Artykuły

Bronię ramotek!

"O mężnym Pietrku i sierotce Marysi. Bajka dla dorosłych" Jolanty Janiczak w reż. Wiktora Rubina w w Teatrze Polskim w Poznaniu. Pisze Eliza Szybowicz w Gazecie Wyborczej - Poznań.

Maria Konopnicka w spektaklu "O mężnym Pietrku i sierotce Marysi. Bajka dla dorosłych" ożywa na scenie Teatru Polskiego w stulecie niepodległości, by je uczcić spóźnionym coming outem, czyli upomnieć się o ważną polityczną wolność.

Poznań to właściwe miejsce do wystawienia spektaklu "O mężnym Pietrku i sierotce Marysi. Bajka dla dorosłych" Wiktora Rubina (reżyser) i Jolanty Janiczak (dramaturżka). Chodzi wszak o odbrązowienie poetki, która weszła do patriotycznego kanonu wierszem o antygermanizacyjnym oporze dzieci wrzesińskich, odwołującej się do mitu piastowskiego, a więc lokującej symboliczne centrum w Wielkopolsce (tu budzą się prochy Piasta w wierszu "O Wrześni"). Moment też jest odpowiedni - Maria Konopnicka ożywa (jak ten Piast) na scenie Teatru Polskiego w stulecie niepodległości, by je uczcić spóźnionym coming outem, czyli upomnieć się o inną polityczną wolność. Przedstawienie nie jest co prawda rewelacją - wiedzę o związku Konopnickiej i Dulębianki spopularyzował kilka lat temu Krzysztof Tomasik. Twórcy oparli się również na rozprawie Leny Magnone "Konopnicka. Lustra i symptomy". Pełen konceptów tekst, choć wybitnie sceniczny, ma wymiar intelektualny.

Lekturę "O krasnoludkach i sierotce Marysi" połączyłam z wizytą w Teatrze Polskim

Czekałam z pójściem do teatru, aż wzbierze we mnie nastrój przełomu, przesilenia i przejścia, który miewam w grudniu. Sięgam wtedy eksperymentalnie po którąś z ważnych lektur dzieciństwa. W tym roku było to "O krasnoludkach i sierotce Marysi", a lekturę połączyłam z wizytą w Polskim. Spektakl wziął z tej książki scenograficzny żart w postaci zdobiących proscenium grzybów i karkołomny tytuł. W tytule jest "Pietrek", bo Dulębianka tak była przez Konopnicką nazywana, "mężny", bo Dulębianka była działaczką społeczną i feministką w czasach, gdy wymagało to skrajnej odwagi i gdy kobiety stosowały raczej różne strategie przetrwania bądź przypodobania się polskiemu patriarchatowi, a nie protestu i zmiany. Na "sierotkę Marysię" wychodzi w takim razie sama Konopnicka. Twórcy żałują, że o swoim życiu z kobietą nie pisała otwartym tekstem, że w związku z tym nie mamy w polskiej tradycji pięknego lesbijskiego świadectwa. Trochę rozumieją uwarunkowania - symboliczne i finansowe korzyści z pisania patriotycznych wierszy, trochę jednak mają do niej pretensje i z niej drwią. Że sama siebie, swoje ciało, osierociła, dbając o wizerunek wieszczki i "pieśniarki ludu".

Nie spisujmy Konopnickiej na straty. Nie mamy tak dużo "pieśniarek ludu"

Manifesty emancypacyjne brzmią ze sceny pięknie, ale temat jest oczywiście bardziej skomplikowany. Ocena ze współczesnej perspektywy niewiele daje. Poza tym ja się zawsze wolę zajmować tym, co zostało, niż co nie zostało napisane. A ludowe stylizacje Konopnickiej mogą dziś wybrzmieć świeżo i mocno. Nie mamy znów tak dużo "pieśniarek ludu", żeby je spisywać na straty po opatrzeniu etykietką "niedostatecznie wyemancypowana". Zresztą między ekspresją a konwencją nie ma ostrej granicy. Za łatwo drwimy. "O krasnoludkach" jako wizja alternatywnej wobec chrześcijaństwa i starszej od niego metafizyki, a także jako baśń o pokonaniu skandalu śmierci jest tak poruszająca, że szkoda ją wraz z całą twórczością Konopnickiej kwalifikować jako śmieszną ramotę bez emancypacyjnego potencjału. Kto kiedyś czytał o siedmiu gęsiach, czterech białych, trzech siodłatych, zagryzionych przez lisa, żałobie i poczuciu winy małej pasterki, jej wyprawie do królowej Tatry, błaganiu o wymazanie traumy i nagrodzie w postaci odwrócenia nieodwracalnego, nie może być przeciwnikiem emancypacji. To tylko z pozoru inna płaszczyzna porozumienia. Odwołujmy się do niej!

Eliza Szybowicz - krytyczka literacka

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji