Artykuły

Rafał Siwek - polski znakomity bas - zaśpiewa 12 i 14 września na inauguracji nowego sezonu artystycznego 2018/19 w moskiewskim Teatrze Bolszoj właśnie partię tytułową, w arcydziele Modesta Musorgskiego "Borys Godunow".

Będzie to słynna inscenizacja z roku 1948, wyreżyserowana przez Leonida Baratova. Scenografię zaprojektował Fyodor Fedorovsky, a choreografię ułożył wielki Leonid Lavrovsky. W roku 2011 przedstawienie zostało "odświeżone" przez reżysera Igora Ushakova, scenografkę Alyonę Pikalovą, kostiumolożkę Elenę Zaytsevą oraz choreografkę Ekaterinę Mironovą.

Nasz bas zadebiutował w moskiewskim teatrze, w roku 2013 partią Filipa II, w "Don Carlosie" Giuseppe Verdiego. Drugie pełnospektaklowe dzieło wykonał tam w roku 2017, śpiewając wtedy partię Księcia Galickiego w "Kniaziu Igorze" Aleksandra Borodina. Wystąpił w Teatrze Bolszoj również w wersji koncertowej opery "Pskowianka" Nikołaja Rimskiego-Korsakowa, kreując partię Iwana Groźnego.

Rafał Siwek uczył się w V Liceum Ogólnokształcącym na warszawskim Muranowie, w klasie matematyczno-fizyczno-informatycznej. Początkowo rozpoczął studia w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, jednak miłość do sztuki operowej zwyciężyła i przeniósł się do warszawskiej Akademii Muzycznej. Tam kształcił swój głos pod kierunkiem prof. Jerzego Knetiga. Uczył się również u Kałudiego Kałudowa oraz na kursach mistrzowskich u Alexandriny Milchevej i Ryszarda Karczykowskiego.

Jest laureatem trzech konkursów wokalnych: Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. S. Moniuszki w Warszawie (2001r.), International Hans Gabor Belvedere Singing Competition w Wiedniu (2001r.) oraz na Competizione dell'Opera w Dreźnie (2002r.).

Zadebiutował w roku 2000, w Operze Wrocławskiej partią Ferranda, w "Trubadurze" Giuseppe Verdiego. W 2001 roku został solistą Warszawskiej Opery Kameralnej. Natomiast w 2002 r. po raz pierwszy wystąpił na scenie warszawskiego Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w partii Gremina, w "Eugeniuszu Onieginie" Piotra Czajkowskiego. Do jednych z najważniejszych występów Rafała Siwka z pewnością można zaliczyć debiut w roku 2011 w mediolańskiej La Scali, gdzie zaśpiewał partię Sarastra w "Czarodziejskim flecie" Wolfganga Amadeusza Mozarta.

Rafał Siwek regularnie śpiewa w tak liczących się teatrach jak: Staatsoper Unter den Linden w Berlinie, Opernhaus w Zurychu, Bayerische Staatsoper w Monachium, Staatsoper w Hamburgu, Teatro Real w Madrycie, Teatr Maryjski w Sankt Petersburgu, Opera Królewska w Brukseli, Opera Izraela w Tel Avivie oraz Nowy Teatr Narodowy w Tokio.

Zachwyca również publiczność na innych prestiżowych scenach operowych świata, jak m.in. Teatro alla Scala w Mediolanie, Opera Paryska, Teatro dell'Opera di Roma, Teatro Communale w Bolonii, Deutsche Oper w Berlinie, Teatro Regio w Turynie, Teatro del Maggio Musicale we Florencji, Teatro Regio w Parmie.

Do tej pory wystąpił na tak ważnych festiwalach operowych jak: Arena di Verona, Terme di Caracalla, Torre del Lago i Savonlinna Festival.

Współpracował z tak wybitnymi dyrygentami, jak chociażby: Zubin Mehta, Lorin Maazel, Daniel Oren, Krzysztof Penderecki, Walerij Giergijew czy Roberto Abbado.

Występował z tak znanymi artystami, jak m.in. Placido Domingo, Leo Nucci, Marcelo Alvarez, José Cura, José van Dam, Juan Pons.

Uczestniczył w produkcjach takich reżyserów, jak m.in. Franco Zeffirelli, Willy Decker czy Jonathan Miller.

Żona Magdalena Andreew-Siwek jest także śpiewaczką operową. Mają troje dzieci - syn Adam brał udział jako dziecko w spektaklach Opery Narodowej w Warszawie oraz Warszawskiej Opery Kameralnej.

Partię Borysa Godunowa po raz pierwszy Rafał Siwek zaśpiewał w roku 2016 w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Podczas tamtej premiery powiedział:

"Każdy śpiewak ma taką rolę, którą chciałby zaśpiewać na scenie, o której marzy. (...) Dla basa są takie dwie role jest to Filip II w "Don Carlosie" Verdiego oraz Borys Godunow w operze Musorgskiego".

Rafał Siwek obydwie role ma już w swoim dorobku, jednak teraz przyszło mu zaśpiewać tę partię w kraju, z którego pochodzi kompozytor. To wielka trudność i ogromne wyzwanie, szczególnie mierząc się z niezwykle wymagającą moskiewską publicznością i jej pamięcią o wielkich basach wykonujących tę rolę na scenie Teatru Bolszoj, jak chociażby: Nikołaj Giaurow, Ivan Pietrov, Yevgeny Nesterenko, Jerome Hines, czy Ferrucio Furlanetto.

Rafał Siwek jednak niczym nie ustępuje swoim wybitnym poprzednikom, co udowodnił już wielokrotnie. Życzę naszemu basowi, aby i tym razem odniósł wielki sukces w tej najważniejszej basowej partii, w całej operowej literaturze rosyjskiej!