Artykuły

Tychy. "Żeby nie było śladów" z Polonii w Małym

W niedzielę, 11 listopada, w tyskim Teatrze Małym w ramach cyklu "Niepodległa", będzie można zobaczyć spektakl "Żeby nie było śladów" w reżyserii Piotra Ratajczaka, powstały według nagrodzonej Nagrodą Nike książki Cezarego Łazarewicza o Grzegorzu Przemyku.

- Historia maturzysty, a także historia jego matki mogą stać się na teatralnej scenie niezwykłą opowieścią nie tylko o tamtych czasach i tamtych wydarzeniach, ale może przede wszystkim opowieścią o nas i teraz - mówią o tym spektaklu twórcy: reżyser Piotr Rowicki i dramaturg Piotr Ratajczak.

Chodzi o "Żeby nie było śladów" powstały według nagrodzonej Nagrodą Nike książki Cezarego Łazarewicza o Grzegorzu Przemyku. Premiera odbyła się w styczniu w Teatrze Polonia w Warszawie. Przedstawienie będzie można zobaczyć w niedzielę w tyskim Teatrze Małym w ramach cyklu "Niepodległa".

To jedna z najsłynniejszych i najbardziej przejmujących historii Polski okresu komunizmu. Twórcy zastanawiają się, czy szantaż, kłamstwo, propaganda, manipulacja - metody stosowane w "sprawie Przemyka" - to na pewno metody tylko władz totalitarnych. Czy dziś są na pewno niemożliwe?

"Teatr Ratajczaka subtelny nie jest i nie chce taki być. Chce prostych emocji, skojarzeń, zamaszystych gestów (...). Grający u Ratajczaka zamordowanego chłopaka Adrian Brząkała jest dokładnie taki, jaki powinien być Przemyk w takim przedstawieniu - młody, idealistyczny, pełen energii. Jak licealiści z filmu Ostatni dzwonek" Magdaleny Łazarkiewicz z 1989 r. Jego matkę, poetkę Barbarę Sadowską, Agnieszka Przepiórska gra mocno, psychologicznie, ekspresyjnie" - pisał w recenzji w "Gazecie Wyborczej" Witold Mrozek.

- To rola niezwykle ciekawa i trudna do zagrania. Była poetką i żyła jak poetka. Była też osobą wierzącą (...). Żyła w sposób niekonwencjonalny, jej podejście do wychowania dziecka było odmienne od tego, co dziś nam się wpaja (...). Była osobą o ogromnych pokładach miłości i empatii. Miała swobodny styl życia, młodych kochanków. To, co działo się w jej życiu, przekracza dzisiejsze normy. Okazuje się, że teraźniejszy świat jest znacznie bardziej konwencjonalny - mówiła o roli matki Agnieszka Przepiórska, inicjatorka powstania spektaklu.

Początek o godz. 17. Bilety: 50 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji