Artykuły

- Każdy z nas jest inny, dzielą nas poglądy polityczne, możemy być bardziej na lewo czy na prawo, ale akceptujmy się wszyscy i bądźmy otwarci - apelował ze sceny w Teatrze Muzycznym Capitol zdobywca Złotego Tukana.

Pierwsze wyróżnienie ogłoszono jeszcze przed Koncertem Finałowym - Kapituła Nagrody im. Aleksandra Bardiniego na 40. Przeglądzie Piosenki Aktorskiej przyznała Dyplom Mistrzowski wokalistce, kompozytorce i multiinstrumentalistce Mai Kleszcz.

- Nagrodziliśmy ją za osiągnięcia kompozytorskie w dziedzinie muzyki teatralnej, niezwykłe kreacje wokalno-aktorskie i wybitną osobowość sceniczną - uzasadniał ten wybór Wojciech Kościelniak, nowo wybrany przewodniczący Kapituły, który zastąpił zmarłego niedawno Romana Kołakowskiego. - Jestem wzruszona, zawstydzona, wdzięczna i zaskoczona - powiedziała Kleszcz. - W tej pracy lubię być uczniem, podglądać mistrzów i ich talenty. Cenię PPA za to, że celebruje różnorodność i odmienność.

Nagrody dla artystów biorących udział w Konkursie Aktorskiej Interpretacji Piosenki przyznało jury w składzie: Maja Kleczewska, Magda Umer, Łukasz Maciejewski, Jan Młynarski i Bogusław Sobczuk.

Grand Prix Konkursu Aktorskiej Interpretacji Piosenki Złotego Tukana i 25 tys. zł otrzymał Ralph Kaminski [na zdjęciu], który dostał też Tukana Publiczności, koncert Ram Session w Radiu RAM oraz nagrodę Polsko-Niemieckiego Stowarzyszenia Kulturalnego Polonica. Absolwent gdańskiej Akademii Muzycznej ma na koncie występy w Opolu i na gdyńskim Open'erze, a we wrocławskim konkursie wziął udział po raz czwarty.

PPA. Brzechwa jak historia o molestowaniu

Ralph Kaminski na scenę Capitolu wyszedł na wysokich obcasach, z białym boa z piór i w pełnym makijażu. Kiedy zaśpiewał "Witajcie w naszej bajce" ze słowami Jana Brzechwy i muzyką Andrzeja Korzyńskiego, piosenka znana z filmu "Akademia Pana Kleksa" zabrzmiała jak opowieść o molestowaniu dzieci. Z kolei "Na zakręcie" Agnieszki Osieckiej i Przemysława Gintrowskiego w jego wykonaniu zyskało nowy kontekst, stając się poruszającą opowieścią o niemożliwej miłości dwóch mężczyzn.

Na deser dostaliśmy mistrzowskie "Nim przyjdzie wiosna" Czesława Niemena. Odbierając Złotego Tukana, przepraszał pozostałych finalistów za to, że robił bank nagród. - Każdy z nas jest inny, dzielą nas poglądy polityczne, możemy być bardziej na lewo czy na prawo, ale akceptujmy się wszyscy i bądźmy otwarci - apelował.

Pierwszy utwór wbija w fotel - to ballada młodego nożownika, który jedzie autobusem z maczetą i zabija, bo Bóg mu kazał. A choć jej tekst powstał na kilka miesięcy przed zabójstwem prezydenta Adamowicza w Gdańsku, z myślą o spektaklu łódzkiego offowego Teatru Zamiast, z którym Drab i Pyśk są związani od czasów studenckich, to dziś brzmi jak dotkliwy komentarz do tych wydarzeń i ostry, przenikliwy portret zabójcy. Druga z piosenek to z kolei hołd złożony pamięci Piotra Szczęsnego, który dokonał samospalenia na warszawskim placu Defilad. - Warto się gniewać, ale warto też o gniewie rozmawiać, super, że udało mi się z państwem o tym gniewie porozmawiać piosenką - powiedział Pyśk, odbierając nagrodę dziennikarzy.

PPA. Hipster i nacjonalistka

Tukana Off jury w składzie Katarzyna Knychalska, redaktorka naczelna portalu Teatralny.pl i czasopisma"nietak!t", Maciej Adamczyk, założyciel, reżyser i aktor Teatru Porywaczy Ciał oraz Wiktor Wiktorczyk, twórca Kliniki Lalek przyznało spektaklowi "Papety po raz pierwszy w Polsce", politycznemu lalkowemu kabaretowi, łączącemu brutalną diagnozę podzielonego polskiego społeczeństwa z ostrym, lekceważącym reguły politycznej poprawności humorem - bohaterowie tej swojskiej wersji Muppet Show to rodzeństwo, które wraca do Polski po latach spędzonych na emigracji w Wielkiej Brytanii.

Marlenka jest nacjonalistką, Mirek hipsterem, który cierpi z powodu smogu i wierzy, że kultura jest w stanie nas wszystkich uratować. Dziadek jest od 27 lat molestowany przez księdza - a choć wszyscy wiedzą, że ksiądz Makary lubi starszych, nikt nie robi nic, żeby rozwiązać ten problem. Babcia z właściwym polskim kobietom poświęceniem prowadzi podwójne życie - oprócz dziadka i wnucząt zajmuje się też rodziną w bloku obok.

Tekst do "Papetów" napisała Maria Wojtyszko, kierowniczka literacka Wrocławskiego Teatru Lalek, spektakl wyreżyserował Michał Derlatka, lalki zaprojektowała i wykonała Olga Ryl-Krystianowska, a zagrali w nim aktorzy gdańskiego Teatru Miniatura. Jury wyróżniło "połączenie rzadkiej odwagi w traktowaniu tematów społeczno-politycznych, lekkość posługiwania się wieloma konwencjami scenicznymi i spójność formy". Jury przyznało też dwa wyróżnienia - za kunszt aktorski, humor, osobowość sceniczną dla Emose Uhunmwangho za rolę w spektaklu "Szlama i baśniowe skrzypotrąby" oraz za przejmujące wykonanie dwóch pieśni w spektaklu "Pokój na ziemi" dla Tomasza Leszczyńskiego.

Natomiast publiczność nagrodziła wyreżyserowaną przez Aleksandrę Mazoń "Szlamę i baśniowe skrzypotrąby" - spektakl na podstawie prozy Joanne K. Rowling to monodram z piosenkami w wykonaniu Emose Uhnmwangho, której na scenie towarzyszy muzyczny kwintet.

Opowieści o czarownicach i czarodziejach są skierowane do nastoletnich i dorosłych widzów - Emose wciela się w rolę wiedźmy, która nie owija w bawełnę i nie pomija brutalnych szczegółów. I okazuje się, że nawet opowieści z krainy magii nie są wolne od politycznego kontekstu - całość zaczyna poruszająca scena, w której aktorka opowiada o polowaniu na czarownice w białej czapce Ku Klux Klanu.

Specjalne jubileuszowe Tukany zostały wręczone związanym z festiwalem producentkom - Agnieszce Kozak i Urszuli Orłowskiej, które pracują przy PPA od 30 lat i Renacie Majewskiej związanej z imprezą od 25 lat.

Koncert finalistów wyreżyserowała Martyna Majewska, za aranżacje i kierownictwo muzyczne odpowiada Dawid Majewski, a szczególne brawa należą się 33-osobowemu Wrocław Respect Choir, który pełnił rolę konferansjera tego wieczoru, śpiewająco zapowiadając kolejnych finalistów.