Artykuły

Porozmawiajmy o ciele z nastolatkami

- Ten spektakl wziął się z niezgody wobec tego, jak politycy i szkoła próbują ideologizować ciało. Edukację seksualną zastępuje się kuriozalnymi podręcznikami do "wychowania do życia w rodzinie", na religii dzieci mierzą się z treściami bazującymi na zawstydzaniu - mówią Anna Smolar, Paweł Sakowicz i Sonia Roszczuk, twórcy "Thrillera" w Nowym Teatrze w rozmowie z Witoldem Mrozkiem w Gazeta Wyborcza - Co Jest Grane.

Witold Mrozek: Trudno się robi teatr dla nastolatków? To podobno "trudny wiek".

Anna Smolar: Zakładamy, że nie ma teatru dla nastolatków, pracujemy tak jak zawsze, tyle że nie tracimy z oczu tego, że przyjdą trzynastolatki. Pamiętamy też, że będziemy grać nie tylko w Nowym Teatrze, ale również w podstawówkach i liceach, na salach gimnastycznych. Interesuje nas zderzenie pracy z ciałem i na temat ciała z przestrzenią szkolną. "Oni" nie są tak bardzo inni od "nas". Osobiście nie czuję się aż tak dużo dojrzalsza, niż byłam w tamtym czasie. Sprawą, nad którą musieliśmy chwilę dłużej się zastanowić była promocja.

Nastolatki nie chcą chodzić na rzeczy "dla nastolatków", bo czują się na to za dorośli?

Smolar: Najgorzej byłoby udawać, że jesteśmy podobni, jeśli chodzi o język, komunikowanie się w mediach społecznościowych. Ale zależy nam też na tym, by trafiać do młodych widzów bezpośrednio, nie tylko poprzez szkolę. Co zaskakujące, mało jest pism albo portali, które skierowane byłyby do nastolatków. Zostają, wiadomo: Instagram i Snapchat. Oraz youtuberzy, mają niesamowicie silną pozycję.

Wspierają was jacyś youtuberzy?

Smolar: Na razie nie. Niewykluczone, że nawiążemy jakąś współpracę, gdy spektakl już powstanie - trudno sobie wyobrazić, żeby youtuber, który cieszy się ogromnym autorytetem, ma miliony wejść, postawił na coś, czego jeszcze nie obejrzał. Na próbę medialną zaprosimy redaktorów gazetek szkolnych - bardzo młodzi dziennikarze spotkają się na niej z dziennikarzami dużych redakcji.

We wcześniejszych spektaklach, które również zahaczały o tę grupę wiekową, odbijaliście się od znanego tekstu - "Dybuk", "Kopciuszek"... A teraz?

Paweł Sakowicz: Inaczej. Ten projekt jest hybrydą tańca i teatru. Jest niewiele spektakli tanecznych skierowanych do młodego widza. Clou naszego to ciało i tematy, o których mało się rozmawia.

W ramach przygotowań do spektaklu prowadziliście w trójkę warsztaty z uczniami.

Sonia Roszczuk: Tak, pracowaliśmy najpierw ze starszą grupą, 16-17 lat, potem z trzynastolatkami.

I co się robi na takich warsztatach?

Sakowicz: Na początku się męczy. Żeby potem łatwiej przychodziło autentyczne mówienie. Najpierw dajemy im jakiś rodzaj wysiłku i spotkania z teatrem i tańcem, a z drugiej strony te warsztaty były nam potrzebne po to, by wypytać, co ich boli, co ich potencjalnie interesuje.

Naprawdę chcieli mówić o ciele? To krępujący temat...

Roszczuk: Myśleliśmy, że będzie trudniej. Zwłaszcza młodsza grupa zrobiła na nas wrażenie swoją świadomością i dojrzałością.

Sakowicz: W trakcie warsztatów obecni byli też nauczyciele. Niektórzy pewnie pierwszy raz usłyszeli uczniów tak otwarcie mówiących o ich codzienności - a ci bywali dość śmiali.

Smolar: Nauczyciele też byli odważni - wzięli udział w rozgrzewce, w ruchowych zadaniach Pawła polegających np. na wzajemnym dotyku, na pokazywaniu się w wersji mniej formalnej, mniej kontrolowanej, trochę spoconej, w śmiesznej pozycji albo z głupią miną. Wchodzili w to bardzo śmiało. Byłam pełna podziwu, że są gotowi wyjść ze swojej roli.

Jakie tematy konkretnie poruszaliście?

Smolar: Pytaliśmy uczestników, co czują. Chcieliśmy przesunąć uwagę od tego, jak ciało wygląda, od wizerunku - w stronę doświadczenia. Gdy się zmęczyli i stracili trochę kontroli, pojawiała się totalna radość i kreatywność. Każdy dzień ucznia czy pracownika korporacji powinien się zacząć od takiej rozgrzewki. Pytanie, jakie byłyby konsekwencje. Rozmawialiśmy ze wspaniałą terapeutką Katyą Mirliną, która zauważa, że to może się okazać niebezpieczne. Gdy człowiek nawiązuje kontakt ze swoim ciałem, może krytycznie spojrzeć na kolejne osiem godzin poczucia braku sensu w ławce albo przy biurku. Kontakt z ciałem to bardzo wywrotowe narzędzie. Nie leży w interesie władzy.

Roszczuk: Zrozumieliśmy, że te problemy są nam bliskie, że naprawdę niewiele się różnimy. Opowiadali o swoim poczuciu ciała, kiedy wstają rano, o lękach, wstydach, brakach i obsesjach...

Sakowicz: Chcieliśmy dać głos ciału. Opowiedzieć o tym, co się z nami dzieje, z perspektywy jelit, serca i potu. Spojrzeć na codzienność przez pryzmat odczuć fizycznych, które informują nas o naszej kondycji, również psychicznej.

Teatralnych projektów o nastolatkach czy dla nich jest coraz więcej. Dlaczego właśnie teraz?

Smolar: W wielu z nas jest sprzeciw wobec tego, co obserwujemy wokół. Ten spektakl wziął się z niezgody na to, jak władze - politycy czy szkoła - próbują ideologizować ciało. Edukację seksualną zastępuje się kuriozalnymi podręcznikami do "wychowania do życia w rodzinie", na lekcjach religii dzieci najczęściej muszą mierzyć się z treściami bazującymi na zawstydzaniu. Wstyd to silne narzędzie kontroli dorosłych wobec dzieci, co skutkuje kolejnymi pokoleniami seksualnie poblokowanych, za to posłusznych obywateli. Narzędziem kontroli jest też wywieranie permanentnej presji: ludzie masowo chorują na stres, od najmłodszego wieku dzieci żyją w ogromnym napięciu. To ważny sygnał, ciało ma coś do powiedzenia. Pytanie, co z tym zrobimy - wysłuchamy czy zagłuszymy.

***

PREMIERA W NOWYM TEATRZE

Reżyseria, choreografia: Paweł Sakowicz, Anna Smolar, dramaturgia: Anna Smolar. Tekst: Sonia Roszczuk, Paweł Sakowicz, Anna Smolar. Występują: Sonia Roszczuk, Paweł Sakowicz. Spektakl dla grup i młodzieży w wieku 13+.

Premiera 24 października o godz. 19. Następne spektakle 25-26 października, godz. 10 oraz 27-28 października, godz. 18. Bilety: 25/20 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji