Artykuły

Chełmno. Ten festiwal dowodzi, że miasto jest piękne

Perspektywy - 9 Hills Festival przyciągnął w sierpniu do Chełmna aż 25 tys. widzów z całego kraju. Trzydniowe spotkanie zachwyciło nas sztuką, muzyką i teatrem.

9 Hills Festival jest odniesieniem do położenia Chełmna na dziewięciu wzgórzach. Angielskojęzyczna wersja tego sformułowania jest obecna w lokalnej kulturze oraz sporcie. - Początkowy człon, czyli "Perspektywy" jest odniesieniem, które zwracać ma uwagę na innowacyjne podejście i spojrzenie na prezentowaną sztukę, która dotąd w Chełmnie w takiej odsłonie nie istniała. Z punktu widzenia komercyjnego festiwalu połączenie nazwy polsko-angielskiej jest również ciekawym zabiegiem słownym, choć spolszczenie jej w stylu "Festiwal 9 Wzgórz" jest również do przyjęcia - mówi Adam Jendryczka, dyrektor artystyczny 9 Hills Festival.

Aby promować region

Jak się narodził pomysł na tę imprezę? Piotr Murawski, dyrektor festiwalu: - Pomysłodawcami jest grupa znajomych, która na co dzień zajmuje się zupełnie różnymi rzeczami, jednak chcących zrobić coś naprawdę dobrego dla Chełmna i jego mieszkańców, a także przyczynić się do rozwoju i promocji naszego miasta.

Jednym z podstawowych celów festiwalu jest promocja Chełmna oraz regionu w Polsce. - I to się już odbywa. Festiwal spotyka się z bardzo dobrym odbiorem oraz zainteresowaniem. Monitorujemy liczbę osób przybywających na nasze wydarzenie, jak również przeprowadzamy wywiady, aby określić, skąd przyjeżdżają. Cieszymy się dużym zainteresowaniem gości z regionu, ale także z Trójmiasta, Poznania i Warszawy - opowiada Murawski.

Festiwal postawił sobie za cel propagowanie sztuki niebagatelnej, nietuzinkowej. - Z uwagi na brak w Chełmnie miejsc stricte związanych z prezentacją sztuki, np. sal koncertowych, teatrów, galerii itp., postanowiliśmy otworzyć na sztukę przestrzeń Starego Miasta i wykorzystać obiekty, którymi dysponujemy na co dzień, czyli kościoły, place miejskie, piwnice i podwórka kamienic - opowiada Jendryczka.

I dodaje: - Pomysłów na pokazanie innego Chełmna było i jest mnóstwo. To chyba jedna z największych sił tego festiwalu - odsłonić zupełnie inny obraz miasta. Ten, który udaje się wykreować przez trzy dni festiwalowe jest zupełnie inny w porównaniu z tym, co możemy zobaczyć tam na co dzień.

Tłumy w małym mieście

Impreza scala wydarzenia z dziedziny teatru, filmu, muzyki, fotografii, historii, fantastyki, street artu i tańca. Podczas festiwalu podwórka Starego Miasta stają się obszarem działań społecznych i animacyjnych. Wydarzenia artystyczne, m.in. wystawy, koncerty i spektakle, wprowadziły się do kościołów i piwnic.

W tym roku w festiwalu wzięło udział ponad 25 tys. osób. W jego przygotowanie zaangażowało się ponad 70 wolontariuszy. Łącznie z nimi w organizacji festiwalu aktywnie uczestniczyło 200 osób z Chełmna. W piątek pod wieczór dla mieszkańców i turystów na trzy dni szeroko otworzyły się bramy podwórek starego miasta. - Otworzyliśmy sześć Bram Czasu. Jedną z nich oddaliśmy w ręce zespołu A3 Teatru, pozostałe zaaranżowali lokalni animatorzy. Każde podwórko nabrało podczas festiwalu innego charakteru. To co roku wyjątkowe zdarzenie, dla uczestników wydarzenia otwierane są bowiem przestrzenie na co dzień niedostępne, prywatne - zdradza Klaudia Peplińska, rzeczniczka festiwalu.

Muzyka to główny bohater

Tematem przewodnim tegorocznej edycji była muzyka - w różnych przestrzeniach miasta podczas trzech festiwalowych dni można było wysłuchać m.in. Kingi Głyk, Leny Romul, Kapeli Maliszów, Samych Suk, Tomasza Drozdka T.ETNO, Powidoku i Jacaszka. - Jedną z przestrzeni koncertowych tegorocznej odsłony stał się kościół św. św. Apostołów Piotra i Pawła, tu rozpoczęliśmy festiwal koncertem specjalnie powołanej na czas wydarzenia 9 Hills Symhony Orchestry, a w niedzielę wieczorem zamknęliśmy muzyczne punkty programu koncertem Adama Bałdycha & Helge Lien Trio - mówi Peplińska.

Przestrzenią koncertową stały się również chełmińskie planty. - W wyjątkowej aranżacji i równie wyjątkowych okolicznościach plenerowych, w bliskiej odległości podświetlonych, jednych z najdłuższych i najlepiej zachowanych murów miejskich w kraju, podczas Ladies Jazz Music Night wystąpiły Kinga Głyk i Lena Romul, odbyła się tu także piątkowa Ladies DJ Night. Wieczór na Plantach zgromadził tłumy mieszkańców. W sobotę w zaaranżowanej tu strefie Folk Sound można było wysłuchać Samych Suk i Kapeli Maliszów - mówi rzeczniczka.

Teatr w Chełmnie

Podczas festiwalu nie zabrakło propozycji dla sympatyków teatru. - Tegoroczną przestrzenią teatralną stał się kościół św. Ducha. W wyjątkowym wnętrzu niewielkiej gotyckiej świątyni zaadaptowanej na scenę letnią obejrzeliśmy m.in. "Sny Marii Dunin" w wykonaniu Teatru Alelale, monodram Anny Skubik "Złamane paznokcie. Rzecz o Marlenie Dietrich" oraz "Huljet, huljet" Teatru Figur Kraków - mówi Klaudia Peplińska. - Na przykościelnym placu obejrzeliśmy "Baśń o rycerzu bez konia" Teatru Barnaby, a w niedzielę serca dzieciom i dorosłym skradł tu Kazio Sponge.

Mocnym punktem programu była sobotnia parada lampionów, w której ulicami miasta przeszły setki mieszkańców i turystów. - Widowiskiem "Słońce na wschodzie, na zachodzie księżyc. Sen o nocy letniej" poprowadził ją A3 Teatr - relacjonuje Klaudia Peplińska. - Część uczestników szła w marszu z pochodniami, inna część z własnoręcznie wykonanymi lampionami podczas dwudniowych warsztatów prowadzonych w chełmińskiej wieży ciśnień.

W piątek i niedzielę w mieście zaprezentowały się zagraniczne teatry uliczne. - Hiszpański Teatr Cia. Estampades ze spektaklem "Enfila S.A." wystąpił na chełmińskim rynku podczas pierwszego dnia festiwalu. Ostatniego dnia weekendu gościliśmy w Chełmnie Antagon TheaterAKTion z Frankfurtu z granym po raz pierwszy w Polsce spektaklem "Package". Było to wydarzenie finałowe tegorocznej edycji - mówi rzeczniczka.

Święto mieszkańców

Ostatniego dnia festiwalu na ul. Grudziądzkiej odbyło się święto mieszkańców. Ulica stała się przestrzenią warsztatów, pokazów, sąsiedzkich spotkań. Stanęły na niej meble miejskie, scenka muzyczna, zaaranżowana została wystawa archiwalnych fotografii ulicy. Święto było nostalgiczną podróżą do przeszłości. - Poprosiliśmy mieszkańców o przyniesienie zabawki z dzieciństwa i podzielenie się z nami jej historią. Ich opowieści zostały spisane, a bohaterowie sfotografowani - mówi Klaudia Peplińska. - Swoistym powrotem do dzieciństwa był także wędrujący po mieście przez całą niedzielę sześciometrowy miś zaprojektowany przez Izę Rutkowską.

Festiwalowi jak co roku towarzyszył LARP. - To aktywność z pogranicza gry i sztuki, zwłaszcza teatru improwizowanego, propozycja dla sympatyków rozwiązywania zagadek miejskich legend. W tym roku wzięło w niej udział ponad tysiąc uczestników. Gra wymaga wielkiego zaangażowania, przemieszczenia się po mieście, więc ta liczba zrobiła na nas ogromne wrażenie. Dla najmłodszych przygotowana została z kolei gra miejska "Praca mistrza" nawiązująca do tradycji lokalnych rzemieślników - mówi Klaudia Peplińska.

Pierwszego dnia festiwalu odsłonięto również nowy mural. - To także stały element festiwalu. Dołączył do pozostałej dwójki - zdradza rzeczniczka festiwalu. - Przedstawia panoramę Chełmna z XVII wieku w nowoczesnej odsłonie.

Nie zabrakło nocnych spacerów po Chełmnie oraz instalacji. - W parku Rydygiera oglądaliśmy instalację "Spectral" Katarzyny Malejki i Joachima Sługockiego, w wieży ciśnień zaaranżowana została wystawa wielkoformatowych fotografii dawnych mieszkańców miasta, przy ul. Biskupiej "Szklarnie zmysłów", gdzie mogliśmy doświadczać świata poprzez różne bodźce, a przy ul. Podmurnej odtwarzano dawne tradycje browarnictwa - wymienia Peplińska.

W czym tkwi tajemnica sukcesu tego projektu? - To, co wydaje się wadą małego miasteczka, jest również jego atutem. Mieszkańcy są tutaj zaangażowani, są lokalnymi patriotami, są ciekawi i otwarci na nowości, które w metropolii są czymś dostępnym czy nawet codziennym. Chełmno jest nadal autentyczne, swojskie, posiada mnóstwo historii oraz legend, które są żywe w społeczeństwie i które stanowią pokaźny kapitał dla działań kulturalnych - opowiada Murawski.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji