Artykuły

Białystok. "Sąsiedzi" powrócili do Teatru Dramatycznego

Psychologiczny, komediowy thriller może być intrygującą propozycją na zimowy wieczór. Bo na scenie będzie i zabawnie, i groźnie, i pikantnie.

Sytuacja wyjściowa w "Sąsiadach" to przeprowadzka inteligenckiej pary na wieś. Wątek komediowy znany od lat, przedstawiony jest w nietypowej dla teatru konwencji. Narrator z offu najpierw tłumaczy, co się wydarzyło, umiejscawia w przestrzeni teatralnej domy tytułowych sąsiadów, po czym... okazuje się, że brzdąkający na gitarze elektrycznej młodziak będzie akompaniował grającemu także na gitarze elektrycznej i śpiewającemu Piotrowi Szekowskiemu.

Przy drugim mikrofonie pojawia się Agnieszka Możejko-Szekowska. Życiowa i sceniczna para zaczyna wyśpiewywać historię swojego życia i przeprowadzki. To typowi inteligenci z pretensjami. Za mało zarabiają, on wszędzie widzi złodziei, nawet kradnących mu naukowe pomysły, ona była bibliotekarką, ale ma zacięcie pedagogiczne. W kpiącym tekście tłumaczą, że odległość 40 kilometrów od Warszawy to mniej więcej to samo co przebijanie się przez korki w stolicy.

Okazuje się jednak, że obok kupionego przez nich domu z ogrodem i pobliskim lasem mieszka bezrobotny sąsiad pijak, który zaczyna coraz intensywniej ich odwiedzać, wreszcie ingerować wręcz i komentować ich życie. Początkowo wzbudza współczucie kreując się na wdowca, który samotnie opiekuje się 19-letnim synem. W miarę biegu skeczy, wychodzi z niego raptus, leń, pijak i -że pozwolę sobie zacytować klasykę polskiej komedii - jak pijak to i złodziej.

W tej roli znakomicie sprawdza się Sławomir Popławski. Przyodziany w gumofilce i brudny kombinezon okazuje się być dość mroczną postacią. Przeklina przy tym nie rzadziej niż przeciętne gimnazjalistki w środkach komunikacji publicznej, zaś jego życiowe prawdy Polaka-cwaniaka wzmocnione są "grubym" słowem. Taki pomysł na tę postać miał reżyserujący spektakl Andrzej Sadowski. Brak wyraźnego wyznaczenia granicy przez sceniczne małżeństwo skutkować będzie awansami pijaka połączonymi z powątpiewaniem w męskość jego sąsiada.

Kto chciałby się przekonać, jaki będzie finał tej historii, niech pisze maile. Teatr Dramatyczny ufundował dwa podwójne zaproszenia na niedzielę na godz. 19.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji