Artykuły

Poznań. Aktorki czytały bajki chorym dzieciom

Buuum! Balon Dawida pękł właśnie wtedy, kiedy aktorka Antonina Choroszy powiadomiła dzieci z oddziału onkologicznego, że dwór Śpiącej Królewny zaśnie na 100 lat. Mali pacjenci zdębieli. - Spokojnie, wyśpią się i wstaną - uspokajała Krystyna Feldman [na zdjęciu].

"Gazeta" na Dzień Dziecka przygotowała szczególny dar dla najmłodszych. W całej Polsce znani ludzie czytali bajki dzieciom, a potem obdarowywali je kompletami pięknie ilustrowanych książek z płytami CD. W Poznaniu w ramach akcji "Bajeczka" odwiedziliśmy małych pacjentów oddziału onkologicznego szpitala przy ul. Szpitalnej wraz z dwiema aktorkami: Krystyną Feldman i Antoniną Choroszy. Panie po raz pierwszy miały do czynienia z tak małymi, a do tego chorymi widzami. - Pomysł czytania bajeczek bardzo się aktorkom spodobał. - Gdy byłam mała, na szczęście nie mieliśmy telewizora. Ciocia czytała mi bajki - opowiada Feldman. - Bardzo lubiłam też sama je opowiadać. Te, które źle się kończyły, zmieniałam, żeby wszystko było dobrze. Zawsze też coś dopowiedziałam, żeby nie było nudno - dodaje.

Pani Antonina lubiła wszystkie bajki oprócz "Misia Coralgola". - Bo on ciągle w jakichś kajdanach był, w więzieniu i tęsknił za mamą - tłumaczy.

Aktorki nie kryły swoich obaw związanych z wyborem bajeczki do czytania. - Czy to dobrze, żebym czytała "Śpiącą Królewnę" tak chorym dzieciom, tam mówi się o umieraniu - martwiła się Choroszy.

Dzieci bardzo serdecznie przyjęły aktorki. - Babcia Kiepska i pani doktor z "Na dobre i na złe" - szybko rozpoznały bohaterki ulubionych seriali telewizyjnych.

Krystyna Feldman część bajki o złotej rybce przeczytała, a resztę... opowiedziała w skrócie z dodanym happy endem. - Rybak wytłumaczył żonie, że nie bogactwo jest najważniejsze, ale miłość i zgoda w związku - skończyła.

Antonina Choroszy w trakcie czytania "Śpiącej Królewny" zyskała nowego wielbiciela: - Ona sama jest piękna jak królewna - westchnął mały chłopiec trzymając kroplówkę.

Akcja podobała się też pracownikom szpitala. - Czytania nigdy za wiele, to samo dobro - komentował Jacek Wachowiak (ulubiona bajka: "Opowieść o szczęśliwym chłopcu"), kierownik Kliniki Hematologii i Onkologii Dziecięcej. Na roześmiane buzie pacjentów patrzyła również z przyjemnością Małgorzata Kaczmarek-Kanold (wielbicielka "Kopciuszka"), ordynator odwiedzanego oddziału.

Aktorki dostały laurki i kwiaty, a dzieci torby z książkami. Mali pacjenci szybko zaczęli porównywać zawartość. - "Królewna Śnieżka"? - padło pytanie z jednego łóżka.

- Mam - usłyszeliśmy po krótkim szeleście z posłania obok.

"Kopciuszek"?

- Mam....

Po cichu wyszliśmy z sali, zostawiając dzieci w świecie, który pozwala im zapomnieć o chorobie.

małgorzata.lampa@poznan.agora.pl

Dlaczego lubimy bajeczki?

Kasia Michałowska, 15 lat: - Znam te aktorki, one pięknie czytały. Ja kocham książki, mam swoją własną biblioteczkę. Jak byłam mała, czytała mi mama, teraz ja czytam dzieciom z oddziału.

Konrad Keller, 14 lat: - Dzisiaj wychodzę ze szpitala na przepustkę na kilka dni z okazji Dnia Dziecka. W domu czekają na mnie prezenty, dostanę aparat cyfrowy i iPoda. Najważniejsze, że będę w domu i pojadę z tatą na ryby. Jakby mi się udało złowić złotą rybkę, to bym ją poprosił o zdrowie dla mnie i mojej rodziny oraz rower i komputer.

Marta Knitter, 17 lat: - Słuchałam bajek ze swojego łóżka, bo jestem tuż po zabiegu. Przez uchylone drzwi widziałam radość dzieci. Chociaż niedługo będę pełnoletnia, bardzo lubię bajki. Mój brat ma dwoje dzieci i książeczki, które dostałam, będę im czytać. To będzie dla mnie nie tylko przyjemność, ale i ćwiczenie. Chciałabym zostać przedszkolanką.

Michał Majnert, 13 lat: - Panie ładnie czytały, ale moja mama czyta lepiej. "Złota Rybka" była trochę długa, "Śpiąca Królewna" jest w porządku, ale ja najbardziej lubię Robin Hooda, bo pomagał ludziom, no i skakał po drzewach. Bajek mało czytam, wolę oglądać, i lubię komputer. Jak dorosnę, zostanę informatykiem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji