Artykuły

Z Teatrów. Hamlet Szekspira w Kameralnym

Przyznaję szczerze, że szłam na to przedstawienie z dużym sceptycyzmem. Teatr Kameralny, królestwo Adwentowicza, całe wewnętrzne nastawienie teatru, zwrócone raczej ku nowoczesności, eksperymentowi, psychologicznemu rezonerstwu, skądże im - "przebudzonej wiośnie" do starego Szekspira?

A jednak właśnie w tej atmosferze przeżyć wewnętrznych i uproszczonej techniki dekoracyjnej uwydatniła się nieśmiertelna młodość Szekspira.

I jeszcze jeden fakt: oto że Hamleta można słuchać nieskończoną ilość razy w najróżnorodniejszych interpretacjach. Bo żadna, nawet najbardziej dyletancka, nie może skurczyć głębi jego myśli, ani obniżyć polotu uczuć. Może tylko spłaszczyć postacie, strywjalizować gesty, spospolitować słowo, odebrać twarzom wyrazistość, a ciałom plastyczność. Ale dusza Hamleta wytrzymalsza jest od materji.

To wrażenie nasuwało się mimowolnie w niejednym momencie tego bądź co bądź interesującego przedstawienia. Na plus dyrekcji należy zapisać dwie rzeczy: po pierwsze pietyzm i staranność opracowania, po drugie zrezygnowanie z wszelkich prób uwspółcześniania Hamleta. Wręcz przeciwnie - podano nam go w szacie aczej legendarnej, przekreślając nawet wszelki historycyzm. Do utrzymania nastroju bajki czy sagi dążyły celowo pomyślane dekoracje i kostjumy młodej artystki malarki Ireny Lorentowicz-Karwowskiej. Można mieć wprawdzie poważne zastrzeżenia co do strojów króla i królowej, żywcem skopjowanych z talji kart, co raczej budziło reminiscencję Grabca, jako króla dzwonkowego, niż duńskich, średniowiecznych monarchów, ale podkreślić należy dużą pomysłowość w budzeniu efektów przestrzeni perspektywy tak prostemi środkami i na tak ograniczonym terenie. Dzięki właściwemu tłu dekoracyjnemu scena na cmentarzu zyskała na ekspresji.

A teraz co do wykonawców poszczególnych ról. Ze zrozumiałych przyczyn rola Hamleta jest szczytem marzeń wszystkich artystów. Dlatego powierza się ją zwykle wytrawnym mistrzom. Te "Asy" posiadają wszystkie warunki dobrej gry: głos, dykcję, opanowanie, ekspresję, styk, umiejętność stopniowania akcentów i wydobywania efektów, - wszystko prócz młodości. Słucha się ich z rozkoszą, ale nie należy na nich patrzeć. Ostatni raz widziałam w roli Hamleta Brydzińskiego. Przemawiał do nas nowoczesny intelektualista, przeżarty sceptycyzmem. Jakiś bohater "Próchna", przebrany w kostjum królewicza duńskiego. Ale nie można się było dziwić Majdrowiczównie, że tak obojętnie zachowywała sie w jego towarzystwie: intelekt nie wystarczał tej znudzonej Ofelji.

W teatrze Kameralnym Hamleta gra Benda. Ma prześliczne nogi i wadliwą dykcję. Gdyby dbał o nią tyle, co o swoje pozy, nicby na tem nie stracił Benda, a dużo zyskałby Hamlet. Nie godzi się przecież trzepać Szekspira, jak stary materac. Nie można przemawiać do czaszki Yorricka takim tonem, jakim się mówi do swego krawca.

To są poważne uchybienia i braki artystyczne, które można naprawić usilną pracą nad pogłębieniem własnego stosunku do odtwarzanej postaci i do tekstu. Miną one z wiekiem. Ale razem z nim minie młodość, ten niezastąpiony dat, którym w tej chwili czaruje Benda. Może dzięki tej młodości więcej w nim jest efeba, niż królewicza. Może zanadto uwypuklił się kompleks Edypa w stosunku do matki. Hamlet Bendy robi jej sceny zazdrości o ojczyma, nie, jak zgorszony oburzony syn, ale jak zraniony kochanek, traktujący miłość do Ofelji jedynie jako erotyczny ersatz.

Ofelja obłąkana była o wiele bardziej przekonywująca niż przytomna. Horecka zrobiła się na Balladynę i z widoczną niechęcią nosiła cudaczne kiecki. Najlepszy był aktor grający starego grabarza.

Obsada niektórych pomniejszych ról wywoływała mimowolną, nieprzewidzianą przez Szekspira wesołość.

Tem większe jednak należy się uznanie dyrekcji teatru Kameralnego, że przy takich środkach i takiemu siłami nie cofnęła się przed wystawieniem Hamleta i dała spektakl interesujący i kulturalny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji