Ostre "Szelmostwo"
Duża jazda, energia, żadne ciepłe kluchy - to nie relacja z rock'and'rollowego koncertu, tak opisują swój spektakl "Szelmostwa Skąpe na" aktorzy Teatru Montownia. Farsa Moliera to pierwsza po wakacjach premiera w Teatrze Powszechnym.
Montownia - młodzi absolwenci warszawskiej Akademii Teatralnej znaleźli schronienie w Powszechnym i stworzyli pełne humoru przedstawienie.
- Podobał nam się tekst i żywiołowość. "Szelmostwa" dają duże możliwości improwizacji - powiedział Rafał Rutkowski, jeden z aktorów Montowni.
- Nie robimy spektaklu z malowanej skrzyni, czerpiemy wzory z otaczającej nas rzeczywistości - dodał.
W sztuce Moliera występuje 12 postaci, ale w spektaklu Montowni wszystkie role grają tylko czterej aktorzy. Usunęli z tekstu role kobiece i zostawili tylko męskie. Bohaterowie tylko opowiadają o kobietach. I oczywiście są w nich zakochani. Całości dopełnia odwieczny, komediowo potraktowany konflikt między ojcami a synami. Ojcowie, jak zwykle u Moliera, to sknery, synowie to idealiści, a najmądrzejsi i najsprytniejsi z całego towarzystwa są służący.
Na premierę zapraszamy 15 października o godz. 19.30 do Teatru Powszechnego