. W rzeczywistości na nikogo nie czeka. Potrzebuje tylko punktu odniesienia - kogokolwiek, kto potwierdziłby jego własne istnienie w czasie. Szuka sposobów, jak przyspieszyć jego bieg. Dlatego ponawia pytania i powtarza czynności.

Parę włóczęgów spotykamy dwukrotnie, kiedy przychodzą w to samo miejsce pod drzewem. Zawsze jest to moment tuż przed zapadnięciem nocy. Towarzysz Vladimira przysypia. Za każdym razem spotykają dwóch innych wędrowców. W dialogach, w których pojawia się obraz pustki po doświadczeniach wojny i ludzkiej obojętności, powracają do pytań o przestrzeń i czas. Zawodzi ich pamięć, niczego nie są pewni. Wiedzą tylko, że stoją pod drzewem i przypuszczają, że już tu byli.

Drugiego dnia Vladimir z ulgą odnajduje ślady wydarzeń poprzedniego wieczora. Kiedy na tej podstawie z trudem udaje się im zdefiniować miejsce i porę, pojawiają się dwaj inni spotkani dzień wcześniej i wszystkiemu zaprzeczają. Znów wraca poczucie nierealności. Jedyną nadzieją jest Godot. Niejasne wspomnienie rozmowy z nim i ponawiana przez jego wysłańca obietnica kolejnego spotkania. Tylko on może potwierdzić, że istnieją dłużej niż pojedynczy przebłysk myśli.

Owszem, Vladimir mówi w związku z Godotem o zbawieniu, ale w kontekście tej inscenizacji jest to zbawienie od nicości, niebytu. A jęk Vladimira, kiedy słyszy od wysłańca opis Godota przystający do przedstawień Boga Ojca, może oznaczać także rozczarowanie. Tym, że nie ma szans na zdobycie pewności, a ratunkiem przed zwątpieniem jest tylko wiara. Kolejna ułuda zamiast dowodu.

Warto śledzić, jaki odcień przyjmują poszczególne kwestie Vladimira w niemal bezbarwnej interpretacji Malajkata. Od retorycznych, z cynizmem stawianych pytań o zbawienie w jednej z pierwszych scen, po końcowe, pełne zadumy i czułości słowa nad śpiącym towarzyszem: - Na mnie też patrzy ktoś mówiąc sobie: Śpi, nic nie wie, niech dalej śpi.

Po wszystkich filozoficznych dysputach o przestrzeni, czasie i dowodach na istnienie świata, po rozmowach o Bogu i cierpieniu człowieka przychodzi czas na przyznanie się do klęski. Zubożały inteligent składa broń - niepełna wiedza, którą dysponuje, niczemu nie służy, nie daje pewności. Wszystko może być iluzją. Libera powtarza wyraźnie za Beckettem pytania Szekspira, Calderona, Kartezjusza, Berkeleya i Kanta.

Znaczący udział w tej wymianie poglądów mają egzystencjaliści i Heidegger z jego ideałem bycia ku śmierci. Skoro granica jest ściśle określona, powinniśmy żyć z taką świadomością, ale nie wybiegać myślą poza własną egzystencję tu i teraz.

Z tej perspektywy jednak nie widać rozwiązania zagadki. Nie wiadomo, dlaczego autor sztuki kazał komuś zamienić za małe buty Estragona na większe. A gra słów w przypadku wyrazu Godot nie ogranicza się do francuskiego zdrobnienia rdzenia - angielskiego słowa "god".

Jak przypomina tłumacz i reżyser, podobnie brzmią "godillot" i "godasse" znaczące tyle, co bucior. - Spałem, gdy inni cierpieli - zauważył przecież Vladimir, zanim jeszcze Estragon usnął w ostatniej scenie. Wojciech Malajkat powiedział to zdanie całkowicie bezrefleksyjnie.

Przy niezbyt wyraziście naszkicowanej postaci Vladimira, życiem pulsują pozostałe: jego towarzysz - rozczulający się nad sobą i światem były poeta, Estragon (Zbigniew Zamachowski), prymitywny i skuteczny człowiek sukcesu - Pozzo (Jerzy Radziwiłowicz) i dający mu sobą poniewierać - prawdopodobnie za cenę prawa do myślenia - były naukowiec, Lucky (Jarosław Gajewski).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji