Artykuły

Wejście smoka

Cud teatralny", "Ważne przedstawienie", "Wyjątkowy spektakl" - tak prasa katalońska i hiszpańska opisywała spektakl Krystiana Lupy "Wymazywanie" z warszawskiego Teatru Dramatycznego pokazany trzykrotnie w ramach festiwalu Grec w Barcelonie.

"Dwanaście minut aplauzu. Osiem razy podnosi się kurtyna" - czytamy w dzienniku "El Periodico". "Publiczność, stojąc, nagrodziła długimi brawami aktorów z Warszawy i reżysera. I nie był to masochizm" - zapewnia gazeta "La Vanguardia". "Aktorzy wielokrotnie wychodzili na scenę do oklasków. Całkowity sukces" - donosi "El Pais" Siedmiogodzinny spektakl oparty na powieści Thomasa Bernharda wydawał się odległy od zainteresowań katalońskiej publiczności przez swą niezwykłą długość, barierę językową i temat, którym jest rozliczenie austriackiego pisarza z przeszłością jego ojczyzny. Tymczasem w Barcelonie wszystkie te bariery padły wobec entuzjazmu publiczności. Czołowy dziennik "El Pais" pisał: "Widz, uczepiony napisów po katalońsku jak koła ratunkowego, zostaje zanurzony w języku polskim. (...) Fascynujący jest sposób, w jaki czas upływa na scenie, jak z chaotycznych wątków wyłaniają się wspomnienia, które budują łamigłówkę życia. Jak rozmaite postaci pojawiają się i znikają, pozostawiając ślady swej obecności. To właśnie sprawia, że widz uczestniczy w przedstawieniu w sposób hipnotyczny, spektakl przykuwa go do fotela na siedem godzin". "Wymazywanie ma w sobie coś z teatru rzeki, z obfitością sekwencji filmowych i wspaniałym finałem, który zdaje się być hołdem dla Tadeusza Kantora. To teatr w pełnej krasie obdarzony jedną z najważniejszych zalet: zdolnością wzruszania" - wtórował mu "El Periodico". "Wjazd Lupy do Barcelony można określić mianem wejścia smoka" - zachwycała się gazeta, "La Vanguardia".

Katalońska prasa szczególnie zachwycała się zespołową grą polskich aktorów. Przy okazji krytykowano miejscowy system pracy w teatrach, z aktorami angażowanymi do jednego przedstawienia. "Teatr Dramatyczny z Warszawy (...) to przykład wysokiego poziomu, na jaki może wznieść się stały zespół. To wyjaśnia, dlaczego warto bronić tej właśnie drogi, którą podąża wiele teatrów wywodzących się z państw Europy Wschodniej. Biorąc pod uwagę tylko wymogi rynku, ryzykujemy, że zagubimy gdzieś cały sens teatru"- ostrzegał dziennik "Avui".

Podobnego zdania był recenzent "La Vanguardii": "Wymazywanie jest jednym z tych spektakli, które mogą powstać tylko z długiej, solidnej tradycji dramaturgicznej". "El Pais" dodawał: "Trzeba wyróżnić imponującą pracę aktorów, których talent bierze się ze wspaniałej tradycji".

Krytycy tak się zapędzili w pochwałach, że chwalili także wliczoną w bilet kolację, podaną w przerwie. Podano gazpacho, pulpety w sosie, sałatkę i koktajl owocowy. Tym razem jednak była to uczta nie tylko dla ciała.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji