Artykuły

Poznań. "Portiernia. Wersja druga" na 55-lecie Teatru Ósmego Dnia

W związku z 55-leciem istnienia Teatru Ósmego Dnia, które celebrowane będzie pod jednym, adekwatnym hasłem "Więcej niż jedno życie", zespół teatru postanowił powrócić do przedstawienia "Portiernia", pokazanego po raz pierwszy w 2003 roku.

Ten poruszający, bardzo mocny wizualnie spektakl dotyka problemów, które wciąż pozostają aktualne: naszej ksenofobii, nietolerancji, niepamięci oraz pogardy dla biednych i wykluczonych.

Kiedyś my jako całe społeczeństwo, (także my, jako zespół), doświadczaliśmy życia w biedniejszej, "gorszej" części świata. Myśleliśmy, że to doświadczenie uczyni nas wszystkich wrażliwszymi dla spraw imigrantów, którymi też byliśmy i sprawi, że otworzymy serca dla tych, którzy dziś żyją za "żelazną" kurtyną . Ale tak się wtedy nie stało, a dziś jest jeszcze trudniej...

Zespół Teatru Ósmego Dnia

--

"Świat tworzy idea podziału - przez szlaban, selekcję, portiernię. Jesteśmy już po drugiej stronie, w kręgu dobrej cywilizacji. W biegu do portierni śpieszy się nawet duchowny w czerwonej sutannie - aby szlaban pobłogosławić - i przejść na drugą stronę. Lecz co z tamtymi, którzy pozostali za, cierpią i głodują? - jeżeli o nich zapomnimy, stracimy wieczność - słyszymy ze sceny. Życie bez pamięci jest ucieczką. Bez pamięci tracimy człowieczeństwo.

To przejmujący spektakl. Kiedy nagle zawyje alarmowa syrena i wierci dźwiękiem dziurę w mózgu, budząc niepokój, porusza także pamięć. O naszych mrocznych czasach, które mamy za sobą, ale inni - nie (...)."

Grzegorz Józefczuk

"Ósemki" mówią, że nie można zapomnieć o tamtym uczuciu opuszczenia, niedowartościowania. Próbują ukazać bezwzględność nowego ładu moralno-ekonomicznego. W tej rzeczywistości nie ma miejsca na kompleksy, roztrząsanie przeszłości, wahania, wątpliwości. Słabi, brzydcy, kalecy nie dostaną żadnej szansy. "Ósemkom" nie podoba się pycha nuworyszy. Bezczelność w zapominaniu o tym, kim byliśmy. Głuchota na cudze cierpienie i nędzę. Albo po prostu cicha, parszywa radość, że są wreszcie gorsi od nas. Których nie lubimy, bo przypominają naszą niegdysiejszą gorszość".

Łukasz Drewniak, "Przekrój" 2003, nr 28

***

Realizacja zespołowa

Scenografia, światło: Jacek Chmaj

Muzyka: Arnold Dąbrowski

Wykonawcy: Ewa Wójciak, Adam Borowski, Tadeusz Janiszewski, Marcin Kęszycki, Janusz Stolarski

Technika: Piotr Najrzał, Przemysław Mosiężny, Jakub Staśkowiak

Wykorzystano teksty: Krzyk Czarnobyla Swietłany Aleksijewicz, Eva Klonowski Wojciecha Tochmana, Amerykański fikcjonarz Dubrawki Ugresić, Długa agonia Czeczenii Krystyny Kurczab-Redlich, Plastików nie wpuszczam w żadnych okolicznościach Wojciecha Orlińskiego.

SPEKTAKLE: 21, 22, 28, 29 marca, godz. 19

Premiera pierwszej wersji spektaklu: 11 czerwca 2003

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji