Artykuły

"Szkoda, że jest dziwką"

To tytuł pierwszej w tym roku premiery w legnickim Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej. Sztukę Johna Forda, angielskiego dramaturga z przełomu XVI i XVII wieku, pokazano w miniona sobotę w reżyserii Michała Langa, dyrektora artystycznego Teatru CD 94 w Pradze.

Fabuła utkana jest z intryg i zdarzeń rozgrywających się wokół pięknej Annabelli, którą ojciec chce wydać za mąż. Kłopot w tym, iż dziewczyna przeżywa pierwszą i wielką miłość ze swoim... bratem. Mnożą się więc problemy z zalotnikami, którzy zresztą też mają na sumieniu niezłe grzeszki. Wszystko kończy się tragicznie i zaskakuje ostatnią sceną, w której kosztowności nieżywych już bohaterów zgarnia kardynał - na rzecz papieża.

Sztuka "Szkoda, że jest dziwką" nawiązuje do wielu fundamentalnych wątków tragedii antycznej i dramaturgii szekspirowskiej, ukazując kazirodztwo, obłudę, mściwość, zakłamanie, dążenie do zysku po trupach. Przed premierą w Legnicy dyskutowano, czy należy organizować "szkolne wyjścia" na ten spektakl. Niektórzy dyrektorzy szkół przyszli więc na sobotnie przedstawienie, by odpowiedzieć sobie na to pytanie.

Widzowie zachwyceni byli scenografią (m. in. wykorzystano obrotową scenę), oraz strojami. Przygotowała ją Klara Culikova-Langowa. Muzykę napisał Vladimir Franz. Ostrożniej wypowiadali się o grze aktorów, którzy mieli dość trudne zadanie - poprowadzić widza przez intrygi i wątki w szybkim tempie, w ciągle zmieniającej się scenerii. Rolę Giovanniego zagrał Tomasz Sobczak, jego partnerką była studentka PWST we Wrocławiu Katarzyna Raduszyńska (Annabella).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji