Artykuły

Agnieszka Grochowska o kulturalnych inspiracjach

Agnieszka Grochowska w cyklu Kulturalnie Poleca o tym, co czyta, co ogląda, czego słucha. I o filmie "Teen Spirit", w którym zagrała matkę Elle Fanning.

- Niemal jednocześnie czytam teraz... "Dzieci z Bullerbyn" i Emily Dickinson albo "Awanturę o Basię" i Rilkego. Do godziny 21 czytam dzieciom, a po 22 sobie. Za sprawą moich synów wróciłam do ukochanych książek z dzieciństwa, co bardzo sobie chwalę. Czytam starszemu, ale młodszy też słucha i daje radę, siłą rzeczy musi nadążać za bratem. Te niezwykłe lektury dla najmłodszych operują metaforą i wspaniałym skrótem. Są cudownie proste, szczere, a jednocześnie niosą ogromny potencjał człowieczeństwa i prawdy, za którą tęsknię i której szukam. Pewnie dlatego z literatury dla "starszych" wybieram teraz poezję. Zbiór "Jest pewien ukos światła" Dickinson i "Malte" Rilkego nie dają mi znowu czasem zasnąć.

Polecam też książkę "Betrojerinki" Anny Wiatr - bardzo ciekawy reportaż o Polkach, które pracują jako opiekunki starszych osób w Niemczech. Sięgnęłam po nią ze względu na film, do którego zdjęcia właśnie zaczynam w Zurychu. Zagram Wandę, która opiekuje się starszym Szwajcarem. Obecnie 30 tysięcy Polek wykonuje tutaj tę pracę. To niezwykle ciekawy dla mnie projekt. Niepoprawny politycznie, realizowany prawie wyłącznie przez kobiety.

Przez to, że cały czas jestem na planie filmowym, to - o ironio - mam straszne zaległości w kinie. Głównie amerykańskim, o tegorocznych oscarowych propozycjach nie wspominając. Wstyd się przyznać, ale dopiero niedawno zobaczyłam "Manchester by the Sea". Trochę lepiej jest u mnie z kinem europejskim. Ale w tym roku jeszcze żaden film nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak "The Square" Rubena Östlunda sprzed dwóch lat czy "Toni Erdmann" Maren Ade. Bardzo ciekawy wydaje mi się tragikomiczny nurt współczesnego kina, w którym oba te filmy są głęboko zanurzone. A Maren Ade intryguje mnie od dawna. Jej poprzedni film "Wszyscy inni" jest jednym z najlepszych, jaki widziałam. Zawsze marzyłam też, żeby zagrać z Birgit Minichmayr, która za rolę w tym filmie dostała Srebrnego Niedźwiedzia w Berlinie. Okazuje się, że marzenia się spełniają i właśnie teraz razem z Birgit jeździmy na plan, siedzimy w make-upie i gramy razem sceny w Zurychu.

Czego słucham oprócz "Ali Baby i 40 rozbójników"? "Akademii pana Kleksa" oczywiście, zwłaszcza "Meluzyny" (śmiech). A w przerwach włączam Mozarta, Bacha, Satiego, Casha, Dylana i Bitaminę.

Dzięki udziałowi w filmie "Teen Spirit" wreszcie doceniłam też pop. Serdecznie polecam "Dancing on my own" w wykonaniu Elle Fanning, które będzie w filmie. Petarda! "Teen Spirit" to reżyserski debiut Maxa Minghelli, który jest również autorem scenariusza. To historia nastolatki z małego miasteczka na wyspie, która marzy o śpiewaniu, a w którą wciela się właśnie Elle. Zagrałam jej polską matkę, obcą w świecie, w którym żyje.

Film "Teen Spirit" miał światową premierę na festiwalu w Toronto, ale nie mogłam niestety wtedy się wybrać. Teraz zobaczą go widzowie festiwalu SXSW w Austin w Teksasie. Już za chwilę wchodzi do kin w Stanach. A ja mam nadzieję, że między Szwajcarią a Lublinem, do którego jadę z Teatrem 6.piętro, wyrwę się na chwilę 2 kwietnia do Los Angeles na premierę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji