Artykuły

Teatr w namiocie, poezja w stodole?

Gdy autobus przyjeżdża wieczorem do wioski, pasażerowie trafiają do innego świata. Jeszcze kilkanaście minut temu czuli zgiełk nadmorskiej miejscowości wczasowej, teraz wśród pól i łąk widzą namiot, w którym zobaczą teatr. Wyludnioną wioskę Janowo na Pomorzu Zachodnim od początku lata ożywiają artyści, a patronuje temu Tygodnik "Angora".

To teatr niecodzienny, bo każdy z widzów będzie scenarzystą i reżyserem improwizowanego przedstawienia Impro Atak! Nie trzeba też kupować biletów, bo każdy widz - według własnego uznania - może dopiero po obejrzeniu spektaklu zdecydować, ile ma wrzucić do specjalnie przygotowanej koperty.

Współpracujący z Wioską Artystyczną Janowo Teatr Improwizacji Impro Atak! powstał w 2014 roku. To zespół profesjonalnych aktorów oraz muzyków specjalizujących się w improwizacji teatralnej. Każdego wieczoru widz ogląda inne przedstawienie. W repertuarze są dynamiczne i interaktywne miniatury teatralne, komedie romantyczne, a także... kryminały. Spektakle Impro Ataku! obejrzało już ponad 33 tys. widzów. Od kilku lat zespół występuje w łódzkim Teatrze Nowym, grali także w Operze Leśnej w Sopocie, na Promie Kultury w Warszawie oraz przez rok w krakowskim Teatrze Stu.

Aktorów Impro Ataku! odwiedzili młodzi dziennikarze z obozu "Potęga Prasy" organizowanego w Rewalu od wielu lat przez "ANGORĘ". Aleksandra Brozyna pytała artystów o refleksje z granych przez nich spektakli.

Konrad Michalak najbardziej lubi grę pt. "Spóźniony do pracy", bo sam bardzo lubi się spóźniać w życiu i świetnie się czuje, gdy musi improwizować tego typu sytuację.

Zorak z kolei uwielbia, gdy pojawia się wiele niespodziewanych rzeczy, które wymyśla publiczność. - Wtedy może nagle całkowicie zmienić się temat i sytuacja, a to jest wspaniałe przeżycie i dla aktora, i dla widza.

Piotr Bondyra (Bondi) zawsze jest ciekawy, co publiczność napisze na kartkach, które są przed spektaklem wrzucane do kapelusza. - A my później musimy z tych zdań wymyślać różne sceniczne sytuację i to nieustannie mnie śmieszy.

Beata Różalska (Bebe) jest zafascynowana miejscem, w którym teraz grają. - Oprócz tego, że gramy w tym namiocie, to jeszcze mieszkamy wszyscy razem i jakoś trzeba sobie z tym radzić, więc musimy się lubić. I to działa....

Na razie w opuszczonej od lat poniemieckiej wsi można oglądać improwizowane przedstawienia teatralne. Ale grupa pasjonatów tworzących to artystyczne miejsce chce też sprowadzać do Janowa innych artystów: muzyków, malarzy, rzeźbiarzy, a może i poetów. Czyż nie będzie magicznie, gdy usłyszymy wiersz, siedząc w dawnej stodole czy oborze?

**

www.janowo.art

Facebook: Wioska Artystyczna Janowo

email: kontakt@janowo.art

Każdy spektakl w Janowie zaczyna się codziennie o godzinie 20.15 (niezależnie od pogody!) i tak będzie aż do 31 sierpnia. Nie trzeba przyjeżdżać własnym samochodem, bo organizatorzy zadbali o darmowy dojazd na Impro Atak! Autobus wyjeżdża z Rewala. Zbiórka o godz. 19.15 pod Ośrodkiem Wypoczynkowym Mieszko, ul. Piastowska 26. Po spektaklu autobus odwozi widzów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji