Artykuły

Pokrewne artystyczne dusze

"Americana na Malcie " - Antony & The Johnsons, Devendra Banhart, CocoRosie i Animal Collective na XVI Międzynarodowym Festiwalu Malta w Poznaniu. Pisze Marcin Kostaszuk w Głosie Wielkpolskim.

Niezwykłym koncertem rozpoczął się tegoroczny festiwal teatralny Malta. Szybkość, z jaką rozeszły się bilety na koncert "Americana na Malcie" upewniła organizatorów, że zaproszenie ekscentrycznych gości z Nowego Jorku było znakomitym pomysłem. Najbardziej znanym wykonawcą związanym z "Americaną" jest Antony [na zdjęciu] z formacji Antony and the Johnsons. - Spotkaliśmy się półtora roku temu w Nowym Jorku. Antony powiedział mi wtedy, że jego marzeniem byłby występ w Polsce, na który mógłby przyjechać ze swymi przyjaciółmi, z takich formacji jak CocoRosie, Devendra Banhart i Animal Collective. Cieszę się, że to się udało. Niesamowite było dla mnie to, że z chwilą pojawienia się pierwszych informacji o naszym koncercie, dostaliśmy masę listów z prośbą o rezerwację biletów, i to nie tylko z Polski - mówił Michał Merczyński, dyrektor Malty.

Sam Antony (tylko w wyjątkowych wypadkach używający poza imieniem także nazwiska Hegerty) nie ukrywa, że dobrze czuje się wśród pokrewnych artystycznych dusz. - Devendra, Animal Collective i CocoRosie to nie tylko moi przyjaciele, ich muzyka wielokrotnie inspirowała moje poczynania - mówił wczoraj Antony "Głosowi". Efektem bywają czasami wspólne nagrania - według wielu fanów CocoRosie (w tym niżej podpisanego) najpiękniejszy ich utwór to zaśpiewany w dużej części przez Antony'ego "Beautiful Boyz", w którym wokalista brzmi niczym Elvis w swych najbardziej romantycznych balladach.

Na swej ostatniej płycie "I Am The Bird Now" Antony zgromadził znakomitych gości - wystąpili na niej między innymi Lou Reed (dawniej Velvet Underground) oraz Boy George, z którym łączy go androgyniczny wizerunek, uzewnętrzniany zwłaszcza na zdjęciach. Spogląda z nich osobnik mocno umalowany, o trudnej do określenia płci.

Niezwykłą przygodą było dla niego także stworzenie własnej wersji jednej z piosenek Leonarda Cohena. - To było coś bardzo dla mnie wstydliwego - śpiewając piosenkę nagle zapomniałem jej słów i zaimprowizowałem własny tekst. Po pewnym czasie napisał do mnie maila Leonard Cohen, gratulując udanej przeróbki. Gdy zwierzyłem się z tej przypadkowości i swojego zażenowania tą wpadką, napisał, żebym szukał doskonałości we własnej niedoskonałości. Podobną radę dała mi kiedyś Sierra Cassady z CocoRosie - widząc jak obsesyjnie dążę do czystego, sterylnego brzmienia zapytała, dlaczego "oczyszczam" nagrania z emocji, tego co naturalne, choć czasem przypadkowe - opowiadał nam wczoraj Antony.

Mało znany jest fakt, że pierwszy album "Antony and the Johnsons" powstał w dużej mierze dzięki stypendium, jakiego udzieliła artyście Nowojorska Fundacja Sztuki. - To był 1997 rok. Pamiętam, że kwota 7000 dolarów była wtedy dla mnie wielką pomocą w zrealizowaniu moich planów. Cieszyłem się jak dziecko. Dziś jest trochę inaczej - z uwagi na możliwości komputerów osobistych artyści mogą znacznie łatwiej i niewielkim kosztem nagrywać swoje piosenki i uniezależnić się od studiów nagraniowych. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy - najlepsze dzieła powstają gdy artysta nie ma zbyt komfortowej sytuacji bytowej, gdy musi udowodnić, że jego sztuka jest dobra, bo to kwestia wręcz jego bytu - twierdzi Antony.

- Życie artystów w Nowym Jorku jest bardzo drogie - dodają członkowie Animal Collective, innego uczestnika koncertu "Americana". O ile w wielu europejskich miastach sale prób i inne miejsca nadające się do tworzenia zapewniają lokalne władze, o tyle w Nowym Jorku trzeba za nie słono płacić - niemal jak za drugie mieszkanie. Nie mówimy jednak, że to źle, po prostu każdy musi nauczyć się wykorzystywać do maksimum swoje możliwości, nie marnotrawiąc czasu i energii - mówił Noah Lennox podczas wczorajszej konferencji prasowej.

Choć wydarzenie na Dziedzińcu Zamku odbyło się pod hasłem "Americana", jego główni uczestnicy mogą czuć się kosmopolitami. Devendra Banhart pochodzi z Wenezueli, siostry Cassady założyły CocoRosie w Paryżu, a Antony uczestniczy obecnie w koncertowym projekcie, którego przystankami są Londyn, Paryż i Rzym. Być może dlatego muzyka, jaką tworzą, choć wyrastająca z amerykańskiej tradycji folkowej (bardzo alternatywnej) ballady, w żaden sposób nie kojarzy się z masowymi produkcjami, importowanymi do Europy przez wielkie koncerny płytowe.

Uwaga

Na prośbę organizatorów festiwalu apelujemy do widzów, aby na przedstawienia plenerowe w miarę możliwości nie przyjeżdżać samochodami prywatnymi i korzystać ze środków komunikacji miejskiej oraz rowerów, a w ostateczności potraktować wypad na maltańskie spektakle jako okazję do spaceru.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji