Artykuły

Młynarski uwodzi "Na Zapleczu"

"W co się bawić? Piosenki Wojciecha Młynarskiego" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu. Pisze Anita Nowak.

Teatr Horzycy dysponuje bardzo utalentowanym wokalnie zespołem. Dlatego też na jego scenach i tych większych, i tych mniejszych powstają, bardzo często także z inicjatyw aktorskich, spektakle muzyczne. Nie po raz pierwszy pomysł na tego typu artystyczne wydarzenie zrodził się w duszy Grzegorza Wiśniewskiego. Ów niezwykle umuzykalniony aktor, po konfrontacji z twórczością Jacka Kaczmarskiego, postanowił przenieść nas do rozpoetyzowanego świata piosenek Wojciecha Młynarskiego.

W ustylizowanym przez scenografa Grzegorza Policińskiego na kabareto-kawiarnię wnętrzu Sceny na Zapleczu unosi się nawet para imitująca dym papierosowy. I choć nestorka Teatru Horzycy, znana z oryginalnych ocen poczynań kolegów, Zula Melechówna, podczas przedpremierowego pokazu spektaklu "W co się bawić" powiedziała, że zabieg ten "kojarzy się jej raczej z pralnią", to tym razem trudno się z nią zgodzić, wizualnie przydaje on bowiem miejscu akcji specyficznej atmosfery dawnych kafejek. Wywołujący zdarzenia demiurg i reżyser Grzegorz Wiśniewski wprowadzając w temat, informuje, iż rzecz rozgrywa się podczas wieczorku zapoznawczego w nowootwartym uzdrowisku.

Nie regenerującym jednak ciał, ale dusze.

Kiedy Arkadiusz Walesiak przeciągając zniewalającym spojrzeniem po sali śpiewa, o tym, że marzyła mu się ta żniwna dziewczyna, cała żeńska część publiczności niemalże przestaje oddychać. Tak dalece amanckiej wersji Walesiaka jeszcze nie znaliśmy. I to nie tylko w piosence, którą sam wykonuje, bo i słuchając Julii Sobiesiak, wyznającej, że tak by chciała kochać już, aktor ten bardzo wyraziście odmalowuje na swej twarzy wrażenia, jakie głos i pragnienia dziewczyny w nim wywołują. A jego wzrok cały czas emanuje delikatną erotyką. Ale Walesiak potrafi też ciekawie interpretować teksty napisane z dużym przymrużeniem oka, bawić widza przewrotną ironią takich np. tekstów, jak "Bynajmniej". A i tu, choć prowokuje i kpi, nie przestaje być uwodzicielski.

A wracając do Julii Sobiesiak, to trzeba powiedzieć, że jej cudownie liryczny głos i młodzieńcza świeżość w utworze "La valse du Mal" ciekawiej nawet brzmią od pamiętnego jego wykonania przez Kalinę Jędrusik.

Przeciwieństwem delikatnej Julii jest w tym spektaklu bardzo wyrazista, chwilami drapieżna, śpiewająca w sposób wysoce dramatyczny, ale momentami też bardzo wzruszający, w każdym momencie doskonała aktorsko, Matylda Podfilipska. Także dzięki prowokacyjnie zaprojektowanemu przez grupę MIXER kostiumowi, przydano scenicznemu emploi artystki skojarzeń z żanrem Marleny Dietrich. W znany przebój Haliny Kunickiej "Spóźniłam się na mój ślub" Podfilipska wkłada tyle ciekawej ekspresji i dramatyzmu, że widzowie ukradkiem ocierają łzy. Natomiast w piosence "Ach, blond maleństwo" subtelnym komizmem doprowadza publiczność do wybuchów śmiechu. Bardzo znacząco w przedstawieniu dominuje, przyciągając nie tylko uwagę, ale i emocje publiczności.

Utworu "Cztery nesesery", wykonywanego przez Pawła Kowalskiego czy "Nie mam jasności w temacie Marioli" a zwłaszcza "Balladę o dwóch koniach" w interpretacji Grzegorza Wiśniewskiego, no i śpiewanej przez cały zespół "Ułańskiej fantazji" też z pewnością nie zapomnimy prędko.

Spektakl zasługuje również na wielkie brawa dzięki zakomponowanemu z dużym wyczuciem przez Arkadiusza Walesiaka, ruchowi scenicznemu. Każdy krok i gest jest tu doskonale zsynchronizowany z całością. Artyzmu przedstawieniu, przydaje usytuowany z boku sceny i towarzyszący wykonawcom na żywo zespół muzyczny.

Dokonane przez Igora Nowickiego, ciekawe aranżacje znanych przebojów ewidentnie pomagają w budowaniu nowej, oryginalnej jakości każdego z prezentowanych utworów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji