Artykuły

Sztuka pobudza ducha patriotyzmu

"Tango" to najlepsza współczesna opera wystawiona w Estonii w XXI w. - takie opinie pojawiały się po premierze "Tanga" Michała Dobrzyńskiego na deskach Narodowej Opery Estonii 22 października. Spektakl Warszawskiej Opery Kameralnej został też znakomicie przyjęty przez estońską publiczność - pisze Sylwia Krasnodębska w Gazecie Polskiej Codziennie.

Spektakl w Tallinnie był wpisany w program obchodów stulecia odzyskania niepodległości i dlatego zgromadził przedstawicieli korpusu dyplomatycznego oraz władz Estonii. - Jest to dla mnie wielkim zaszczytem, że spotykamy się tutaj w tak szczególnych okolicznościach. Stulecie Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, pamięć przywrócenia jej państwowości po 123 latach nieobecności na mapie świata, to okazja do pokazania, jak ważnym elementem zachowania narodowej tożsamości jest sztuka. To właśnie ona, w czasach, kiedy nasi przodkowie nosili ojczyznę w sercach, a rozszarpana między Prusy, Rosję i Austrię Polska miała przejść do historii i ostatecznie zostać zatarta, zapomniana, przykryta przez kurz upływającego czasu, to wówczas w szczególności muzyka przypominała ojej istnieniu, pobudzała ducha patriotyzmu - mówiła Alicja Węgorzewska-Whiskerd. Dyrektor artystyczna WOK podkreśliła, że Polska i Estonia przeszły długą drogę do swojej wolności. - Ale również muszą na zawsze wyciągnąć z tego ważną lekcję, bo wolność nie jest dana na zawsze - dodała śpiewaczka.

Jak połączyć nicość z istnieniem, czy bycie szczęśliwym to prawo ludzi wyzwolonych? Jak uczynić z tragedii wielką formę? Gzy pierwotne instynkty są zawsze skazane na sukces w walce z intelektem? Pytania stawiane w "Tangu" Mrożka można mnożyć godzinami. Każdy interpretator tego dzieła ma duży wybór pojęć i problemów, które może dowolnie rozkładać na czynniki pierwsze. Konflikt pokoleń, bolesne starcie nowoczesności ze starym porządkiem i szerzej, wszystko to, co zawiera się w szukaniu sensu istnienia. Pewnie dlatego dramat wydany w 1973 r. (pierwodruk ukazał się w "Dialogu" w 1964r.) przetłumaczony został na języki: włoski, angielski, węgierski, japoński, francuski, norweski, fiński, szwedzki, portugalski, rumuński, grecki, słoweński, czeski, słowacki, duński, estoński, rosyjski, niemiecki, hiszpański i esperanto.

Po spektaklu poprowadzonym przez Jose Marię Florencio, a wyreżyserowanym przez Macieja Woj-tyszkę z scenografią Katarzyny Gabrat-Szymańskiej, publiczność zgotowała artystom owację, począwszy od partii solowych, przez warstwę instrumentalną, po całość brzmienia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji