Artykuły

Przed premierą "Guru" w Operze na Zamku w Szczecinie

- Opera zawsze mówiła o tematach aktualnych, o swoich czasach, o sprawach nurtujących zarówno osoby przychodzące do opery, jak i samych twórców. Tu jest podobnie. "Guru" opowiada o umysłowej manipulacji, o pewnym akcie, który dokonał się w latach 70- tych w Jonestown, gdzie ponad 900 osób popełniło zbiorowe samobójstwo. To wydarzenie bardzo wstrząsnęło kompozytorem. Ta opera ma uświadamiać zagrożenia, stawiać pytanie - czy my jesteśmy odporni wobec tych zagrożeń? - mówi Jerzy Wołosiuk, kierownik muzyczny Opery.

Magdalena Jagiełło-Kmieciak: Czy ten temat opery jest ponadczasowy? Niektóre się dezaktualizują.

- Dzieło to (L. Petitgirard komponował operę w latach 2006-2009 - dop. MJK) jest niezwykle aktualne na przykład we Francji w kontekście działań Państwa Islamskiego. Umysłowa manipulacja to może być manipulacja polityczna, religijna. Dla Daniela Mesguicha, który w przyszłym roku w Operze na Zamku będzie reżyserował prapremierę, to także manipulacja, która dokonuje się w czterech ścianach domu, pomiędzy małżonkami, kochankami, w pracy. Ten temat istniał i będzie istniał. Na ile go przeżyjemy wewnętrznie, to jedna sprawa, a druga to wrażenia artystyczne, których ja osobiście już nie mogę się doczekać.

Jaka jest muzyka w tej operze?

- Laurent Petitgirard jest kompozytorem, który w 90% czuje się tradycjonalistą. Jego muzyka nie jest awangardowa, jaką znamy z twórczości Ligetiego, Stockhausena czy Pendereckiego. Petitgirard korzysta ze zdobyczy muzyki francuskiej, operowej, symfonicznej. W jego twórczości można wyczuć Poulenca, słyszę też w barwach Strawińskiego. Muzyka ma bardzo bogatą harmonię i instrumentację jak cała tradycyjna klasyczna muzyka francuska, która swoje apogeum osiągnęła w dziełach Maurice'a Ravela, a później rozwijana była przez kolejnych kompozytorów. Elementy melodyczne są dominujące, podobnie jak harmonika. Interesująca jest melorecytacja czy rytmizowana mowa Marie, którą ta przeciwstawia się obłędowi śpiewających.

Czy ta muzyka nie jest zbyt trudna dla odbiorcy przyzwyczajonego do klasycznych brzmień?

- Moim zdaniem - nie. To jest muzyka, której elementy można było spotkać w poprzednim wieku, w granicach 1910, 1920 roku, w czasie rozwiniętego Ravela, początków Strawińskiego. Myślę, że gdyby ktoś usłyszał tę operę w okolicach 1950 roku, nie byłby zupełnie nią zszokowany. To opera współczesna, ale dość tradycyjna. Nie powiela jednak żadnych schematów. To kompozycja oryginalna i w dobrym tego słowa znaczeniu eklektyczna.

Laurent Petigirard to kompozytor światowej sławy. Jak Operze na Zamku udało się zachęcić go, by właśnie w Szczecinie odbyła się prapremiera jego opery?

- Agent Laurenta Petitgirarda szukał teatru, który chciałby "Guru" pokazać. Teraz jest tak, że większość oper powstaje na zamówienie. Tak też było z "Guru". Opera miała być pokazana we Francji, ale nie doszło do jej wykonania. Wtedy Petitgirard nagrał muzykę na płytę i zaczął poszukiwać teatrów partnerskich, które chciałyby ten projekt zrealizować. Zwrócił się do kilku teatrów w Polsce, ale te rzadko kiedy podejmują ryzykowne wyzwania repertuarowe, bo idą za tym pewne zagrożenia: czy widzowie przyjdą, czy będzie to sukces kasowy. Dla Opery na Zamku bardzo ważna jest oryginalność działalności repertuarowej i jej "szerokość". Dla mnie jako dyrektora artystycznego bardzo ważne jest, by sięgać po możliwie zróżnicowane pozycje, jeśli chodzi o muzyczną stylistykę. To niezbędne zarówno dla naszych widzów jak i dla naszych artystów, którzy w ten sposób się rozwijają.

***

Jerzy Wołosiuk

*Urodził się w 1981 r. w Lublinie. Absolwent Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie. Współpracował z wieloma orkiestrami w kraju i za granicą. Pracował jako dyrygent w Operze Nova w Bydgoszczy. Od marca 2013 r. związany z Operą na Zamku w Szczecinie (od października 2014 r. na stanowisku dyrektora artystycznego). Pod jego kierownictwem muzycznym w Operze na Zamku odbyło się 10 premier, w tym pierwsza polska inscenizacja "Dokręcania śruby" (nagroda za najlepszy spektakl 2016 roku przyznana podczas XI Teatralnych Nagród Muzycznych im. Jana Kiepury).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji