Artykuły

Perła starodawnej literatury

Trafieniem w przysłowiową dziesiątkę było sięgnięcie przez Teatr Dzieci Zagłębia po średniowieczną perłę literatury "Mistrza Piotra Pathelina" (bezimiennego do dziś autora) w znakomitym przekładzie Adama Polewki. Mimo że od premiery na będzińskiej) scenie upłynęło sporo czasu, sztuka nie schodzi z afisza, bawi młodzież (bo dla niej jest tym razem przeznaczona), czego najnowszym dowodem był niedawny styczniowy spektakl przy wypełnionej widzami sali.

Farsa o "Mistrzu Pathelinie" jest przełożona prawie na wszystkie języki większych narodów europejskich, bo pod względem teatralnym sztuka ta stanowi do dziś swoistego rodzaju fenomen. Doprawdy bardzo rzadko, nawet w literaturze światowej Spotyka się utwór, który by przy tak nikłej treści miał takie tempo akcji, taką żywość i sceniczność dialogów, tak wspaniałe rozwinięcie intrygi:

"Treść ujawnia, "brudy" z okresu średniowiecza. Kupca-oszusta oszukuje adwokat, którego z kolei oszukuje chytry pasterz, korzystający z pomocy adwokata, by kupca oszukać. Dzięki dobrej grze aktorskiej, z tematu: samo życie w dawnych wiekach, tryska wiele finezji i precyzji w wyrażaniu charakterów, olśniewający komizm, fantazja i przejmująca prawda".

Każde przedstawienie jest wypadkową wielu usiłowań i rzadko się zdarza, aby wszyscy jego współtwórcy jednako pojmowali swe zadania. W naszym wypadku, koncepcja reżysera Juliusza Wolskiego znalazła najwybitniejsze potwierdzenie w ujęciu roli Pathelina przez Grzegorza Lewandowskiego, który precyzyjnymi środkami ekspresji, dojrzałym bogactwem aktorskiego, rzemiosła - porywa siłą swej indywidualności scenicznej. Grą, mimiką, gestem w pamięci widzów utrwalają się na długo: Marek Gołębiowski jako Prologus, Sędzia - Andrzej Wilanowski, Kupiec - Zbigniew Hepner i dynamiczna Wilhelmina, w którą wcieliła się Krystyna Popławska. Ogromnie dużo komizmu wniósł swą grą Jerzy Matuszczak, jako Pasterz, który na żądanie pieniędzy przez adwokata odpowiadał niezmiennie "bee".

Na osobne podkreślenie zasługuje fakt, że piękna, jakże trafna scenografia Jana Polewki - syna Adama, harmonizuje z ruchem scenicznym (autor - Marek Gołębiowski).

Jako ciekawostkę przedstawiamy fragment wypowiedzi Adama Polewki do pierwszego wydania "Mistrza Piotra Pathelina" z roku 1938: "Pasterz mówi nieco archaizowaną gwarą Podhala, bo w oryginale przemawia także gwarą chłopską z okolic Paryża. Gwarę podhalańską wybrałem dlatego, że ma ona uznany ogólnie urok, a poza tym choć nie oznaczam miejsca spolszczonej akcji Pathelina, jednak cóż mogę mieć na myśli jeśli nie Kraków?".

Do końca tegorocznego sezonu Teatr Dzieci Zagłębia w Będzinie zaprezentuje w teranie 240 spektakli, wśród których "Mistrz Piotr Pathelin". będzie stanowić stałą pozycję repertuaru.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji