Don Kichot nie był wariatem
- Hitler, Stalin czy inni wielcy dyktatorzy nie byli błędnymi rycerzami. Byli opętani swoją wizją świata, w imię której byli gotowi mordować. I na tym polega różnica - Don Kichot nikogo nie zabijał. On chciał dokonać czegoś wielkiego, pragnął czynów chwalebnych i dążył do tego, żeby o nich dowiedziała się Dulcynea - mówi Joanna Gerigk, reżyserka "Kichota" we Wrocławskim Teatrze Lalek.
Aby przeczytać artykuł musisz się zalogować.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.