Toruń. Premiera "Hamleta" w Teatrze Horzycy
27 października w Teatrze im. Horzycy odbędzie się premiera "Hamleta" Williama Szekspira w reżyserii Pawła Paszty. - Najważniejsze w tym spektaklu jest dla mnie to, jak zbiorowość, społeczeństwo czy nawet rodzina wpływa na decyzje i przemiany jednego człowieka - mówi. W roli tytułowej - Tomasz Mycan.
Czy mogę nie być bohaterem?
Czy mogę nie być narzędziem zemsty w rękach przodków?
Czy mogę "nie być"?
Hamlet stoi w kaplicy pełnej trumien przodków, którzy wołają o pamięć, o zemstę. Być czy nie być? Mścić się czy się nie mścić? Pamiętać czy nie pamiętać? Uszanować świętość czy jej nie uszanować? Zbuntować się czy się nie zbuntować?
I jak ocalić siebie?
Pierwsza premiera w sezonie 2018-2019 to "Hamlet" Williama Szekspira - ponadczasowa i wciąż inspirująca do nowych interpretacji tragedia. Reżyseruje Paweł Paszta, dyrektor artystyczny Teatru Horzycy, znany także publiczności z reżyserii spektaklu "Napis", za który otrzymał Nagrodę Uniwersytetu Mikołaja Kopernika dla autorów największego wydarzenia artystycznego sezonu 2016/2017 w Teatrze im. Wilama Horzycy.
- Najważniejsze w tym spektaklu jest dla mnie to, jak zbiorowość, społeczeństwo czy nawet rodzina wpływa na decyzje i przemiany jednego człowieka. W tym wypadku jest to historia o postępowaniu Hamleta, który z inteligenta, filozofa i pacyfisty staje się - tu cytuję - "chłepczącym krew", mściwym bohaterem - mówi Paweł Paszta, reżyser.
Hamlet w spektaklu jest współczesnym bohaterem Historii, człowiekiem żyjącym pod ogromną presją. Świadom swojego losu, wadzi się z Bogiem jak Konrad z "Dziadów". Kłóci się z przodkami, sprzeciwia się swojemu przeznaczeniu. Czy może przeżyć życie w równowadze i pokoju czy też musi rzucić się do zwierzęcej walki o honor, spełniając oczekiwania innych?
- "Hamlet" to najbardziej uniwersalna historia o bohaterze w literaturze dramatycznej. Ta postać jest scharakteryzowana tak, że pasuje do różnego rodzaju bohaterów i szczególnie odpowiada bohaterowi współczesnych czasów, który jest według mnie zagubiony w bardzo intensywnie rozgrywającej się rzeczywistości - wyjaśnia Paweł Paszta. - Hamlet to jeden z nas. To nie jest młodzieniec, a dojrzały mężczyzna, który wiele już przeżył i na wiele pytań sobie odpowiedział, ale okazuje się, że nie czuje się spełniony.
Koncepcję scenografii, w której dominują czerń i złoto, stworzyła Ewelina Brudnicka. Warto dodać, że podczas tego spektaklu widzowie zasiądą na scenie wśród pianin i ich mechanizmów, które nie są używanie w klasyczny sposób, służą jako elementy scenografii, ale i źródła nietypowo wydawanego dźwięku. Ogromną rolę odgrywa muzyczność przestrzeni, Chór oraz muzyka skomponowana przez Tomasza Jakuba Opałkę.
- Spektakl ma bardzo rozbudowaną warstwę muzyczną, która tak naprawdę jest przestrzenią całego przedstawienia. Dźwięki wydawane są na żywo na scenie przez aktorów, budują aurę spektaklu i tworzą indywidualny surrealistyczny świat - dodaje reżyser.
Za choreografię odpowiada Izabela Chlewińska, doceniana tancerka oraz choreografka, która pracuje m.in. autorską metodą łączącą ruch organiczny, naturalną emisję głosu i improwizację w tańcu. Wsparciem dramaturgicznym dla reżysera jest Katarzyna Kuczkowska-Golińska. Godzina rozpoczęcia przedstawienia to 18.25, co wiąże się z otwarciem spektaklu na przestrzeń Torunia.
Dodatkowo 30 października o godz. 20.30 odbędzie się debata towarzysząca spektaklowi pt. "Czy potrzebujemy bohaterów?", podczas której zapytamy między innymi o to, kim właściwie jest bohater, czy bohaterowie nas inspirują czy raczej stanowią ciężar oraz co myślimy o antybohaterach.
---
Spektakle:
25, 26, 27, 28, 30 października, godz. 18:25
28, 29, 30 listopada, godz. 11:55, 18:25
Bilety:
normalny - 40 zł, ulgowy - 30 zł, szkolny - 22zł