Warszawa. Co dalej z Operą Narodową?
Na początku przyszłego tygodnia mają zapaść decyzje kto zostanie dyrektorem naczelnym Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie.
Przez ostatnie miesiące obowiązki te pełnił dyrektor muzyczny Opery - Kazimierz Kord. Parę dni temu (03 lipca) złożył on jednak rezygnację z obydwu funkcji.
Jan Kasprzyk, rzecznik ministra kultury i dziedzictwa narodowego powiedział IAR, że także w ciagu najbliższych dni zostanie podjęta decyzja czy rezygnacja Kazimierza Korda zostanie przyjęta. Zaznaczył jednak, że rezygnacja ta była całkowicie dobrowolna.
Jan Kasprzyk podkreślił jednocześnie, że minister Ujazdowski obejmując urząd w listopadzie ubiegłego roku, "zastał Teatr Wielki Operę Narodową w stanie głębokiego kryzysu". W ocenie ministra - kryzys w operze wynikał z niefunkcjonalnego kształtu statutu Teatru Wielkiego Opery Narodowej oraz wewnętrznego konfliktu w poprzednim kierownictwie Opery.
Konflikt ten próbowano rozwiązać - między innymi - odwołaniem ze stanowiska dyrektora Sławomira Pietrasa - przypomina Jan Kasprzyk dodając, że ministerstwo w pełni wspierało działania Kazimierza Korda i Mariusza Trelińskiego.
Kazimierz Kord składając rezygnację oświadczył także, że dotychczasowy model zarządzania instytucją (w oparciu o zmieniony jeszcze w poprzedniej kadencji statut) przez dwóch niemal równorzędnych dyrektorów - naczelnego i artystycznego - nie sprawdził się.
Stwierdził również, że nie widzi możliwości dalszej współpracy z dyrektorem artystycznym teatru - Mariuszem Trelińskim.
Kazimierz Kord pełnił funkcję dyrektora muzycznego warszawskiej Opery od lipca ubiegłego roku, a obowiązki dyrektora naczelnego Sławomira Pietrasa przejął w lutym tego roku.
