Warszawa. Augustynowicz reżyseruje "Wyzwolenie" w Polskim
29 stycznia w Teatrze Polskim odbędzie się premiera "Wyzwolenia" Stanisława Wyspiańskiego w reż. Anny Augustynowicz.
W "Studium o Hamlecie" Wyspiański napisał: "W Polsce zagadką >>Hamleta<< jest to: co jest w Polsce - do myślenia". Podobnie jest z zagadką "Wyzwolenia" - "do myślenia" wciąż mamy wiele
Kluczem do zrozumienia "Wyzwolenia" jest nie tylko kontekst historyczny, w którym dramat ten powstał, ale także czas, w którym wprowadza się go ponownie na scenę. Rozpoznanie i zrozumienie okoliczności społeczno-politycznych, które towarzyszą premierze, sprawia, że z górą stuletni utwór, staje się zaskakująco współczesny i niezwykle silnie koresponduje z naszym tu i teraz. Czy wyzwolenie od masek jest możliwe? Czy państwo jest przestrzenią wolności, czy też zniewolenia? Czy sztuka może obnażać kłamstwa i fałsze codzienności? Czy jesteśmy w stanie wypracować wspólny pogląd na miejsce Polski i Polaków w świecie, który ulega tak dynamicznym przeobrażeniom? Czy mimo upływu dziesięcioleci nadal jesteśmy bardziej z Mickiewicza i Sienkiewicza, niż z Wyspiańskiego? Czy nie zaczynamy przypadkiem żyć w "narodowym domu wariatów"?
Konrad w inscenizacji Anny Augustynowicz to człowiek dojrzały, który przychodzi z pragnieniem wyzwolenia siebie, ale też innych, rozumiejąc, że do wolności trzeba stale się budzić i, nieustannie nad sobą pracując, do wolności dorastać - jako jednostka i jako wspólnota. Buduje go świadomość, że wolność nie jest dobrem danym, lecz zadanym, a raz wywalczona - również w zmaganiu z samym sobą - nie jest nigdy zdobyta "na zawsze" i nie zawsze znaczy to samo.
Pod postaciami stworzonymi przez Wyspiańskiego Anna Augustynowicz ukrywa trzy pokolenia Polaków, ukształtowanych przez diametralnie różne doświadczenia społeczne i historyczne.
Premiera 29 stycznia w 106. rocznicę powstania Teatru Polskiego i 150. rocznicę urodzin Stanisława Wyspiańskiego na Dużej Scenie Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana w Warszawie.