Artykuły

Play Strindberg

Friedrich Durrenmatt nadał zdecydowanie ostrzejszych barw konfliktowi zawartemu w "Tańcu śmierci" Strindberga. Pozbawił ów dramat charakterystycznego dla XIX wieku psychologicznego balastu. Gwałtownie starzejący się kapitan Edgar, dziwak i odludek, mieszka z młodszą żoną Alicją, niespełnioną aktorką, na odciętej od świata wyspie. To małżeństwo, o 25-letnim stażu, z sadomasochistycznym upodobaniem oddaje się pojedynkom nienawiści. Intrygi nabiorą przyspieszenia, gdy na wyspie pojawi się kuzyn Alicji, Kurt. Umieszczeniem akcji na bokserskim ringu Durrenmatt podkreślił absurdalność starć Strindbergowskich bohaterów. Edgar w wykonaniu Janusza Gajosa był typowym oficerem zupakiem, przyzwyczajonym do komenderowania i egzekwowania swoich racji krzykiem. Joanna Szczepkowska (Alicja) rewelacyjnie panowała nad słowem, zabarwiając go, gdzie trzeba, cienką ironią. Wiotka i zwiewna, z jakimś oszalałym rudobrązowym kokiem na głowie, stając twarzą w twarz z Edgarem przypominała rozsierdzoną Gorgonę. Powściągliwy, stonowany w reakcjach, elegancki Kurt Marka Barbasiewicza, stanowił dobry punkt odniesienia dla obojga. Przedstawienie w reżyserii Andrzeja Łapickiego zainaugurowało Rok Tadeusza Łomnickiego w warszawskim Teatrze Na Woli.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji